REKLAMA
TYLKO U NAS

Jak utargować niższą cenę za mieszkanie z rynku wtórnego? Gotówka to zawsze atut kupującego

2025-01-04 06:00
publikacja
2025-01-04 06:00

Nabycie mieszkania, jak każdą transakcję kupna-sprzedaży, warto poprzedzić negocjacjami cenowymi. Stawką są bowiem znaczące oszczędności, które mogą mieć istotny wpływ na ostateczny koszt inwestycji.

Jak utargować niższą cenę za mieszkanie z rynku wtórnego? Gotówka to zawsze atut kupującego
Jak utargować niższą cenę za mieszkanie z rynku wtórnego? Gotówka to zawsze atut kupującego
fot. Roman Samborskyi / / Shutterstock

Dane analityczne wskazują, że ceny ofertowe i transakcyjne na lokalnych rynkach mocno się różnią. Jak więc wynegocjować korzystną dla siebie cenę nieruchomości z rynku wtórnego? Eksperci portalu GetHome.pl podpowiadają.

Na początek garść informacji: według ostatnich danych NBP (za III kw. 2024) ceny ofertowe mieszkań z rynku wtórnego w Warszawie wynoszą średnio 18 709 zł/mkw., natomiast ceny transakcyjne przeciętnie 15 711 zł. Różnica to aż 3000 zł na metrze kwadratowym między przeciętną ceną z oferty a faktyczną ceną sprzedaży. Zakładając, że doszłoby do zbicia ceny ofertowej aż o 3000 zł za metr, wówczas przy 50 mkw. daje to oszczędność na poziomie aż 150 tysięcy złotych – z 935 tys.

Według tych samych danych we Wrocławiu na przykład różnica między średnimi cenami ofertowymi a transakcyjnymi wynosiła około 1 000 zł/mkw. (13 800 – 12 800 zł/mkw.). W Krakowie było to około 1 600 zł różnicy (16 600 – 15 000 zł/mkw.)

Oczywiście należy pamiętać, że takie wyliczenia oparte są na średniej cenowej, a więc wartości, do której obliczenia przyjmuje się zarówno ceny mieszkań tanich, jak i tych maksymalnie drogich z segmentu premium (gdzie też skłonność do negocjacji i upustów za bardzo drogie mieszkania jest większa), co może zniekształcać nieco wyniki, na ogół jednak gra jest warta świeczki.

Przyjmuje się, że sprzedający jest w stanie obniżyć cenę standardowo o około 3-5 proc., natomiast górna granica nie istnieje – wszystko zależy od możliwości i zdolności negocjacyjnych kupującego, aktualnej sytuacji rynkowej i sytuacji sprzedającego.

Rozpoznanie rynku

Wydaje się, że obecna sytuacja na rynku wtórnym sprzyja kupującym. Z danych analitycznych wynika, że wzrost cen nie jest obecnie już tak dynamiczny jak w roku 2023, na kilku dużych lokalnych notowano nawet spadki. Nie ma też nowego rządowego programu, który stymulowałby popyt na mieszkania. Przybywa ofert sprzedaży, natomiast klienci często podejmują decyzje wstrzymujące wynikające z niepewnej sytuacji makroekonomicznej, ale też z ciągle drogiego pieniądza (wysokich stóp procentowych).

Każdą negocjację cenową należy poprzedzić dokładnym zapoznaniem się z ofertą rynkową w okolicy, która nas interesuje. Im więcej przejrzanych ogłoszeń i obejrzanych mieszkań, tym lepiej. Oczywiście może się zdarzyć sytuacja, w której trafiła nam się prawdziwa okazja i mieszkanie, które ze wszech miar nam odpowiada. Mimo to warto mieć wybór alternatywny. W takiej sytuacji jesteśmy mniej poddani presji zakupowej, przez co też nasza skłonność do negocjacji cenowych może być większa. Brak alternatywy z kolei mógłby być wyczuwalny dla sprzedającego i usztywnić jego stanowisko.

Oczywiście powinniśmy znać ceny mieszkań w okolicy i potrafić to przywołać jako wzmocnienie naszej pozycji negocjacyjnej.

Oględziny i wycena wartości mieszkania

Dokładne zapoznanie się ze stanem technicznym nieruchomości może nam pomóc wynegocjować korzystną cenę. W tym celu warto podejść do tematu profesjonalnie i zlecić sporządzenie operatu szacunkowego (zwłaszcza jeśli mieszkanie zamierzamy kupić na kredyt, wówczas taki dokument można wykorzystać w kilku bankach i należy on do nas). Profesjonalne oględziny, najlepiej ze specjalistą z branży budowlanej, a zwłaszcza operat szacunkowy, dadzą konkretną odpowiedź na temat wartości mieszkania i pozwolą oszacować kwotę nakładów finansowych. To może być bardzo istotny argument negocjacyjny, np. jeśli do naprawy jest któraś z instalacji, całkowicie zasadne będzie oczekiwanie obniżenia ceny o kwotę potrzebną do usunięcia usterek.

Potencjalne wady mieszkania nie ograniczają się tylko do rzeczy do naprawy. Za wadę można uznać np. brak windy w budynku, brak balkonu, piwnicy/komórki, brak nasłonecznienia (np. cień z sąsiedniego budynku) czy przesadne nasłonecznienie pomieszczeń skierowanych np. na zachód, niewygodny układ z pokojami przechodnimi itp. Wielkie znaczenie mają również też koszty utrzymania – opłaty za media, do spółdzielni/wspólnoty itp.

W przypadku nieoczywistych mankamentów wiele będzie zależało od naszych zdolności negocjacyjnych i wyczucia kontrahenta. Jeśli spieszy mu się ze sprzedażą, będzie oczywiście bardziej skłonny do upustów.

Gotówka to atut – wykorzystaj ją w negocjacjach

Jeśli jesteśmy pewni swego wyboru, możemy zastosować znaną strategię negocjacyjną w postaci natychmiastowej decyzji i wypłaty kwoty rezerwacyjnej lub – jeśli mamy takie możliwości – możemy zdecydować się na transakcję gotówką. Wizja szybkiego załatwienia sprawy często działa na sprzedającego zachęcająco i wtedy też może być bardziej skłonny do obniżek.

Inną strategią, jeśli widzimy, że komuś bardzo zależy na sprzedaży, może być celowe, nadmierne obniżenie wartości naszej oferty, np. o 50 tysięcy w dół. Może być to nie do przyjęcia dla zbywcy, jednak później, gdy dochodzi do negocjacji i stopniowego podwyższania ceny, często finalnie i tak będzie ona niższa niż cena wyjściowa. Zbywca, któremu zależy, będzie miał poczucie, że i tak sporo ugrał i nie sprzedaje mieszkania za bezcen.

Wszystko tu już zależy od psychologii, wyczucia drugiej strony, naszych zdolności komunikacyjnych i negocjacyjnych. Gra oczywiście jest warta zachodu, przy hamowaniu rynku, z którym obecnie prawdopodobnie mamy do czynienia, sprzedający są pod większą presją obniżek cen nieruchomości, które wystawiają na sprzedaż. 

Marcin Moneta

Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (21)

dodaj komentarz
kam12
Po co to porównywać ofertowa transakcyjna?

Przykład
Ofertowe ceny to 16 16 18 18

Jeśli klienci kupią tylko te droższe po 18 18 a kupujący im zejdzie 5% to jaka będzie ostatecznie cena transakcyjna? 17,10

Czyli werdykt: była ofertowa 17 a jest transakcyjna 17,10

kam12
To że cena transakcyjna np. Wrocławska jest o 1000 zł z M2 niższa niż ofertowa nie oznacza że kupujący średnio kupują te mieszkania o 1000 taniej za m2 niż cena ofertowa.

Jeśli klienci wykupią z rynku większość mieszkań tanich /poniżej średniej/ a sprzedający im nie obniżą złotówki to też finalnie cena transakcyjna będzie
To że cena transakcyjna np. Wrocławska jest o 1000 zł z M2 niższa niż ofertowa nie oznacza że kupujący średnio kupują te mieszkania o 1000 taniej za m2 niż cena ofertowa.

Jeśli klienci wykupią z rynku większość mieszkań tanich /poniżej średniej/ a sprzedający im nie obniżą złotówki to też finalnie cena transakcyjna będzie niższa niż ofertowa.

Dobry przykład widziałem jakiś czas temu w Sztokholmie gdzie cena transakcyjna była wyższa niż ofertowa a dlaczego bo tam klienci kupowali mieszkania ofertowe powyżej średniej więc wynik nie mógł być inny pomimo iż przecież nie płacili za nie więcej niż cena ofertowa.

Tego typu raporty cena ofertowa - cena transakcyjna jest bez sensu. Przecież notariusz nie pisze że ile oferta była wystawiona a za ile kupiona aby wiedzieć jakie są możliwości negocjacji.

szprotkafinansjery
Za darmo wam oddadzą, marzyciele z peronu...
antyoni
A pies budę wytargował se na własność?
atmaster
Dziś czytałem artykuł że po nowym roku ceny z rynku wtórnego w niektórych miastach spadły a w innych pozostały bez zmian co dobrze wróży że już jesteśmy na górce i powoli zacznie się kilkuprocentowy zjazd
kam12 odpowiada kam12
Patrząc za okres 2014 - 2024 ceny mieszkań stoją w miejscu względem zarobków.
warmiak007
Najlepiej poguglać Wojtek Woźniczka.
trolley
Nie widzę najmniejszego sensu jakiś targów na takim rynku. Jak ktoś ma ciśnienie żeby kupić teraz zaraz natychmiast to niech wybierze kilku ynwestorków z nieruchami jakie go interesują, rzuci im swoją cenę i poczeka na odzew :) Pchanie się teraz w kupno nierucha tuż po przekroczeniu szczytu jest jeszcze głupsze niż pchanie się w Nie widzę najmniejszego sensu jakiś targów na takim rynku. Jak ktoś ma ciśnienie żeby kupić teraz zaraz natychmiast to niech wybierze kilku ynwestorków z nieruchami jakie go interesują, rzuci im swoją cenę i poczeka na odzew :) Pchanie się teraz w kupno nierucha tuż po przekroczeniu szczytu jest jeszcze głupsze niż pchanie się w nierucha tuż przed szczytem hre hre hre. Rynek sprzedającego już był i nie wróci przez co najmniej kilkanaście lat o ile przy takiej demografii w ogóle :)
szprotkafnansjery
a ty kiedy bedziesz mial cisnienie kupic?? czy po 40 stwierdzisz ze i tak dom po zmarlych rodzicach odziedziczysz i cale zycie przesiedzisz na garnuszku starych xd xd xd

Powiązane: Nieruchomości

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki