REKLAMA

Czy w PiS szykuje się rokosz? Kością niezgody jest "cennik" wpłat na partię

2024-09-05 10:44, akt.2024-09-05 11:44
publikacja
2024-09-05 10:44
aktualizacja
2024-09-05 11:44

Oczekiwane wpłaty na działalność Prawa i Sprawiedliwości wprowadziły pewien popłoch w strukturach partii. W rozmowie z "Faktem" skomentowali sytuację były poseł PiS Tadeusz Cymański i były minister Jan Krzysztof Ardanowski.

Czy w PiS szykuje się rokosz? Kością niezgody jest "cennik" wpłat na partię
Czy w PiS szykuje się rokosz? Kością niezgody jest "cennik" wpłat na partię
fot. KACPER PEMPEL / /  Reuters / Forum

Odrzucenie sprawozdania finansowego przez Państwową Komisję Wyborczą znacząco uszczupliło finanse Prawa i Sprawiedliwości. Po zapoznaniu się z dokumentami PKW stwierdziło, że nieprawidłowości w zarządzaniu finansami na kampanię wyborczą dotyczyły kwoty 3,6 miliona złotych, jednak partię kosztowało to o wiele więcej. Subwencje PiS zostały w efekcie okrojone o 10 mln złotych, a sankcja ta może obowiązywać nawet 3 lata.

Aby podreperować uszczuplony budżet, Jarosław Kaczyński zarządził, że każdy poseł PiS będzie miesięcznie przekazywał na partię 1000 zł, a każdy europoseł - 5000 zł. Zaapelował też do wyborców o "nawet skromne" datki. 

Mobilizacja ta przynosi już pierwsze skutki, bo, mimo że nie skończył się jeszcze pierwszy tydzień września, to skarbnik partii Henryk Kowalczyk ogłosił, że zebrano już ponad 4 miliony złotych. Jak zauważa były minister rolnictwa w rządzie PiS Jan Krzysztof Ardanowski, zwłaszcza młodsi politycy obecnej opozycji są oporni, jeśli chodzi o zarządzone wpłaty na partię. Według ich przekonań "to milionerzy związani z PiS powinni łożyć na formację". Zdaje się, że rzeczywiście tak się dzieje, gdyż sam były prezes Orlenu Daniel Obajtek stwierdził, że w tym roku wpłacił już na działalność Prawa i Sprawiedliwości niezwykle hojną sumę, a także zadeklarował pokrycie składki Jarosława Kaczyńskiego.

Były poseł PiS Tadeusz Cymański uważa, że bez względu na głosy sprzeciwu, żaden z polityków się nie wyłamie. Bunt, o jakim mówi się w kuluarach, według niego przyjmie po prostu formę cichych głosów niezadowolenia.

"Jestem pewny, że jednak zapłacą - jeszcze raz podkreślam - sprawa jest wyjątkowo nietypowa i moim zdaniem ma jednak posmak pewnego skandalu" - stwierdził Cymański.

Oprac.: MT

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (11)

dodaj komentarz
pstrzezek
Ile się dało po transferze na Toruń :)
428ustka
niech sam da wszystko na pis jak taki wielki bojownik wyjmij z banku i daj na konto pisu
inwestor.pl
Kto daje i zabiera ten się w PiSie poniewiera.
katzpodola
A nie prościej wygnać szwaba ze stołka i wybrać polskiego premiera
prawdziwynierobot
zdelegalizować ten chory, nieprzejrzysty system
krokus12 odpowiada katzpodola
Wybory są za 3 lata na razie zaciśnij pośladki i wpłać na PiS bo prezesa nie będzie stać na ochronę .
kobiety_na_traktory
Panie Jarosławie - "Jeśli ktoś nie jest w stanie prowadzić działalności () w takich warunkach, to znaczy, że się do niej po prostu nie nadaje" , może jak Pan zobaczy że brakuje na ZUS dla sekretarki albo kierowcy to przejrzy pan na oczy.
samsza
Przyszła "pandemia" więc straty są, normalna sprawa w biznesie. W biznesie pandemicznym było ponad 100.000 nadmiarowych zgonów, znany restaurator popełnił samobójstwo, dramaty jak w życiu.
Tłuste koty PiS-u też sobie poradzą. Ten "dramat" to tylko kilka mln mniej, tyle.

Powiązane: PiS oddaje władzę

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki