Gulnara Karimowa, córka wieloletniego prezydenta Uzbekistanu, wydała pochodzące z korupcji 240 mln dolarów na zakup 14 nieruchomości w kilku krajach, w tym pięć w Wielkiej Brytanii oraz odrzutowca - wynika z raportu pozarządowej organizacji Freedom For Eurasia.


Do transakcji wykorzystano firmy zarejestrowane w Londynie oraz na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych, co - jak podkreślono - stawia na nowo pytania o zaangażowanie władz brytyjskich w tropienie nielegalnie uzyskanych majątków.
Jak przypomina BBC, Karimowa przez pewien czas była typowana na następczynię swojego ojca, Islama Karimowa, który rządził Uzbekistanem od 1989 r. do śmierci w 2016 r. Była też piosenkarką pop, ambasadorem w Hiszpanii i prowadziła firmę jubilerską, ale w 2014 r. zniknęła z widoku publicznego. Później okazało się, że gdy jej ojciec był jeszcze u władzy, została zatrzymana pod zarzutem korupcji i w grudniu 2017 r. została skazana, a w 2019 r. trafiła do więzienia za złamanie warunków aresztu domowego.
Prokuratorzy zarzucili jej przynależność do grupy przestępczej, która kontrolowała aktywa o wartości ponad 1 mld dolarów w 12 krajach, w tym w Wielkiej Brytanii, Rosji i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. "Sprawa Karimowej jest jedną z największych w historii spraw dotyczących łapówkarstwa i korupcji" - mówi Tom Mayne z uniwersytetu Oksfordzkiego i jeden z autorów raportu Freedom For Eurasia.
Jednak Karimowa i jej współpracownicy sprzedali już część nieruchomości nabytych za pieniądze, które - jak się podejrzewa - pochodziły z korupcji.

Podatkowy rozkład jazdy i wskaźniki kadrowo-płacowe na 2023. Ściąga dla przedsiębiorcy
Od stycznia 2023 r. zmieniły się wskaźniki kadrowo-płacowe. Prezentujemy najważniejsze zmiany. I zachęcamy do pobrania pliku pdf. Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 20 zł.
Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl
Freedom For Eurasia badając rejestry nieruchomości i rejestry gruntów, zidentyfikowała co najmniej 14 nieruchomości w różnych krajach, w tym w Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, Francji, Dubaju i Hongkongu, które zostały zakupione za podejrzane fundusze jeszcze przed aresztowaniem Karimowej. Raport skupia się na pięciu nieruchomościach w Wielkiej Brytanii - trzech mieszkaniach i domu w Londynie oraz dworku w podlondyńskim hrabstwie Surrey - o łącznej wartości 50 mln funtów. Dwa z tych mieszkań zostały sprzedane w 2013 r., trzy pozostałe nieruchomości zamroził brytyjski Urząd ds. Poważnych Przestępstw (SFO).
Jak wynika z ustaleń Freedom For Eurasia, choć w dokumentach spółek zarejestrowanych w Wielkiej Brytanii, na Gibraltarze i Brytyjskich Wyspach Dziewiczych jako beneficjenci, czyli osoby sprawujące ostateczną kontrolę nad nimi, wymienione są osoby związane z Karimową, to faktycznie były one jedynie jej pełnomocnikami. W raporcie wskazano także, że londyńska firma SH Landes LLP, która świadczyła usługi księgowe dla powiązanych z Karimową spółek Panally Ltd i Odenton Management Ltd nie zainteresowała się tym, skąd mają one pieniądze na zakupy nieruchomości i odrzutowca, mimo że Uzbekistan uznawany jest za jurysdykcję wysokiego ryzyka, a w mediach pojawiały się zarzuty dotyczące osób będących ich formalnymi właścicielami.
Tom Mayne powiedział, że ujawniona łatwość, z jaką Karimowa zdołała kupić tak wiele brytyjskich nieruchomości, jest niepokojąca. "(Brytyjskie) władze czekały aż do 2017 r., aby zrobić cokolwiek, kilka lat po tym, jak inne kraje już zamroziły konta bankowe i nieruchomości, które należały do niej" - podkreślił.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński