Na konferencji po ogłoszeniu, że stopy procentowe w listopadzie pozostaną bez zmian, prezes NBP Adam Glapiński podtrzymał, że nie widzi potrzeb do zmiany stóp procentowych do końca 2018 r.
Zgodnie z decyzją RPP stopa referencyjna w Polsce nadal wynosić będzie 1,5 proc., lombardowa 2,5 proc., depozytowa 0,5 proc., a redyskontowa weksli 1,75 proc. Stopy procentowe są obecnie na najniższym poziomie w historii.
"Są pewne zmiany w danych i w przewidywaniach, ale na tyle niewielkie, że nie zamieniam poglądów (...). Jeśli by było tak, jak w tej projekcji, to uważam, że do końca 2018 r. najlepiej byłoby utrzymać obecny poziom stóp procentowych " - powiedział w środę na konferencji po posiedzeniu RPP Glapiński.
Żaden z ekonomistów ankietowanych przez PAP nie przewiduje, aby stopy nad Wisłą miały wzrosnąć w pierwszej połowie 2018 r. 9 z 21 badanych sądzi, że podwyżki doczekamy się w trzecim kwartale. Jednocześnie tylko troje ankietowanych jest zdania, że przyszły rok zakończymy ze stopami na obecnym poziomie.
Glapiński ocenił obecny poziom inwestycji jako słaby. "Inwestycje w Polsce drgnęły, ale to jest tylko drgnięcie. Słabo się mają te inwestycje" - powiedział.
Budżet na 2018 r. jest restrykcyjny, konserwatywny i zdyscyplinowany - ocenił prezes NBP. Dodał, że projekt ustawy budżetowej został już opiniowany przez RPP.
Prezes Glapiński mówił także na konferencji prasowej, że nie spodziewa się, by płace dalej szybko rosły. "Sądzę, że ten dynamiczny wzrost płac ponad wydajność jest chwilowy" - powiedział.
Glapiński: Kryptowaluty to jazda bez trzymanki
Członkowie RPP przyznawali także, że decyzja powinna ograniczać zjawisko wypływu środków z banków do różnego rodzaju funduszy i lokowania oszczędności np. w formie wirtualnych kryptowalut.
Glapiński przyznawał, że choć kryptowaluty nie są w Polsce nielegalne, to stara się przestrzegać przed lokowaniem w nich oszczędności. "To nie jest rynek w jakikolwiek sposób regulowany i nadzorowany, ryzyko jest ogromne" - podkreślał prezes NBP.
Stąd, dodał, RPP przestrzega zwykłych obywateli przed deponowaniem tam swoich pieniędzy. Zdaniem Glapińskiego, "kryptowaluty to jest jazda bez trzymanki". Przyznał, że sam by chętnie tego zakazał, ale to z kolei mogłoby blokować rozwój wielu korzystnych, fintechowych instrumentów finansowych.
"Naszym zadaniem jest ostrzegać i stabilizować" - powiedział prezes NBP. "Jest wielka rola mediów, żeby uświadamiać ludzi co do tkwiącego w tym zagrożenia" - dodał członek RPP Jerzy Żyżyński.
Żyżyński: Obecnie nie ma sensu podwyższać stóp proc. CPI nie jest napędzana akcją kredytową
Obecnie nie ma sensu podwyższać poziomu stóp proc., skoro inflacja nie jest napędzana nadmierną akcją kredytową - powiedział członek RPP Jerzy Żyżyński.
„Uważam, że sam fakt pojawienia się wzrostu CPI nie może być powodem podwyższania ceny pożyczenia pieniądza, bo niekoniecznie ta inflacja wynika z czynników pieniężnych. (…) Musielibyśmy podwyższać ceny pieniądza, kiedy inflacja byłaby efektem nadmiernej ekspansji kredytowej. (…) Póki co, tak się nie dzieje” – powiedział Żyżyński.
„Mamy stosunkowo wysokie stopy procentowe, w stosunku do otoczenia UE, więc nie miałoby sensu podrażanie pieniądza dlatego, że troszeczkę drgnęła inflacja” – dodał.
Hardt: Są oznaki presji inflacyjnej, ale na podwyżki stóp proc. za wcześnie
W gospodarce pojawiają się oznaki nasilenia presji inflacyjnej, ale obecnie jest za wcześnie na podwyżki stóp procentowych - powiedział na konferencji członek RPP Łukasz Hardt.
"Na pewno więcej będziemy widzieli na początku 2018 r., natomiast rzeczywiście są pewne symptomy w gospodarce, które mogą wskazywać na pewne nasilenie się potencjału do wzrostu presji inflacyjnej. Mamy wynagrodzenia, drgnęły lekko w górę oczekiwania inflacyjne konsumentów" - powiedział Hardt.
"Dobrze wiemy jednak, jak działa transmisja od wyższych wynagrodzeń, chociażby do wyższej inflacji, to nie jest takie proste w dzisiejszych czasach. Tych argumentów, które każą mi widzieć rosnącą presję inflacyjną - one są, jednak nie są tak mocne w tym momencie, abym zgłaszał lub popierał teraz wniosek o podwyżkę stóp procentowych. To jest zdecydowanie za wcześnie" - dodał.
Hardt uważa, że decyzja o ewentualnej podwyżce stóp procentowych zależeć będzie m.in. od polityki monetarnej Europejskiego Banku Centralnego.
"Dużo więcej będziemy wiedzieli na początku 2018 i być może wtedy będzie ten moment, żeby taką decyzję (o podwyżce stóp proc. - PAP) rozważyć. Jeśli rzeczywiście będziemy widzieć, że rok 2019 jest zdecydowanie powyżej 2,5 proc. (inflacja jest powyżej 2,5 proc. - PAP). Tylko tu oczywiście jest pewien kontekst, problem, a mianowicie polityka Europejskiego Banku Centralnego. To znaczy podjęcie decyzji o zacieśnieniu polityki pieniężnej w sytuacji, gdy EBC będzie nadal zwlekał chociażby z istotną redukcją programu luzowania ilościowego, będzie trudne. Na pewno taka dyskusja (o podwyżkach stóp proc. – PAP) będzie pojawiała się na Radzie w 2018 r." - powiedział.
Zapytany o to, czy przy założeniu, że polityka skupu aktywów EBC pozostanie na takim poziomie jak ostatnio ogłoszona przez EBC (30 mld euro miesięcznie od stycznia 2018 r. do września lub dłużej w razie potrzeby) może pojawić się potrzeba podwyżki stóp proc., Hardt powiedział: „Może pojawić się potrzeba podwyższenia stóp procentowych. Ale równie dobrze może być taka sytuacja, że okaże się, że presja inflacyjna nie narasta i wtedy będziemy realizować scenariusz nakreślony przez pana prezesa, czyli status quo w 2018 r."
RPP: obecny poziom stóp sprzyja gospodarce
Rada Polityki Pieniężnej podtrzymuje ocenę, że w świetle aktualnych danych i prognoz obecny poziom stóp procentowych sprzyja utrzymaniu polskiej gospodarki na ścieżce zrównoważonego wzrostu oraz pozwala zachować równowagę makroekonomiczną - głosi środowy komunikat RPP.
Z komunikatu wynika, że Rada zapoznała się z listopadową projekcją inflacji i PKB. Zgodnie z tym dokumentem, roczna dynamika cen będzie w przedziale 1,9-2,0 proc. w 2017 r. (wobec 1,6-2,3 proc. szacowanych w projekcji lipcowej), a w 2018 r. znajdzie się w przedziale 1,6-2,9 proc. (wobec 1,1-2,9 proc. w poprzedniej projekcji) oraz w przedziale 1,7-3,7 proc. w 2019 r. (wobec 1,3-3,6 proc. wcześniej).
W projekcji pokazano też spodziewane wskaźniki wzrostu gospodarczego. Zgodnie z projekcją, PKB wzrośnie w przedziale 3,8-4,6 proc. w 2017 r. (wobec 3,4-4,7 proc. w lipcowej projekcji) 2,8-4,5 proc. w 2018 r. (wobec 2,5-4,5 proc. szacowanych poprzednio) oraz 2,3-4,3 proc. w 2019 r., czyli tyle samo, ile prognozowano w lipcowej projekcji.
Jednocześnie ogłoszono, że od marca 2018 roku stopa rezerwy obowiązkowej dla środków pozyskanych na co najmniej 2 lata wyniesie 0 proc. Obecnie stopa rezerwy obowiązkowej od środków złotowych i środków w walutach obcych zgromadzonych na rachunkach bankowych, od środków uzyskanych z tytułu emisji papierów wartościowych wynosi 3,5 proc.;od środków uzyskanych z tytułu operacji repo i sell-buy-back - 0 proc. Oprocentowanie środków rezerwy obowiązkowej wynosi 1,35 proc.
Hardt: Celem decyzji dot. rezerwy obowiązkowej była likwidacja dyskryminacji
- Decyzja Rady Polityki Pieniężnej o obniżeniu stopy rezerwy obowiązkowej od depozytów na min. 2 lata do 0 proc. była podyktowana przede wszystkim chęcią zniesienia dyskryminacji polskiego kapitału w zakresie warunków oferowania depozytów - poinformował członek RPP Łukasz Hardt, który był autorem wniosku w tej sprawie.
Hardt poinformował, że w sprawie stopy rezerwy obowiązkowej RPP dyskutowała od kilku posiedzeń.
"W zgodnej opinii Rady, było to sytuacją dyskryminującą polski kapitał, jeśli chodzi o warunki i oprocentowanie depozytów. Co więcej, w Europejskim Banku Centralnym to rozwiązanie funkcjonuje od dawna, tzn. dla depozytów na okres do dwóch lat stopa rezerwy obowiązkowej wynosi 1 proc., zaś powyżej dwóch lat - stopa rezerwy wynosi 0 proc." - powiedział Hardt podczas konferencji prasowej
Wyjaśnił, że według ustawy o NBP banki zagraniczne mogły lokować środki w polskich bankach na okres np. 3 lat i od tych środków rezerwa nie była pobierana, natomiast od polskich rezydentów, składających depozyt w polskich bankach rezerwa obowiązkowa była pobierana.
"Mamy nadzieję, że teraz system bankowy będzie oferować depozyty na 2 lata i więcej lepiej oprocentowane od krótszych depozytów" - podkreślił członek RPP.
Przewodniczący RPP i prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński podkreślił, że Rada liczy właśnie na pojawienie się bardziej atrakcyjnych ofert depozytowych dzięki tej decyzji.
"Główny argument to przywrócenie równości rezydentów i nierezydentów, jeśli chodzi o poziom rezerwy. To zróżnicowanie miało uzasadnienie w latach 90., kiedy polski system bankowy przeżywał trudności i trzeba było zachęcać kapitał zagraniczny do wchodzenia do polskiego systemu bankowego. Teraz ta sytuacja się zmieniła" - podsumował Hardt.
"W ostatnim okresie (w polskim systemie bankowym - PAP) rósł udział w pasywach tych bieżących, kosztem terminowych. KNF podkreślała, że mamy problem terminowego niedopasowania aktywów do pasywów, tzn. długie aktywa są finansowane krótkimi pasywami. Wydaje się, że nasza decyzja będzie sprzyjała temu, by system bankowy oferował tym, którzy chcą oszczędzać, depozyty dwuletnie, dłuższe być może, oprocentowane lepiej niż krótsze. Na to liczymy" - powiedział.
Projekcje Departamentu Analiz Ekonomicznych NBP
Wzrost PKB z 50-proc. prawdopodobieństwem ukształtuje się w 2017 r. w przedziale 3,8-4,6 proc., w 2018 r. w przedziale 2,8-4,5 proc., a w 2019 r. w przedziale 2,3-4,3 proc. - wynika z projekcji Departamentu Analiz Ekonomicznych NBP.
| Projekcje DAE NBP dla wskaźnika PKB (z 50-proc. prawdopodobieństwem) | ||||
|---|---|---|---|---|
| data publikacji | 2017 | 2018 | 2019 | stopa ref. |
| listopad 2017 | 3,8 - 4,6 | 2,8 - 4,5 | 2,3 - 4,3 | 1,50 |
| lipiec 2017 | 3,4 - 4,7 | 2,5 - 4,5 | 2,3 - 4,3 | 1,50 |
| marzec 2017 | 3,4 - 4,0 | 2,4 - 4,5 | 2,3 - 4,4 | 1,50 |
| listopad 2016 | 2,6 - 4,5 | 2,2 - 4,4 | 1,50 | |
| lipiec 2016 | 2,4 - 4,5 | 2,1 - 4,3 | 1,50 | |
| marzec 2016 | 2,6 - 4,8 | 2,1 - 4,4 | 1,50 | |
| listopad 2015 | 2,4 - 4,6 | 1,50 | ||
Według DAE, dynamika cen z 50-proc. prawdopodobieństwem wyniesie 1,9-2,0 proc. w 2017 r., 1,6-2,9 proc. w 2018 r. i 1,7-3,7 proc. w 2019 r.Poniżej
| Projekcje DAE NBP dla wskaźnika CPI (z 50-proc. prawdopodobieństwem) | ||||
|---|---|---|---|---|
| data publikacji | 2017 | 2018 | 2019 | stopa ref. |
| listopad 2017 | 1,9 - 2,0 | 1,6 - 2,9 | 1,7 - 3,7 | 1,50 |
| lipiec 2017 | 1,6 - 2,3 | 1,1 - 2,9 | 1,3 - 3,6 | 1,50 |
| marzec 2017 | 1,6 - 2,5 | 0,9 - 2,9 | 1,2 - 3,5 | 1,50 |
| listopad 2016 | 0,5 - 2,0 | 0,3 - 2,6 | 1,50 | |
| lipiec 2016 | 0,3 - 2,2 | 0,3 - 2,6 | 1,50 | |
| marzec 2016 | 0,2 - 2,3 | 0,4 - 2,8 | 1,50 | |
| listopad 2015 | 0,4 - 2,5 | 1,50 | ||
PAP B.pl ISBNews

























































