Europoseł Grzegorz Braun powiedział w sobotę, że wniosek złożony przez prokuratora generalnego Waldemar Żurka do Parlamentu Europejskiego o uchylenie mu immunitetu europosła nie interesuje go. Mnie to ani ziębi, ani grzeje – stwierdził.


W piątek rzeczniczka prasowa prokuratora generalnego poinformowała, że Żurek przekazał do PE wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie europosła Brauna do odpowiedzialności karnej w związku z publicznym zaprzeczaniem zbrodniom popełnionym w byłym niemieckim, nazistowskim obozie KL Auschwitz.
W sobotę Braun, odpowiadając na pytania w tej sprawie podczas konferencji prasowej w Gdańsku poświęconej bezpieczeństwu Polski, powiedział, że „nie nadąża już za tymi wnioskami, których ilość już chyba co tydzień się zwiększa”.
- Rozstrzyga się ta kwestia, czy polskim życiem publicznym będą zarządzać zewnętrzni kuratorzy decydujący o tym, co jest prawdą w historii i w polityce, czy polskim życiem publicznym będą zarządzać poprzez służalczych prokuratorów ci, którzy łamiąc prawa konstytucyjne, odmawiają polskim patriotom prawa do działania i do wypowiadania się w polskich sprawach – powiedział.
Stwierdził, że ten wniosek złożony przez prokuratora generalnego „ani go ziębi, ani grzeje”. - Ile jeszcze wniosków wysmaży ta prokuratura? – dopytywał i zaznaczył, że „chętnie będzie głosił prawdę tak jak do tej pory, czy w parlamentach, czy w sądach”.
- Mam być przed sądem postawiony, osądzony, jak rozumiem, przykładnie ukarany, właśnie jako przykład dla innych, żeby nie ważyli się zadawać niewygodnych pytań i żeby nie angażowali się w dociekania nielicencjonowane przez Żydów, Ukraińców, Anglosasów i służalczy rząd w Warszawie – powiedział.
Dodał, że on tych zasad nie przyjmuje. - Przyjmuję cywilizowane zasady konstytucyjne, wolność słowa, prawo do dociekań, badań historycznych i prawo do publikowania wyników, wniosków z tych badań – stwierdził.
Zaznaczył, że konstytucja gwarantuje mu to prawo. - Jestem ciekaw, jak się za to zabiorą prokuratorzy, jak do tego podejmą sędziowie – podkreślił.
- Prokurator Żurek, moim zdaniem, a także inni uczestnicy życia publicznego (…) dopuszczają się, jak sądzę, deliktu polegającego na wywieraniu politycznego nacisku na niezależną przecież w teorii prokuraturę – stwierdził.
Zapewnił, że stawi się na każde wezwanie i złoży wyjaśnienia.
W sprawie chodzi o dwie wypowiedzi Brauna, który 10 lipca w Radiu Wnet oraz 14 lipca w ramach podcastu „Jan Pospieszalski rozmawia” na kanale YouTube zakwestionował dokonywanie ludobójstwa w komorach gazowych w niemieckim nazistowskim obozie Auschwitz. Wypowiedzi te spotkały się z potępieniem ze strony polityków, Instytutu Pamięci Narodowej i duchownych.
Prokurator generalny Waldemar Żurek przekazał do Parlamentu Europejskiego wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie europosła Grzegorza Brauna do odpowiedzialności karnej w związku z publicznym zaprzeczaniem zbrodniom popełnionym w byłym niemieckim nazistowskim obozie KL Auschwitz. Aby pociągnąć posła do Parlamentu Europejskiego do odpowiedzialności karnej, niezbędne jest uprzednie uzyskanie zgody PE.
Wszczęcie postępowania karnego przez pion śledczy IPN nastąpiło po rozpoznaniu zawiadomień złożonych w tej sprawie przez posłankę Lewicy Annę Marię Żukowską, dyrektora Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau dr. Piotra Cywińskiego, prezesa fundacji Basta Bartosza Staszewskiego, a także po analizie materiałów z Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście–Północ, która od 10 lipca prowadziła czynności sprawdzające dotyczące wypowiedzi Brauna.
Rzeczniczka PG w piątkowym komunikacie napisała, że „zgromadzony w postępowaniu materiał dowodowy uzasadnia dostatecznie podejrzenie popełnienia przez europosła Grzegorza Brauna dwóch przestępstw” z art. 55 ustawy o IPN mówiącego, że „kto publicznie i wbrew faktom zaprzecza zbrodniom, m.in. nazistowskim i komunistycznym, podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności do lat trzech”.
Po wpłynięciu wniosku do PE przewodnicząca Roberta Metsola poinformuje o tym całą izbę na sesji plenarnej. Najbliższa rozpoczyna się w poniedziałek w Strasburgu. W kolejnym kroku sprawa jest kierowana do komisji prawnej PE, która przygotowuje sprawozdanie na ten temat. Komisja nie jest zobligowana żadnymi terminami na przygotowanie tego dokumentu, ale zwykle trwa to kilka miesięcy. Następnie wniosek jest poddawany pod głosowanie na sesji plenarnej.
To już kolejny wniosek w sprawie europosła Brauna. Wcześniejszy, który został skierowany do komisji prawnej europarlamentu i trwa jego procedowanie, dotyczy podejrzenia popełnienia przez Brauna sześciu przestępstw. Chodzi (jak poinformowała wcześniej prokuratura) m.in. o pozbawienie wolności, naruszenie nietykalności cielesnej, znieważenie i pomówienie lekarki Gizeli Jagielskiej na terenie Powiatowego Zespołu Szpitali w Oleśnicy w kwietniu 2025 r.
Braun jest też oskarżony o publiczne nawoływanie w internecie „do nienawiści na tle różnic wyznaniowych” oraz obrazę uczuć religijnych „poprzez udzielenie wywiadu, udostępnionego na platformie YouTube, dotyczącego m.in. użycia 12 grudnia 2023 r. w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej gaśnicy w celu ugaszenia wystawionej tam świecy chanukowej”.
W maju Parlament Europejski, podczas głosowania w Strasburgu, uchylił już immunitet Brauna w jeszcze innej sprawie. Chodziło w niej m.in. o śledztwo w sprawie zgaszenia przez niego świec chanukowych w Sejmie, ale także wielu innych incydentów.(PAP)
pm/ miś/