REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Giełdowy rok nie był taki zły, jak go malują

Krzysztof Kolany2015-12-31 12:00główny analityk Bankier.pl
publikacja
2015-12-31 12:00

Rok 2015 niezbyt łaskawie obszedł się z głównymi indeksami warszawskiej giełdy. WIG20 spadł o blisko 20% i był jednym z najgorszych indeksów Europy. Portfeli inwestorów broniły mniejsze i średnie spółki, na których można było całkiem nieźle zarobić.

Giełdowy rok nie był taki zły, jak go malują
Giełdowy rok nie był taki zły, jak go malują
fot. Marek Wisniewski / Puls Biznesu / / FORUM

W 2015 roku WIG spadł o 9,6%, co było najgorszym wynikiem od 2011 roku. Był to ósmy spadkowy rok w niemal 25-letniej historii warszawskiej giełdy. Tylko raz – w latach 2000-01 – zdarzyło się, aby WIG zaliczył dwa spadkowe lata z rzędu. Istnieje więc dobra szansa, że rok 2016 zakończymy wyżej niż go zaczniemy.

Jest też dość prawdopodobne, że na GPW mamy do czynienia z cykliczną bessą, rozpoczętą w maju 2015 roku. 8 maja WIG osiągnął 7-letnie maksimum, względem początku roku zyskując 11,4%. Potem ceny akcji spadały przez pięć miesięcy z rzędu. Grudniowe odbicie nie zmieniło faktu, że WIG zakończył rok blisko 2-letniego minimum.

Dramat WIG-u 20

Głównemu indeksowi ciążyły przede wszystkim największe spółki. A dokładnie: banki, energetyka, spółki surowcowe i telekomunikacyjne. Wszystkie pozostałe indeksy sektorowe zamknęły rok na plusie. Chemia zyskała 44,6%, branża spożywcza 38,6%, budowlanka 36,5%, a spółki paliwowe 32,2%. Szalę przeważyły mocno reprezentowane w WIG20 banki (-23,5%), kontrolowane przez Skarb Państwa firmy energetyczne (-31,4%) oraz sektor surowcowy (-43,8%) cierpiący z powodu spadku cen miedzi, srebra i węgla.

W efekcie WIG20 zakończył rok ze stratą 19,7%, po drodze notując najdłuższą spadkową serię od 15 lat. Był to trzeci z rzędu rok zakończony pod kreską! Flagowy indeks warszawskiej giełdy znalazł się w czwórce najmocniej przecenionych rynków w Europie. Większe spadki odnotowano jedynie w Nikozji (-21%), Atenach (-24,9%) i w Kijowie (-33,6%). Czyli na giełdach krajów pogrążonych w głębokim kryzysie gospodarczym i finansowym, a dodatkowo w jednym z nich trwała wojna.

„Misie” trzymały się mocno

Najmocniejszym sektorem GPW okazały się mniejsze spółki. Indeks sWIG80 zamknął rok wzrostem o 9,1%, co było miłym odreagowaniem po zeszłorocznej masakrze giełdowych „maluchów” (-15,5%). Raz jeszcze potwierdziła się stara giełdowa zasada: kupuj słabość, sprzedawaj siłę.

Przez większą część roku dobrze spisywały się także giełdowe średniaki: mWIG40 po ustanowieniu w maju 7-letniego szczytu przeszedł w dość niespokojny trend boczny, rok wieńcząc zwyżką o 2,4%. Czyli z wynikiem lepszym od większości lokat bankowych i funduszy obligacji. Czarny obraz giełdy obserwowany przez pryzmat WIG20 nie jest wiernym odwzorowaniem kondycji szerokiego rynku.

Kto zarobił, a kto stracił?

Wśród 471 spółek notowanych na GPW, akcje 246 osiągnęły nieujemną stopę zwrotu. Oznacza to, że na większości (52,2%) giełdowych spółek stosując strategię „kup i trzymaj” można było zarobić. Pod kreską rok zakończyło 225 walorów, z czego 130 (27,6% ogółu) straciło ponad 20%. Równocześnie akcje 143 emitentów (30%) pozwoliły zarobić przynajmniej 20%.

Osiągnięcia rynku w skali mikro wyglądają zatem zdecydowanie lepiej, niż by to sugerowały stopy zwrotu z głównych indeksów. To zmiana o 180 stopni względem roku 2014, gdy większość indeksów prezentowała się nie najgorzej, za to zdecydowana większość spółek przyniosła straty.

Giełdowi

wygrani

i

przegrani

2015 roku

FAM

270%

REGNON

-73,8%

BIOTON

201%

PCGUARD

-75,9%

MEXPOLSKA

199%

KERDOS

-76,3%

CIGAMES

166%

HAWE

-78,0%

OPONEO.PL

162%

STARHEDGE

-80,4%

IZOBLOK

145%

MSXRESOUR

-82,8%

CHEMOS

139%

EFH

-83,3%

OPTEAM

136%

SUNEX

-90,8%

BYTOM

135%

EKANCELAR

-94,1%

POLNORD

132%

TOPMEDICA

-98,7%

Biorąc pod uwagę tylko roczną zmianę kursu akcji najwięcej mogli zarobić akcjonariusze FAM-u. Jednakże niska płynność tych papierów sugerowałaby ostrożne podejście do tego wyniku. Bardzo pozytywnie zaskoczyły walory Biotonu i Mex Polska, które w rok potroiły swą wartość.

Jak co roku nie zabrakło też giełdowych wpadek. Lista spółek, które straciły przynajmniej połowę kapitalizacji liczy aż 43 pozycje. W tym gronie znalazło się kilka znanych spółek: Alma, Sygnity, Serinus, ZE PAK, Bogdanka, Getin Noble czy Hawe.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (33)

dodaj komentarz
~rabbi
Analitycy są po to, żeby w naukowy sposób wyjaśnili dlaczego ich oczekiwania się nie sprawdziły. Ci redaktorzy to samo.
Rynki zachodnie +20% Wig20 -20% "Nie był to taki słaby rok". ha ha ha

Czas powiedzieć prawdę, wycena powie wszystko. Coraz większe gnioty trafiają na rynek.
Kto mądry już dawno opuścił
Analitycy są po to, żeby w naukowy sposób wyjaśnili dlaczego ich oczekiwania się nie sprawdziły. Ci redaktorzy to samo.
Rynki zachodnie +20% Wig20 -20% "Nie był to taki słaby rok". ha ha ha

Czas powiedzieć prawdę, wycena powie wszystko. Coraz większe gnioty trafiają na rynek.
Kto mądry już dawno opuścił naszą GPW, nie będziemy ani silicon valley ani żadnym łupkowym eldorado.
~lkjlk
nie tak źle - straciliśmy wszyscy tylko 20% majątków. czyli jest dobrze :) faktycznie polska to zielona wyspa.
~mk
Możesz rozwinąć czemu wszyscy straciliśmy 20% majątku?
~Art
Mów za siebie. Ja straciłem tylko 2%, dlatego że zabezpieczyłem portfel kontraktami i opcjami.
~Dżejms
Jaki zły? Dla kogo? Weźmy Bogdankę i ENEĘ (mam nadzieję że nie pomyliłem energetyka) - robi się tak - oświadczamy że kończymy współpracę - nie będziemy brali węgla - Bogdanka w dół - za dwa tygodnie - wracamy do rozmów pogadamy to się może dogadamy - w górę. Można? Można. Wszystkie dzieci, żony i kochanki a też i paru kolegów zwyczajnie Jaki zły? Dla kogo? Weźmy Bogdankę i ENEĘ (mam nadzieję że nie pomyliłem energetyka) - robi się tak - oświadczamy że kończymy współpracę - nie będziemy brali węgla - Bogdanka w dół - za dwa tygodnie - wracamy do rozmów pogadamy to się może dogadamy - w górę. Można? Można. Wszystkie dzieci, żony i kochanki a też i paru kolegów zwyczajnie i przypadkiem wykazują się zmysłem a nawet nadzmysłem inwestora i przypadkiem zaraz po spadkach kupują a po info i wzroście sprzedają. Można. Po prostu trzeba być "zdolnym". Prawda? I przepraszam - coś nowego - jakieś odkrycie Ameryki? Na zachodzie inaczej? Do "zdolnych" świat należy.
~ototototo
Ubiegłeś mnie ;-) Też chciałem właśnie napisać o tym złodziejstwie z LWB na małych akcjonariuszach.
~Patryk
Giełda raz da, a raz zabierze. Inwestować trzeba albo bardzo szybko, albo z długim horyzontem czasowym. I mamy jeszcze kontrakty terminowe, które też mogą być ciekawym instrumentem inwestycyjnym, choć bardzo niebezpiecznym, bo opartym na dźwigni. Dla tych szybszych inwestorów nieźle sprawdzają się prognozy pokonajrynek.pl Nasz parkiet Giełda raz da, a raz zabierze. Inwestować trzeba albo bardzo szybko, albo z długim horyzontem czasowym. I mamy jeszcze kontrakty terminowe, które też mogą być ciekawym instrumentem inwestycyjnym, choć bardzo niebezpiecznym, bo opartym na dźwigni. Dla tych szybszych inwestorów nieźle sprawdzają się prognozy pokonajrynek.pl Nasz parkiet jest specyficzny, choć jeśli spojrzymy szerzej to okaże się że czasy korelacji wszystkich rynków minęły już kilka lat temu. Obecnie każdy region inwestycyjny zachowuje się w swój indywidualny sposób
~88
" Giełdowy rok nie był taki zły ' , oczywiście szczególnie dla tych nielicznych co wiedzieli o wezwaniu na Bogdankę
~tragiczny
Natomiast dla tych licznych co kupili te akcje zanim zaplanowano oszustwo np. w grudniu 2014 roku po 110 albo wcześniej po 120-130 (lata 2011-2014) BYŁ TRAGICZNY.
KIEDY WRESZCIE PROKURATOR ROZLICZY TO ZŁODZIEJSKIE WEZWANIE I WCZEŚNIEJSZE MANIPULOWANIE KURSEM? Spółka, która przez 6 lat na giełdzie (poza krótkim okresem bezpośrednio
Natomiast dla tych licznych co kupili te akcje zanim zaplanowano oszustwo np. w grudniu 2014 roku po 110 albo wcześniej po 120-130 (lata 2011-2014) BYŁ TRAGICZNY.
KIEDY WRESZCIE PROKURATOR ROZLICZY TO ZŁODZIEJSKIE WEZWANIE I WCZEŚNIEJSZE MANIPULOWANIE KURSEM? Spółka, która przez 6 lat na giełdzie (poza krótkim okresem bezpośrednio po debiucie) chodziła powyżej stówy została po zakończeniu procesu inwestycyjnego wdeptana w błoto wraz z jej drobnym akcjonariatem (bo OFE umówiły się na cenę i miały to gdzieś kupując akcje w 2010 po 71PLN) i wykończona pod nacjonalizację dumpingiem cenowym i pozorowanym wypowiadaniem umów.

Powiązane: Podsumowania 2015, prognozy 2016

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki