WIG20 zrobił krok w tył. Odbicie Kruka

Przedostatni tydzień 2017 r. warszawska giełda zakończyła pod kreską. Przed wigilią nieco optymizmu w serca akcjonariuszy wlał wzrost cen akcji Kruka i Polnordu.

Pomijając pierwsze minuty, WIG20 przez całą sesje znajdował się pod kreską. Zdecydowany i ostateczny ruch w dół miał miejsce na kilka minut przed zamknięciem notowań – w efekcie główny indeks warszawskiej giełdy zamknął tydzień spadkiem o 0,73 proc. do poziomu 2445 pkt.

Kolorem zielonym Boże Narodzenie przywitają indeksy mniejszych spółek – mWIG40 (0,29 proc.), sWIG80 (0,19 proc.). Wysiłek maluchów i średniaków nie był oczywiście wystarczający, aby powyżej zera dźwignąć dzienną zmianę indeksu szerokiego rynku WIG (-0,38 proc.). Jak na ostatnią przed świętami sesję, obroty nie powaliły na kolana i nie przekroczyły 0,5 mld złotych.

Na miano bohatera dnia zasłużyły akcje Kruka, które podrożały o 5,83 proc. przy solidnych obrotach, przebijając od dołu utracony na początku tygodnia poziom 250 zł. Oczywiście do odrobienia strat z ostatnich tygodni przed Krukiem jeszcze daleka droga.

Pod względem aktywności handlu spółka windykacyjna ustępowała tylko piątce państwowych potentatów (PZU, PKO BP, KGHM, Pekao, Orlen). Co ciekawe, poza paliwowym gigantem (0,27 proc.), wszystkie wymienione spółki zanotowały dziś spadek o ponad 1,2 proc. i zamykały zestawienie WIG20. Na jego drugim biegunie znalazł się inną rządowa spółka (o to w WIG20 akurat nietrudno), czyli PGNiG (1,50 proc.).

Wśród spółek z dalszych szeregów najjaśniej błysnęły dziś akcje Polnordu. Wzrost o 27,38 proc. łączyć należy z komunikatem Murapolu, który ogłosił zwiększenie udziałów w giełdowej spółce do 9,87 proc. Dzień na minusie zakończyli dwaj wczorajsi debiutanci – NanoGroup (-8,89 proc.) i Huckleberry Games (-6,06 proc. po wczorajszym fatalnym debiucie).

Inwestorzy mogą już odliczać nie tylko dni pozostałe do końca roku, lecz także do zdjęcia Synthosu z giełdy. Kontrolowany przez Michała Sołowowa fundusz FTF chce zwołania NWZ w sprawie zniesienia dematerializacji i wycofania akcji Synthosu z obrotu giełdowego. Przypomnijmy, że w wyniku zakończonego w tym tygodniu wezwania FTF Galleon posiada 83,04 proc. akcji Synthosu, co w połączeniu z akcjami samego Sołowowa (10,86 proc.) pozwala na przymusowy wykup udziałów od innych inwestorów.

Na światowych rynkach główne indeksy ponownie zostały zepchnięte w medialny cień przez kryptowaluty. Najpopularniejsza z nich – bitcoin – dziś przypomina rozpędzony roller coaster i wyznacza kolejne minima, z których za każdym razem zauważalnie się podnosi. Oczywiście w skali roku inwestorzy kryptowalutowi mogą pochwalić się wielokrotnie większymi zyskami od większości inwestorów akcyjnych (oczywiście z wyjątkiem tych, którzy w bitcoina weszli na ostatniej górce).

Michał Żuławiński

Źródło: