REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

UE nakłada sankcje. "Na cel wzięliśmy 27 osób i podmiotów podważających integralność terytorialną Ukrainy"

2022-02-22 18:53, akt.2022-02-22 19:30
publikacja
2022-02-22 18:53
aktualizacja
2022-02-22 19:30

Osiągnęliśmy jednogłośne porozumienie w sprawie pakietu sankcji wobec Rosji – poinformował we wtorek szef unijnej dyplomacji Josep Borrell po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej w Paryżu. Sankcje będą dotkliwe - dodał.

UE nakłada sankcje. "Na cel wzięliśmy 27 osób i podmiotów podważających integralność terytorialną Ukrainy"
UE nakłada sankcje. "Na cel wzięliśmy 27 osób i podmiotów podważających integralność terytorialną Ukrainy"
fot. Alexis HAULOT / / Parlament Europejski

"27 państw członkowskich UE jednogłośnie zatwierdziło pakiet sankcji przeciwko Rosji po decyzji (Kremla - PAP) o uznaniu terytoriów separatystów na wschodzie Ukrainy. Jednogłośnie uzgodniliśmy pierwszy pakiet sankcji" - potwierdził szef francuskiej dyplomacji Jean-Yves Le Drian. Francja sprawuje obecnie prezydencję w Radzie UE. - Sankcje te „bardzo zaszkodzą Rosji” – dodał Le Drian.

Borrell poinformował, że sankcje polegające na zamrożeniu aktywów i zakazie wydawania wiz będą wymierzone w szczególności w 351 deputowanych rosyjskiej Dumy Państwowej (niższej izby parlamentu Rosji), którzy zaaprobowali uznanie niepodległości samozwańczych, separatystycznych "republik" w ukraińskim Donbasie, tzw. Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej.

"Zdecydowaliśmy się też wziąć na cel 27 osób i podmiotów podważających i zagrażających integralności terytorialnej, suwerenności i niepodległości Ukrainy" - podkreślił Hiszpan.

Dodał, że UE nałoży sankcje w koordynacji z partnerami: USA, Wielką Brytanią i Kanadą.

„Stanowczość zawsze pozostawia otwarte drzwi dla dyplomacji” – podkreślił jednocześnie Le Drian, dodając, że wszystkie wysiłki dyplomatyczne Zachodu poszły na marne w ostatnich tygodniach. „Prezydent (Rosji Władimir) Putin nie honoruje już podpisu Rosji” – ocenił.

Jak dodał, zaplanowana na piątek rozmowa, jaką miał odbyć z szefem MSZ Rosji Siergiejem Ławrowem, nie jest już aktualna. W obecnym kontekście politycznym rozmowa ta nie miałaby sensu - wskazał.

"Sankcje nie są cudownym środkiem. Nie działają jak czerwone światło, na którym wszyscy się zatrzymują. Ale uderzają w ludzi, w których są wymierzone. Chcemy mieć możliwość odstraszania tak, abyśmy mogli odpowiedzieć, jeśli będą dalsze działania Rosji" - dodał Borrell, pytany przez dziennikarzy, jak ocenia skuteczność dotychczasowych restrykcji wymierzonych w Rosję oraz dlaczego Unia nie zdecydowała się dotąd na wdrożenie przygotowanego w ostatnich tygodniach pakietu sankcji.

Von der Leyen: szybko sfinalizujemy pakiet sankcji wobec Rosji

Nord Stream 2 należy oceniać w świetle bezpieczeństwa dostaw energii dla całej Europy - oświadczyła we wtorek w Brukseli przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, dodając, że obecny kryzys pokazuje, iż Europa jest nadal zbyt zależna od rosyjskiego gazu.

"Dziś państwa członkowskie UE wyraziły zgodę polityczną na nowy pakiet sankcji wobec Rosji. Cieszę się z tego. Decyzja Rosji o uznaniu ukraińskich obwodów Doniecka i Ługańska jest nielegalna i całkowicie nie do przyjęcia. To samo dotyczy decyzji o wysłaniu wojsk do tych regionów. Nie możemy tego zaakceptować. Decyzja ta narusza integralność terytorialną i suwerenność Ukrainy. Rosja nie przestrzega swoich zobowiązań międzynarodowych i narusza podstawowe zasady prawa międzynarodowego. Rosja wywołała ten kryzys i jest odpowiedzialna za obecną eskalację. Teraz szybko sfinalizujemy pakiet sankcji" - oznajmiła von der Leyen.

Podkreśliła, że sankcje biorą m.in. na cel banki finansujące rosyjski aparat wojskowy i przyczyniające się do destabilizacji Ukrainy.

"Zakazujemy również handlu między dwoma separatystycznymi regionami a UE – tak jak zrobiliśmy to po nielegalnej aneksji Krymu w 2014 r. I wreszcie ograniczamy zdolność rządu rosyjskiego do pozyskiwania kapitału na rynkach finansowych UE" - dodała.

"W sprawie Nord Stream 2 uważam, że niemiecki rząd ma absolutną rację. Nord Stream 2 należy oceniać w świetle bezpieczeństwa dostaw energii dla całej Europy. Bo ten kryzys pokazuje, że Europa jest nadal zbyt zależna od rosyjskiego gazu. Musimy zdywersyfikować naszych dostawców i masowo inwestować w odnawialne źródła energii. To strategiczna inwestycja w naszą niezależność energetyczną. Nasze dzisiejsze działania to odpowiedź na agresywne zachowanie Rosji. Jeśli Rosja nadal będzie eskalować wywołany przez siebie kryzys, jesteśmy gotowi do podjęcia dalszych działań. UE jest zjednoczona i działa szybko" - zadeklarowała przewodnicząca KE.

(PAP)

Z Paryża Katarzyna Stańko. Z Brukseli Artur Ciechanowicz i Łukasz Osiński


Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Wojna w Ukrainie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki