Unilever zdecydował się dać nowozelandzkim pracownikom szansę przetestowania skróconego tygodnia pracy.


Zatrudnieni w firmie Unilever będą mogli wybrać opcję skrócenia czasu pracy o 20 proc. bez wpływu na ich wynagrodzenie. W ten sposób firma chce zbadać, jak ten model przełoży się na wyniki i jakie może przynieść skutki w przyszłości.
Szef firmy w Nowej Zelandii powiedział, że stare sposoby pracy są przestarzałe. Celem testu jest sprawdzenie wydajności pracowników bez uwzględniania czasu pracy. "Zasadniczo chodzi o całościowe zrozumienie tego, jak praca i życie współgrają ze sobą oraz o poprawę samopoczucia psychicznego i fizycznego", powiedział Nick Bangs, dyrektor zarządzający Unilever w Nowej Zelandii.
Nowa Zelandia uchodzi za jeden z krajów, w których takie modele pracy przynoszą korzyści. Dwa lata temu firma Perpetual Guardian w ramach eksperymentu pozwoliła zatrudnionym pracować tylko 32 godziny, 4 dni w tygodniu. We wnioskach czytamy, że pracownicy byli bardziej kreatywni, nie wychodzili wcześniej z pracy, nie robił długich przerw, a jakość pracy nie zmieniła się mimo skrócenia czasu.
W artykule "4-dniowy tydzień pracy jak Yeti" pytaliśmy ekspertów, jakie skutki miałoby wprowadzenie takiego systemu w Polsce. – W przypadku systemowego skrócenia tygodnia pracy do czterech dni konsekwencje mogą być trudne do przewidzenia. Przykładem może być wprowadzenie zakazu handlu w część niedziel. Dla wielu pracowników sklepów i marketów oznacza to ograniczenie czasu pracy i niższe zarobki. W innych branżach, jak IT, gdzie już dziś brakuje specjalistów, deficyt byłby odczuwalny jeszcze bardziej. Musimy pamiętać o aspekcie kulturowym. Podział tygodnia na czas pracy i czas odpoczynku jest u nas silnie zakorzeniony, mimo że przecież jeszcze nie tak dawno pracowaliśmy w soboty – wyjaśnia Dorota Gajewska z Adecco Polska.

Podatkowy rozkład jazdy i wskaźniki kadrowo-płacowe na 2023. Ściąga dla przedsiębiorcy
Od stycznia 2023 r. zmieniły się wskaźniki kadrowo-płacowe. Prezentujemy najważniejsze zmiany. I zachęcamy do pobrania pliku pdf. Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 20 zł.
Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl
Weronika Szkwarek