Popyt na materiały budowlane oraz produkty wykończeniowe powinien utrzymać się w 2021 r., a spółki – nawet jeśli już podnosiły w tym roku ceny swoich produktów – ze względu na zawirowania na rynku surowców, mogą zmieniać cenniki także w kolejnych miesiącach – oceniają analitycy.


"W naszej ocenie popyt na materiały budowlane oraz produkty wykończeniowe powinien utrzymać się w 2021 roku, na co wskazują również zarządy spółek z tego sektora" - poinformował PAP Biznes analityk BM BNP Paribas Adam Anioł.
"Rynek pierwotny pozostaje bardzo mocny, wtórny w pierwszym kwartale 2021 r. wypadł nieznacznie słabiej od pierwotnego, natomiast rynek mieszkaniowy pozostaje rozgrzany, co w naturalny sposób przekłada się in plus na popyt na materiały budowlane i wykończeniowe" – ocenił w komentarzu dla PAP Biznes analityk Trigon DM David Sharma.
Zdaniem analityków BM BNP Paribas, utrzymującemu się popytowi sprzyja poprawiająca się sytuacja makro, odłożony popyt oraz mocny rynek budowlany i mieszkaniowy, który niejako suchą stopą przeszedł przez pandemię COVID-19.
"Mocny popyt na produkty skłania producentów do podwyżek cenników, które naszym zdaniem będą kontynuowane w kolejnych miesiącach 2021 roku, chociaż już pewnie nie w takiej skali, jak to miało miejsce na przełomie 2020 i 2021 roku" – ocenił analityk BM BNP Paribas.
Sharma wskazał, że ceny rosną regularnie, ale w tym roku spółki takie jak np. Ferro, zajmujące się produkcją i sprzedażą armatury sanitarnej, instalacyjnej i grzewczej oraz wyposażenia sanitarnego, mogą nie zdecydować się na tylko jedną podwyżkę, zwłaszcza jeśli popyt na ich produkty wciąż się utrzymuje.
"Spółki regularnie podnoszą cenniki, Ferro podniosło je już znacząco w pierwszym kwartale 2021 r., natomiast nie oznacza to, że była to ostatnia podwyżka w tym roku, popyt na produkty spółki pozostaje w Polsce bardzo wysoki, pomimo chwilowego zamknięcia marketów budowlanych na przełomie marca i kwietnia. Wyniki Śnieżki również wydają się potwierdzać tę tezę – sprzedaż na rynku polskim wzrosła w pierwszym kwartale 2021 r. o 19 proc. rdr, dodatkowo spółka była w stanie podnieść marżę brutto na sprzedaży o 3,5 p.p. rdr" - powiedział analityk Trigon DM.
Przedstawiciele zarządu Śnieżki, producenta farb i lakierów, przy okazji omawiania wyników za trzy pierwsze miesiące 2021 r. poinformowali, że nie wykluczają - poza tradycyjną podwyżką cen w pierwszym kwartale - kolejnych podwyżek ze względu na zawirowania na rynku surowców.
Analitycy wskazują właśnie wzrosty cen surowców i półproduktów oraz problemy po stronie łańcuchów dostaw jako powód kolejnych zmian cenników.
"Kluczowe dla spółek zajmujących się dystrybucją armatury sanitarnej surowce (miedź, cynk, stal) od kilku miesięcy pozostają w trendzie wznoszącym, co bezpośrednio przekłada się na ceny oferowane przez poddostawców. Dodatkowo stawki największych przewoźników, chociażby morskich, również poszły do góry w ostatnim czasie" - ocenił Sharma.
Analityk Trigon DM uważa, że w związku z tym, spółki chcąc obronić rentowność, są zmuszone do podnoszenia cen, co przy tak rozgrzanym rynku i rekordowym popycie - zarówno związanym z rynkiem pierwotnym, jak i wtórnym, gdzie duże znaczenie dla popytu mają usługi remontowe - na rynku lokalnym jest w dużej mierze akceptowane przez konsumentów.
Adam Anioł z BM BNP Paribas dodał, że rentowność producentów materiałów budowlanych i wykończeniowych znajduje się pod presją, a spółki chcąc utrzymać marże, poza podwyżką cen dokonują zmiany mixu produktowego oraz wprowadzają nowe produkty, często pod własną marką.
O podwyżkach cen materiałów budowlanych od początku roku informują Polskie Składy Budowlane, sieć hurtowni materiałów budowlanych i remontowych. Jak podało PSB, w kwietniu ceny wzrosły o 4,7 proc. rdr, a w okresie styczeń-kwiecień ceny wrosły rdr o 4,2 proc. Dodatnia dynamika cen w tym okresie dotyczy wszystkich grup asortymentowych z wyjątkiem kategorii "Ściany, kominy".
Dominika Antoniak (PAP Biznes)
doa/ osz/




























































