Na czerwono świeciły się kursy akcji większości spółek z WIG20. Inwestorzy zareagowali na doniesienia z USA o poważnych problemach niedużego banku z Doliny Krzemowej. Trwają spekulacje, czy nie jest to zwiastun większych kłopotów sektora. Nie pomógł nawet powrót do wyceny niższej podwyżki stóp procentowych przez Fed po danych NFP.


Na rynkach nasiliły się obawy, że kłopoty w amerykańskim sektorze bankowym mogą być zwiastunem większych problemów na rynkach, gdy gospodarka USA zacznie odczuwać skutki wyższych stóp procentowych.
W Warszawie WIG20 stracił 1,98 proc. WIG był pod kreską o 1,77 proc. i skończył sesję na 59 570 pkt. Z kolei mWIG40 stracił 1,37 proc. i jest na 4 573,09 pkt., a sWIG80 1,36 proc. i jest na 19 921,04 pkt. Na minusie były wszystkie indeksy branżowe, a najwięcej oddał WIG-Banki (-3,15 proc.) oraz WIG-Gry (-2,66 proc.). Obroty na szerokim rynku przekroczyły 1,04 mld zł. z czego 828 mln dotyczyło WIG20.
W bilansie tygodnia WIG20 spadł o 2,29 proc. WIG zniżkował o 1,06 proc. Natomiast do góry poszedł mWIG40 o 2,66 proc. i sWIG80 o 0,47 proc.
W czwartek w USA Silvergate Capital ogłosił plany zakończenia działalności i dobrowolnej likwidacji banku kryptowalutowego. Jeszcze więcej zmartwień przyniósł Silicon Valley Bank (SVB), który ogłosił emisję akcji za 2,25 mld dol., aby podreperować swoje topniejące kapitały. Bank w celu poprawy płynności był zmuszony sprzedać obligacje o wartości ok. 21 mld dol. i zrealizować przy tym stratę rzędu 1,8 mld.
Akcje banku potaniały o 60 proc. w czwartek, a w piątek handel walorami nie wystartował. Mniejsze banki jak Signature, spadały w dwucyfrowym tempie. Zbiega się to w tygodniu, w którym inwestorzy mierzą się z "jastrzębimi" zapowiedziami szefa Fedu.
Na rynkach akcji obserwowane były zdecydowane spadki głównych indeksów. W Japonii Nikkei 225 stracił 1,67 proc., w Hongkongu Hang Seng poszedł w dół o 2,58 proc. Mocno zniżkował rynek kryptowalut, a bitcoin zaliczył największą dzienną przecenę od upadku giełdy FTX.
Niemiecki DAX czy francuski CAC40 zniżkowały w granicach 1,6 proc. Uwagę zwracał europejski sektor bankowy, którego indeks EURO STOXX Banks tracił 4,8 proc. Po południu pojawiły się dane z amerykańskiego rynku pracy, które przyczyniły się do nowej wyceny marcowej podwyżki stóp procentowych przez Fed. W obliczu nowych okoliczności i mimo mocniejszych danych z USA podwyżka jest wyceniana obecnie na 25 pb.
„Nie ma wielu dowodów na to, że płace wymykają się spod kontroli. Oznacza to, że być może Fed czułby się komfortowo, podnosząc stopy o 25 punktów bazowych na następnym posiedzeniu” -powiedział Brian Jacobsen, starszy strateg inwestycyjny w Allspring Inwestycje globalne, cytowany przez stronę giełdy Nasdaq.
W WIG20 największa przecena dotknęła akcji Pekao (-4,46 proc.) i mBanku (-4,28 proc.). Pod kreską o 3,62 proc. był Santander. Kurs banku PKO BP, który pokazał wyniki, zniżkował o 2,36 proc., choć w opinii analityków raport finansowy jest dobrym prognostykiem na przyszłość i zyski w kolejnych kwartałach. Mocno potaniały akcje Cyfrowego Polsatu (-4,15 proc.), PZU (-3,28) i Asseco (-3,25 proc.)
Relatywnie najmocniejszy był kurs KGHM-u (0,37 proc.), który zyskał po deprecjacji dolara i zyskujących cenach surowców, w tym miedzi. Spadł kurs Kruka (1,20 proc.), który pokazał w czwartek po sesji wyniki za 2022 r. i ponad 805 mln zł zysku, wobec 695 mln przed rokiem.
W potfelu blue chip, na plusie były notowania tylko CCC (0,57 proc.) i Dino (1,77 proc.). Tego drugiego poprawiły swoje historyczne maksimum i osiągnęły cenę 415 zł za akcję.
W mWIG40 akcje banków jak Millennium czy Alior spadły w przedziale 3,75-4 proc. Najmocniej potaniały walory Ten Square Games (-10,2 proc.), który poinformował o odpisie na ponad 14 mln mln zł. Na plusie po południu były kursy 8. spółek, z których najwięcej zyskały akcje Benfitu (3,94 proc.)
"W ostatnich dnia na rynkach zrobiło się ciekawie. Mocne spadki zanotował zarówno WIG20 jak i S&P500, a na tym ostatnim indeksie pokonane zostało poprzednie, lokalne minimum. Na wykresie S&P500 pojawiła się długa, czarna świeca, co należy interpretować negatywnie, ale jest jeszcze dzisiejsza sesja i zobaczymy, jak ten indeks ją zamknie" - powiedział PAP Biznes analityk BM PKO BP, Przemysław Smoliński.
Jak wskazał analityk, rynek amerykański już nie jeden raz ratował się z opresji, a pomimo sygnałów spadkowych kolejne sesje przynosiły odbicia.
"Moim zdaniem zatem dałbym rynkowi amerykańskiemu jeszcze jedną sesję dla wyratowania się i potwierdzenia czy zanegowania tych sygnałów" – wskazał analityk BM PKO BP.
W opinii eksperta PKO BP nieco podobnie sytuacja wygląda na WIG20, choć na tym indeksie ostatnie minimum nie zostało pokonane.
"WIG20 w piątek doszedł do minimum z drugiej połowy lutego i póki co pozostaje powyżej tego poziomu (1.787 pkt. – PAP). Dopóki to wsparcie będzie utrzymane, można mówić, że WIG20 porusza się w krótkoterminowej konsolidacji. Wydaje się, że dalszy trend na naszym rynku określi zachowanie indeksów z USA. Jeśli spadki będą tam kontynuowane, to na WIG20 z dużym prawdopodobieństwem lutowe minimum zostałoby zapewne pokonane" – wskazał.
"W takim przypadku WIG20 kierowałby się zapewne do okolic 1.720 pkt., gdzie widziałbym pierwszy poziom docelowy" – dodał.

