REKLAMA

Johnson: Prędzej wyzionę ducha niż opóźnię brexit

2019-09-05 19:59
publikacja
2019-09-05 19:59

Brytyjski premier Boris Johnson wykluczył w czwartek złożenie wniosku o opóźnienie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. "Prędzej wyzionę ducha" - zapowiedział.

fot. SIMON DAWSON / / Reuters

Szef rządu przemawiał w Wakefield przed publicznością złożoną z policyjnych kadetów. Dzień wcześniej jego administracja rozpoczęła szacowaną na 750 milionów funtów kampanię mającą na celu zrekrutowanie do policji 20 tys. nowych osób, z czego 6 tys. jeszcze w pierwszym roku.

Po krótkim wystąpieniu, w którym wyraźnie zdekoncentrowany Johnson miał problemy z przytoczeniem policyjnej formułki wypowiadanej podczas zatrzymań podejrzanych, polityk odpowiedział na pytania zgromadzonych dziennikarzy.

Premier był m.in. pytany o to, czy mimo środowej porażki w głosowaniu w Izbie Gmin nad projektem ustawy mającej wykluczyć ryzyko bezumownego brexitu przez wymuszenie przedłużenia procesu wyjścia z UE może zagwarantować, że nie zmieni daty opuszczenia Wspólnoty.

"Tak, prędzej wyzionę ducha" - odparł, wskazując, że dalsze opóźnienie wiązałoby się z kosztem na poziomie miliarda funtów miesięcznie i "byłoby kompletnie, kompletnie bez sensu".

Johnson zapewnił jednocześnie, że mimo złożonego przez niego w środę wniosku o rozpisanie przedterminowych wyborów parlamentarnych, "nie jest wcale zwolennikiem takiego rozwiązania", ale zastrzegł, że "szczerze mówiąc nie widzi innej opcji".

"Podjęcie tej decyzji jest jedynym sposobem na załatwienie tego i popchnięcie naprzód. Czy chcecie, aby ten rząd wyprowadził nas (z UE) 31 października, czy też chcecie, aby Jeremy Corbyn i Partia Pracy pojechały 17 października na kluczowy szczyt w Brukseli i zasadniczo oddały UE kontrolę (nad procesem), utrzymując nas w Wspólnocie po 31 października?" - pytał.

Premiera pytano także o rezygnację ze stanowiska wiceministra edukacji jego młodszego brata, Jo Johnsona, który ogłosił na Twitterze, że "w ostatnich tygodniach był rozdarty między lojalnością wobec rodziny a interesem narodowym".

W odpowiedzi szef rządu powiedział, że 47-letni Jo jest "fantastycznym facetem" i był "świetnym ministrem", ale przyznał, że "nie zgadza się (z nim) w sprawie Unii Europejskiej, bo to kwestia, która oczywiście dzieli rodziny i wszystkich".

Konferencja została na chwilę zakłócona, kiedy pod koniec wystąpienia Johnsona jedna ze stojących za nim kadetek była bliska zemdlenia i musiała na chwilę usiąść na schodach. Media zaznaczyły, że policjanci czekali na spóźnionego premiera, stojąc w pełnym słońcu przez ponad godzinę.

Wielka Brytania powinna opuścić Unię Europejską 31 października br.

Z Londynu Jakub Krupa

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (7)

dodaj komentarz
arudni
Pan Boris u fryzjera:
+jak strzyżemy?
-zrób mi rozpie*dol na głowie
+robi się

.. :D
drdre1111
Kolejny tchorz taki jak Trump. Trump zawsze duzo mowi i ZAWSZE wycofuje sie z tego co powiedzial. Taki lawirant ktory mieknie przed wszystkimi. Najpierw mowi dam ci strzala a pozniej sie z tego wycofuje
dudapomoc
1. Brexit
2. ????
3. Profit
pc1974
Godzine w słońcu! 750 mln zamiast na pensje to na kampanie. Mądremu kampanie zrobilby jeden tweet darmowy. Jednak wszędzie na świecie politycy to głąby kapuściane.
drabio
Cyrk - Pierrot wywija na arenie...
bialy_kruk
Wniosek z tego taki ze Borys wyzionie ducha w halloween.
heimir
Takiego polityka szanuje, nie zmienia zdania jak chorągiewka na wietrze.

Powiązane: Wielka Brytania

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki