Dlaczego wszyscy chcą mieć ropę naftową ?
Ropa jest towarem, bez którego nie może funkcjonować żadna gospodarka. To jeden z najbardziej pożądanych surowców strategicznych świata. Ceny ropy od ponad 10 lat rosną i z początkiem obecnego roku przekroczyły poziom 100 dolarów amerykańskich za baryłkę (1 baryłka to 159 litrów). Co więcej, aktualnie, w maju 2008, ropa kosztuje już 125 dolarów, podczas gdy dokładnie 10 lat temu, w maju 1998, za baryłkę płacono marne 16$. Cena wzrosła więc o niemal 800%.
Czym faktycznie handlują inwestorzy i spekulanci?
Na giełdach handluje się głównie kontraktami terminowymi na dwa rodzaje ropy. Jednym z nich jest Brent, wydobywana na platformach na Morzu Północnym, a druga to West Texas Intermediate, wydobywana na Bliskim Wschodzie, ale w dużej mierze rafinowana w Stanach Zjednoczonych – stąd bardziej popularna. Ta druga jest zazwyczaj o około 1-2$ droższa. Do tego zestawu dochodzi jeszcze olej opałowy czyli London Gas Oil.Na wszystkie rodzaje ropy wystawiane są kontrakty różnic kursowych (CFD), które możemy kupować i sprzedawać na rachunku w biurze maklerskim. Jeżeli uważamy, że ceny ropy pójdą w górę możemy kupić kontrakty CFD , jeżeli natomiast dojdziemy do wniosku, że szykuje się na rynku korekta to możemy kontrakty sprzedać. Dodatkowo, handlując kontraktami CFD korzystamy z dźwigni finansowej. Żeby kupić ropę o wartości np. 50.000 zł będziemy potrzebowali 3% depozytu zabezpieczającego czyli 1500 zł. Są to więc transakcje dostępne dla szerokiego kręgu inwestorów.
Zobaczmy przykładową transakcję.
W dniu 2 kwietnia 2008 kontrakt CFD na ropę WTI kosztował 100 dolarów.
Inwestor kupuje dwa kontrakty po cenie 100 dolarów. Jeden kontrakt opiewa na 100 baryłek ropy zatem kupuje ropę o wartości 2*100*100 USD = 20.000 USD (około 44 tysięcy złotych).
Aby kupić dwa kontrakty inwestor musi posiadać na rachunku kwotę potrzebną na depozyt zabezpieczający w wysokości 3% czyli:
3%*20.000 USD = 600 USD (około1320 złotych).
Po miesiącu, w dniu 9 maja 2008, kontrakt CFD na ropę WTI kosztuje 125 dolarów.
Inwestor zamyka swoje pozycje sprzedając dwa kontrakty po cenie 125. Na rachunek gotówkowy wraca kwota z depozytu zabezpieczającego a łączna cena sprzedaży wynosi:
2*100*125 USD = 25.000 USD (około 55.000 złotych).
Zysk inwestora wynosi zatem: 25.000 – 20.000 = 5.000 USD (około 11.000 złotych)
Gdzie założyć rachunek maklerski i ile muszę mieć pieniędzy?
Aby korzystać z opisanych transakcji należy otworzyć rachunek w domu maklerskim, który oferuje kontrakty CFD. Dzięki wejściu polski do Unii Europejskiej mamy szeroki wybór brokerów z Londynu, których stawki prowizji należą do najniższych na świecie. Biura maklerskie mogą działać w Polsce za pośrednictwem swoich agentów inwestycyjnych (nadzorowanych przez KNF) dzięki czemu wszystkie sprawy związane z założeniem i prowadzeniem rachunku załatwimy w języku polskim nie ruszając się z domu lub swojego biura.Konta na kontrakty CFD mogą być prowadzone w różnych walutach (min. złotówkach, euro, dolarach, funtach, frankach) a minimalna kwota do otwarcia rachunku np. w EFIX Polska to 1.500 funtów lub jej równowartość. Zakładając konto będziemy mogli korzystać z kontraktów na ropę Brent, WTI oraz London Gas Oil a także tysięcy innych instrumentów (indeksów, akcji, walut, metali, obligacji). Wszystko na jednym rachunku inwestycyjnym obsługiwanym przez internet z dowolnego miejsca na ziemi.
Kupować czy sprzedawać?
Według zgodnych opinii analityków ceny ropy będą rosły. Niezmiennie rośnie na nią popyt, w miarę jak powiększają się światowe parki samochodowe. Dziś w Stanach Zjednoczonych jest 250 milionów pojazdów, a w Chinach zaledwie 37 milionów. Nietrudno sobie wyobrazić, do czego zmierza chiński park samochodowy. Chińskie zużycie ropy podwoiło się pomiędzy latami 1994 i 2003, i znów się podwoi do roku 2010. Międzynarodowa Agencja Energii przewiduje, że w roku 2010 Chiny staną się największym światowym konsumentem energii. Należy również pamiętać o dynamicznie rozwijających się Indiach.Potencjał wydobywczy ropy w krajach członkowskich Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) jest już niemalże wyczerpany. Nie sposób wciąż zwiększać wydobycia, mimo rosnącego zapotrzebowania. By ceny utrzymywały się na stałym poziomie potrzebne byłoby „pojawianie się” co kilka lat kolejnej Arabii Saudyjskiej ze swoimi złożami.
„Ceny ropy będą nadal rosnąć, gdyż firmy naftowe za mało inwestowały w produkcję i infrastrukturę, by mogły sobie poradzić z wyższym popytem” - uważa finansowy guru Alan Greenspan, były szef FED.
Wszystko to oraz prognozy wielkich banków inwestycyjnych sugerują dalszy wzrost cen ropy naftowej. Bank Goldman Sachs zakłada wzrost cen do ponad 140$ za baryłkę już w drugiej połowie 2008 roku. Głośno twierdzi również, że notowania osiągną w ciągu paru lat 200$.
Jest również druga strona medalu. Drzewa nie rosną do nieba a spadające kamienie odbijają się w końcu od ziemi. Na bardzo zmiennym rynku możemy zatem oczekiwać również korekt i szybkich spadków. Inwestorzy, którzy uważają, że nadchodzi czas odwrócenia mogą wykorzystać kontrakty CFD do gry na spadki.
Ropa naftowa to bardzo płynny towar a jej zmiany wykorzystywane są przez miliony inwestorów na świecie. Dzięki nowym technologiom i rozwojowi rynków finansowych możemy również dzisiaj w Polsce zawierać transakcje na takich samych warunkach jak inwestorzy z Londynu, Tokio czy Nowego Jorku. Warto z tego korzystać.
EFIX Polska
Źródło:
