W marcu działanie takie przyniosło ponad 30 groszy zysku. Teraz zysk z tak przyjętej strategii również przekracza 30 groszy.
Czy tak będzie w maju? Wszystko na to wskazuje, iż tak właśnie będzie.
Co jest przyczyną tej prawidłowości? Zarzewiem zapewne są opcje walutowe rozliczane na koniec miesiąca pomiędzy uczestnikami rynku międzybankowego. Ktoś kogoś próbuje ograć.
Ale trzeba pamiętać, że do gry takiej przyłączają się również inwestorzy nie posiadający żadnych opcji walutowych. Kupuję oni jednak walutę widząc, iż można na tym zarobić.
Zapewne, gdy większość graczy będzie przeświadczona, iż droga waluta na koniec miesiąca to pewnik, prawidłowość ta przestanie działać.
Tak więc na koniec maja możemy być świadkami podobnego wyciskania rynku w górę. Ale zanim to nastąpi, rynek powinien zejść teraz w kierunku linii nawrotu opadającego kanału widocznego na wykresach Koszyka oraz Euro-Złoty.
W marcu dołek taki miał miejsce przy poziomie 4,42. W kwietniu podobny dołek ustalił się na wysokości 4,23. Czyżby majowy dołek miał się znaleźć w okolicy 4,05?
Zapraszamy do zapoznania się z pełnym tekstem raportu

























































