Od odegrania i odśpiewania hymnu państwowego rozpoczęło się w poniedziałek o godz. 12 inauguracyjne posiedzenie Sejmu X kadencji. Otworzył je marszałek senior Marek Sawicki (PSL).


Marszałek Sejmu Szymon Hołownia po wyborze wicemarszałków Izby ogłosił w poniedziałek wieczorem przerwę w pierwszym posiedzeniu Sejmu. Ciąg dalszy obrad wstępnie planowany jest na wtorek, od godz. 16.
Sejm X kadencji zdecydował w poniedziałek, że będzie sześciu wicemarszałków. Za wyborem sześciu wicemarszałków opowiedziało się 458 posłów; nikt nie był przeciw, nikt się nie wstrzymał. Ugrupowania zgłosiły sześciu kandydatów.
Sejm wybrał pięciu wicemarszałków: Monikę Wielichowską (KO), Dorotę Niedzielę (KO), Włodzimierza Czarzastego (Nowa Lewica), Krzysztofa Bosaka (Konfederacja) oraz Piotra Zgorzelskiego (Trzecia Droga).
Kandydatka PiS Elżbieta Witek nie uzyskała wymaganego poparcia, co oznacza, że największy klub w Sejmie, liczący 194 posłów, nie ma swojego przedstawiciela w prezydium Sejmu.
Za kandydaturą Wielichowskiej (KO) opowiedziało się 252 posłów, przeciw było 186, od głosu wstrzymało się 18.
Za kandydaturą Niedzieli (KO) opowiedziało się 257 posłów, przeciw było 185, od głosu wstrzymało się 16.
Za kandydaturą Zgorzelskiego (Trzecia Droga) opowiedziało się 267 posłów, przeciw było 184, od głosu wstrzymało się 5.
Za kandydaturą Czarzastego (Nowa Lewica) opowiedziało się 250 posłów, przeciw było 196, od głosu wstrzymało się 12.
Za kandydaturą Bosaka (Konfederacja) opowiedziało się 272 posłów, przeciw było 27, od głosu wstrzymało się 153.
Za kandydaturą Witek głosowało 203, przeciw było 252, wstrzymało się 3 posłów.
"W związku z tym, że Sejm nie dokonał wyboru wicemarszałka Sejmu, procedurę jego wyboru przeprowadzimy ponownie w późniejszym terminie" - powiedział po głosowaniach marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Nowym marszałkiem Sejmu został Szymon Hołownia, który ogłosił przerwę w posiedzeniu do godziny 17:30. Poinformował, że w przerwie oczekuje na przedłożenie projektu uchwały, w której określona zostanie liczba wicemarszałków Sejmu.
"Dzisiaj w planach Sejmu jest jeszcze określenie liczebności prezydium Sejmu, wybór wicemarszałków. Zakładam, że dalej w tym programie dzisiaj nie będziemy już w stanie pójść. Jutro zbierzemy się, tak zaproponuję prezydium Sejmu, jeszcze raz, pewnie w godzinach popołudniowych, by dokonać kolejnych czynności opisanych w konstytucji i w regulaminie Sejmu" - powiedział Hołownia na briefingu prasowym w Sejmie.
"Ale, jak znam życie, nie wyczerpiemy znowu tych rzeczy, które są do zrobienia, a więc wzorem też poprzednich kadencji posiedzenie najpewniej zostanie odroczone do początku przyszłego tygodnia, tak abyśmy mogli dokonać m.in. wyboru (członków) Trybunału Stanu i zrobić inne rzeczy, które są naszym obowiązkiem na pierwszym posiedzeniu Sejmu" - dodał marszałek Senatu.
Głosowało 459 posłów, większość bezwzględna wynosiła 230 posłów. Za kandydaturą Hołowni głosowało 265 posłów, a za kandydaturą Witek - 193 parlamentarzystów.
Kandydatem na marszałka Sejmu Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy - ugrupowań, które podpisały umowę koalicyjną i mają 248 mandatów w Sejmie, był lider Polski 2050 Szymon Hołownia, który ma sprawować tę funkcję do 13 listopada 2025 r. W drugiej połowie kadencji Sejmu, marszałkiem izby niższej, zgodnie z umową koalicyjną, ma być Włodzimierz Czarzasty (Nowa Lewica). Kandydatem Prawa i Sprawiedliwości, które w Sejmie X kadencji ma 194 mandaty, była Elżbieta Witek.
Przeczytaj także
Prezydent: To od posłów zależy, czy Polacy nie utracą wiary w demokrację
Na inauguracyjnym posiedzeniu Sejmu X kadencji prezydent Andrzej Duda, wygłaszając orędzie do parlamentarzystów, przypomniał, że 21 mln 966 tys. 891 osób wzięło udział w wyborach parlamentarnych.
"Dokładnie tylu polskich obywateli zagłosowało w wyborach 15 października. Frekwencja wyborcza osiągnęła ponad 74 proc. To wielka rzecz, to wielki sukces polskiej demokracji" - powiedział. Prezydent podziękował wszystkim, którzy wzięli udział w wyborach parlamentarnych.
"Polacy biorą licznie udział w wyborach - niezależnie od tego, czy mieszkają na wsi, w małym, średnim, bądź dużym mieście" - powiedział prezydent podczas inauguracyjnego posiedzenia Sejmu X kadencji.
Jak dodał, to "wielka zmiana, to wielki sukces, ale to także i wielkie zadanie". "Zadanie dla wszystkich państwa, którzy zasiadają dzisiaj w ławach poselskich, zarówno tych, którzy będą tworzyć większość rządową, jak i tych, którzy znajdą się w opozycji" - wskazał Duda.
"To od waszych decyzji, od tego, jak będziecie sprawować swój mandat zależy, czy Polacy tej wiary w naszą demokracje nie utracą. To wielka odpowiedzialność" - oświadczył prezydent RP.
"Demokracja w Polsce nigdy nie była tak silna. Jest bez wątpienia najsilniejsza w całej naszej historii. Oczywiście my Polacy w wielu sprawach istotnie się różnimy w poglądach i będziemy się różnić. Prowadzimy często gorące spory i zapewne będziemy je prowadzić, bo taka jest natura demokracji" - powiedział prezydent Duda w orędziu.
📸Orędzie Prezydenta RP @AndrzejDuda.#Sejm #Xkadencja pic.twitter.com/bDcMMFGokG
— Sejm RP🇵🇱 (@KancelariaSejmu) November 13, 2023
Prezydent zaznaczył, że najważniejsze jest to, że Polacy rozstrzygają spory przy urnie wyborczej co jest istotą demokracji i wielkim sukcesem ostatnich lat. Dodał, że Polacy ponownie uwierzyli, że ich głos ma znaczenie i jako obywatele mogą decydować o najważniejszych dla Polski sprawach i decydować o kierunkach rozwoju naszej ojczyzny. "Świadczy o tym właśnie rosnąca z roku na rok z wyborów na wybory frekwencja" - podkreślił.
"Chciałbym z tego miejsca zaapelować do was, abyście szanowali siebie nawzajem. Wyrazem tego wzajemnego szacunku, ale też szacunku wobec wyborców, powinno być to, że każdy klub parlamentarny, każdy - nawet ten najmniejszy - będzie miał wskazanego przez siebie reprezentanta w Prezydium Sejmu" - powiedział Duda. "To powinien być dobry i stały zwyczaj parlamentarny" - wskazał prezydent.
Prezydent: nie zgodzę się na obchodzenie czy naginanie prawa
Prezydent Andrzej Duda, w orędziu wygłoszonym podczas inauguracyjnego posiedzenia Sejmu X kadencji, podkreślił, że "porządek konstytucyjny musi zostać zachowany".
"Nie zgodzę się na żadne obchodzenie czy naginanie prawa. Zawsze broniłem i będę bronił dwóch najważniejszych polskich wartości, o które walczyły całe pokolenia: wolności i solidarności. Jeżeli uznam, że jakieś rozwiązanie budzi poważne wątpliwości merytoryczne czy prawne, to nie zawaham się skorzystać z prezydenckiego weta czy skierować ustawę do Trybunału Konstytucyjnego" - podkreślił Duda.
Zauważył, że polityczny obóz, z którego się wywodzi, przekonał się o tym wielokrotnie. "Także w odniesieniu do niezwykle głośnych medialnie ustaw w ciągu ostatnich ośmiu lat" - dodał prezydent.
Zwracając się do wszystkich formacji politycznych prezydent zastrzegł, że "ewentualne weto prezydenta nie może być usprawiedliwieniem dla niezrealizowania państwa zapowiedzi i obietnic wyborczych".
Prezydent: kluczowe programy społeczne muszą zostać utrzymane
"To było dobrych osiem lat z bilansem dodatnim, w których mimo dramatycznie trudnych wyzwań, takich jak kryzys wywołany na świecie pandemią koronawirusa i rosyjską agresją na Ukrainę, udało się utrzymać stabilność systemu finansowego, naszej waluty i udało się, co niezwykle ważne, utrzymać miejsca pracy" - powiedział.
"Dlatego wsparcie dla rodzin, kluczowe programy społeczne 500+, a już wkrótce 800+, obniżenie wieku emerytalnego, wsparcie dla emerytów i wiele innych - muszą zostać utrzymane" - podkreślił Duda.
Przeczytaj także
Duda: Nie zgodzę się na próby ograniczania uprawnień prezydenta
"Nie zgodzę się na żadne próby ograniczania, podważania czy kwestionowania konstytucyjnych uprawnień prezydenta" - oświadczył prezydent.
Przypomniał, że z dwóch kadencji, przez które pełni swój urząd, pozostało mu zaledwie 20 miesięcy urzędowania. "Nie robię tego i nie będę robił dla siebie, ale dla Polski i dla kolejnych prezydentów, którzy przyjdą po mnie" - zadeklarował Andrzej Duda.
Po prezydencie głos zabrał marszałek senior Marek Sawicki. "Mam nadzieję, że nowa kadencja pozwoli odbudować, począwszy od nas, poczucie wspólnoty narodowej, za którą opowiedziało się tak wielu wyborców - powiedział na inauguracyjnym posiedzeniu Sejmu."
Pierwsze posiedzenie Sejmu krok po kroku
Na początku posiedzenia prezydent Andrzej Duda wygłosił orędzie. Później głos zabierze marszałek senior.
Następnie marszałek senior przeprowadzi ślubowanie posłów. Ich nazwiska będą wyczytywane przez marszałka seniora. Po odczytaniu roty ślubowania każdy z kolejno wywołanych posłów wstaje i wypowiada słowo "ślubuję". Poseł może dodać zdanie: "Tak mi dopomóż Bóg".
Po ślubowaniu głos zabierze premier Mateusz Morawiecki, który poda rząd do dymisji.
Po wystąpieniu szefa rządu marszałek senior przeprowadzi wybór marszałka Sejmu. Kandydata na marszałka Sejmu może zgłosić co najmniej 15 posłów. Poseł może poprzeć tylko jedną kandydaturę. Sejm wybiera marszałka bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
Po wyborze marszałek Sejmu obejmuje przewodnictwo obrad.
Sejm w drodze uchwały ustala także liczbę wicemarszałków. Projekt uchwały w tej sprawie może wnieść co najmniej 15 posłów. Zwyczajowo w Prezydium Sejmu reprezentowane są wszystkie kluby poselskie. Marszałek Sejmu zarządza wybory wicemarszałków.
Sejm wybiera również 20 sekretarzy Sejmu, spośród najmłodszych posłów. Kandydatów zgłasza Prezydium Sejmu. Wybór sekretarzy Sejmu odbywa się łącznie.
Marcin Chomiuk, Aneta Oksiuta, Agata Zbieg, Adrian Kowarzyk, Iwona Żurek























































