REKLAMA
ZASADY PROMOCJI

Branża leasingowa to jeden z motorów polskiej gospodarki. To jeden z największych rynków w UE

2024-03-24 06:00
publikacja
2024-03-24 06:00

Branża leasingowa to jeden z motorów polskiej gospodarki. Finansuje prawie 30 proc. nakładów inwestycyjnych i jest preferowaną formą finansowania dla sektora MŚP, który generuje blisko 50 proc. krajowego PKB - wynika z raportu opracowanego przez Związek Polskiego Leasingu i firmę doradczą EY-Parthenon. Jego szybszy rozwój wciąż hamują jednak bariery o charakterze prawnym, w tym m.in. brak możliwości zawierania umów leasingowych na odległość.

Branża leasingowa to jeden z motorów polskiej gospodarki. To jeden z największych rynków w UE
Branża leasingowa to jeden z motorów polskiej gospodarki. To jeden z największych rynków w UE
fot. Vladimir Sukhachev / / Shutterstock

Nowy raport „Leasing na ścieżce transformacji. 30 lat napędzamy gospodarkę”, opracowany przez Związek Polskiego Leasingu (ZPL) i firmę doradczą EY-Parthenon z okazji 30-lecia pierwszej organizacji, pokazuje, że polski rynek leasingu jest w tej chwili najszybciej rozwijającym się rynkiem w Unii Europejskiej. Natomiast pod względem wartości aktywów sfinansowanych leasingiem zajmuje obecnie piąte miejsce w Europie, doganiając kraje takie jak Wielka Brytania, Niemcy, Francja czy Włochy. 

- Blisko 30 proc. wszystkich nakładów inwestycyjnych w polskiej gospodarce jest finansowanych leasingiem - zauważa w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Paweł Pach, przewodniczący Rady Związku Polskiego Leasingu, prezes zarządu PKO Leasing. - Leasing jako podstawową formę dofinansowania swojej aktywności biznesowej wybiera 62 proc. małych i średnich przedsiębiorstw, przy czym połowa produktu krajowego brutto w Polsce jest tworzona właśnie przez sektor MŚP.

Z raportu wynika, że w ostatnich 18 latach polski rynek leasingu urósł ponad sześciokrotnie: od 16 mld zł sfinansowanych aktywów w 2005 roku do 102 mld zł w 2023 roku, rozwijając się w średnim tempie 10,9 proc. rocznie i stając się jednym z kluczowych elementów funkcjonowania krajowej gospodarki. W ubiegłym roku branża przebiła barierę 200 mld zł wartości wszystkich aktywów będących w użytkowaniu ponad 1 mln klientów. Natomiast łączna wartość inwestycji sfinansowanych leasingiem w ciągu ostatnich 30 lat sięga aż 1 bln zł.

- Branża leasingowa w Polsce od 30 lat rośnie niemal z każdym rokiem. Tylko w czasie dużych turbulencji notowała jakieś potknięcia i to był 2009 rok, kryzys Lehman Brothers, oraz wybuch pandemii COVID-19 - to są jedyne dwa okresy, kiedy nie notowaliśmy wzrostu, we wszystkich pozostałych latach te wzrosty były dwucyfrowe - mówi Paweł Pach. - Dziś ta branża jest stabilna, duża i silna.

Na polskim rynku blisko połowę (49 proc.) aktywów finansowanych leasingiem stanowią pojazdy lekkie. Dalej plasują się: maszyny, urządzenia i inne (28 proc. rynku) oraz pojazdy ciężarowe (22 proc. rynku). Natomiast nieruchomości odpowiadają raptem za 1 proc. tego rynku (co stanowi istotny spadek z 15 proc. w 2005 roku). Dla środków ruchomych finansowanie leasingiem oraz pożyczką jest wyższe niż finansowanie kredytem inwestycyjnym - wartość wszystkich środków ruchomych sfinansowanych leasingiem na koniec 2023 roku wyniosła ok. 200 mld zł, podczas gdy kredytem inwestycyjnym - ok. 170 mld zł.

Statystyki pokazują też, że głównym odbiorcą usług leasingowych jest sektor MŚP (biorąc pod uwagę zarówno leasing, jak i pożyczkę leasingową), który w ubiegłym roku stanowił 69 proc. wszystkich odbiorców (wliczając w to mikroprzedsiębiorstwa). Na tle innych krajów europejskich leasing w Polsce jest usługą wyjątkowo popularną, wskaźniki penetracji leasingiem są wyższe niż średnia europejska.

- W grudniu ub.r. zapytaliśmy przedsiębiorców, z jakich produktów korzystają najchętniej, i Polska zajęła w tym badaniu pierwsze miejsce właśnie pod kątem korzystania z leasingu. Tak więc na tę zajmowaną dziś piątą pozycję w UE składa się duże zainteresowanie produktem leasingowym wśród naszych lokalnych, rodzimych przedsiębiorców - mówi przewodniczący Rady Związku Polskiego Leasingu.

Jak pokazuje raport ZPL i EY, obecnie na polskim rynku leasingu widoczny jest coraz większy udział leasingodawców z grup bankowych oraz grup producentów. Jednocześnie sukcesywnie rośnie znaczenie największych firm: w latach 2018-2022 udział rynkowy 10 firm z największymi przychodami zwiększył się o prawie 10 pp. (z 55 do 64 proc.). Co istotne, aż 77 proc. firm działających na polskim rynku leasingowym uważa, że koniunktura w tej branży w ciągu kolejnych pięciu lat będzie dobra, a dodatkowe 18 proc. sądzi, że nawet bardzo dobra.

- W raporcie pokazujemy też trendy, które będą mieć wpływ na sektor leasingu w najbliższych latach. Jest to przede wszystkim szeroko rozumiane ESG, związane z tym mierzenie śladu węglowego, elektryfikacja naszych aktywów oraz zarządzanie tymi aktywami od początku do końca ich cyklu życiowego, czyli gospodarka obiegu zamkniętego. To również kolejne wyzwania związane z digitalizacją procesu obsługi klienta, jak i całego sektora. I wreszcie zmiana pewnego modelu biznesowego, który ma odpowiedzieć na oczekiwania klientów, aby finansowanie było częścią usługi, która jest związana z pozyskaniem aktywa dla przedsiębiorcy - mówi Monika Constant, prezeska Związku Polskiego Leasingu.

Eksperci oceniają, że w nadchodzących latach branża leasingowa będzie się transformować od „finansowania aktywów” do „zarządzania aktywami”, tworząc ekosystemy usług i dostarczając klientom coraz bardziej kompleksowe rozwiązania. Leasing odegra też istotną rolę w transformacji energetycznej wielu kluczowych dla Polski sektorów - jak np. transport, przetwórstwo przemysłowe czy rolnictwo - w których branża leasingowa do tej pory była zbyt aktywna. Nadchodzące zmiany regulacyjne spowodują z kolei dalszy postęp cyfryzacji, wspierając budowanie percepcji branży jako zwinnej, działającej szybko i skutecznie, oferującej elastyczne i dopasowane do klientów rozwiązania.

- Obserwujemy też kilka barier, które hamują obecnie rozwój leasingu, i są to przede wszystkim bariery o charakterze regulacyjnym - wskazuje Monika Constant. - Umowa leasingu jest w tej chwili jedyną umową, która nie może być podpisywana w sposób zdalny. I ten brak tzw. formy dokumentowej, czyli możliwości podpisywania i aneksowania umów leasingu na odległość, jest dziś dla przedsiębiorców dużym ograniczeniem.

- To sztandarowa rzecz, którą branża leasingowa w Polsce postuluje: objęcie umowy leasingowej formą dokumentową, żebyśmy nie musieli podpisywać jej długopisem, ale np. poprzez SMS-a, specjalny kod czy nawet korzystając z weryfikacji twarzy w telefonie komórkowym, tak jak to dzisiaj robimy w bankach. W branży leasingowej nadal jest to niemożliwe - dodaje Paweł Pach.

Przedstawiciele tego sektora wskazują również na inne bariery prawne, które hamują dziś rozwój leasingu, w tym m.in. ograniczenia w korzystaniu z dotacji i funduszy UE przy finansowaniu inwestycji leasingiem oraz brak możliwości e-rejestracji pojazdu, który uniemożliwia branży pełną digitalizację sprzedaży i obsługi klienta.

- Kolejna ważna rzecz to możliwość weryfikacji i automatycznego zaciągania danych klienta z baz danych gospodarczych. W tej chwili regulacje powodują, że dostęp do baz BIK - a tym samym ocena ryzyka i wiarygodności klienta - nie może się odbywać w sposób automatyczny. I zmiana w tym zakresie znacząco ułatwiłaby, przyspieszyłaby możliwość zawierania umów leasingowych - mówi Monika Constant. - Branży dokucza też ustawa o konsumenckiej pożyczce lombardowej, która nakłada nadmiarową ochronę na rolników-przedsiębiorców. Jako branża walczymy o nowelizację tej właśnie ustawy, starając się, aby rolnicy-przedsiębiorcy mogli korzystać z preferowanego źródła finansowania, jakim jest leasing, nie będąc jednocześnie objętym tą nadmiarową ochroną, która w tym momencie w ustawie funkcjonuje.

Źródło:
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (5)

dodaj komentarz
ravauw
A co robia Polacy po zalozeniu jdg? Od razu kupuja auto w leasingu, potem sie dziwimy ze poldka leasingiem i cheilowkami stoi, bo te leasingi czasami trzeba podeprzec Providentem
dasbot
Zauważ, jaki dali tytuł artykułu "Branża leasingowa to jeden z motorów polskiej gospodarki".............a potem "finansuje prawie 30 proc. nakładów inwestycyjnych i jest preferowaną formą finansowania dla sektora MŚP, który generuje blisko 50 proc. krajowego PKB". Nic dodać nic ująć. To jest "potęga" Zauważ, jaki dali tytuł artykułu "Branża leasingowa to jeden z motorów polskiej gospodarki".............a potem "finansuje prawie 30 proc. nakładów inwestycyjnych i jest preferowaną formą finansowania dla sektora MŚP, który generuje blisko 50 proc. krajowego PKB". Nic dodać nic ująć. To jest "potęga" polskiej gospodarki. Nic nie produkujemy, nie mamy żadnego produktu, czy usługi na miarę globalnego wyróżnika, który dawałby nam odpowiednią pozycję w świecie (przy stołach negocjacyjnych i najważniejszych sojuszach). Zostaliśmy za to pionkami tzw. financjalizacji gospodarki, czyli konsumpcji na kredyt (leasing to jeden z instrumentów). Dajemy zarobić bankom gruby szmal na finansowanie aktywów, które produkuje obcy kapitał. Ktoś powie, przecież trzeba żyć, nie żałować, etc. Ok, wszystko rozumiem, tylko dlaczego nie mamy własnych aut, samolotów, czy maszyn, etc. Dajemy zarabiać innym, a potem się dziwimy, że nas rozgrywają albo miało być lepiej, a jest jak było. Żyjemy w iluzji bogactwa na duży kredyt, który będą spłacać kolejne pokolenia. Cały ten leasing nie powinien być wliczany do PKB, to jest fałszerstwo i utopia. Pasożyty (obcy kapitał, lokalna oligarchia, posiadacze ziemscy i nieruchomości) zjada / wysysa krew z organizmu gospodarza, czyli wszystkich pracujących umysłowo albo fizycznie, tzw. pracowników najemnych. To oni ten system utrzymują (i są dumnie zwani suwerenem, nie w całości, ale na pewno w lwiej jego części), pytanie jak długo jeszcze dadzą radę to robić?..........Clown world
innowierca
po to wlasnie sa tak drogie auta, zeby mozna bylo doic na leasingu.
hylobiusnews
Czy to pozytywne z ekonomicznego puktu widzenia, że firm nie stać na zakup sprzętu i muszą go leasingować, tym samym dając zarobić leasingodawcy, a więc poświęcając część zysku? Zamiast inwestować to w rozwój firmy?
Czy mechanizm odliczeń tego kosztu od podatku nie nakręca tego rynku?
devroo
Jest jeszcze gorzej. Są takie firmy (pewnie Żymiańskie - wiadomo kto rządzi Polską), które mają pieniądze, kupują maszyny za gotówkę a potem - chwyć się czegoś bo teraz będzie grubo! - a potem odsprzedają je firmom leasingowym i zaczynają za te maszyny płacić raty leasingowe. Tak! To się leasing zwrotny nazywa. Wyobrażasz sobie coś Jest jeszcze gorzej. Są takie firmy (pewnie Żymiańskie - wiadomo kto rządzi Polską), które mają pieniądze, kupują maszyny za gotówkę a potem - chwyć się czegoś bo teraz będzie grubo! - a potem odsprzedają je firmom leasingowym i zaczynają za te maszyny płacić raty leasingowe. Tak! To się leasing zwrotny nazywa. Wyobrażasz sobie coś takiego? Jaki przekręt! Mają maszynę, mogliby po prostu zacząć ją użytkować, to nie! Robią tak, żeby jeszcze płacić za nią raty! Za własną maszynę płacą i dają zarabiać firmom leasingowym. Czy to nie jest zdrada polskiej racji stanu? I dlaczego nikt ze służb się tym nie zajmuje?

Powiązane: Leasing

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki