Kolejny bank decyduje się na zmianę cennika, argumentując konieczność wprowadzenia podwyżek inflacją. W Banku Pocztowym nowa taryfa opłat i prowizji zacznie obowiązywać od pierwszego stycznia 2025 r. Wzrosną m.in. opłaty za operacje dokonywane w placówkach banku i na poczcie.


Z punktu widzenia klientów korzystających z tradycyjnych kanałów obsługi zmiany nie są korzystne. Od stycznia przyszłego roku bank podniesie bowiem opłatę za dokonywanie wpłat i wypłat w placówce oraz na poczcie z 6 zł na 10 zł. Zdrożeją także polecenia przelewu (w tym SEPA) dokonywane w oddziałach czy telefonicznie u konsultanta z 6 zł na 9 zł.
Droższe wypłaty z bankomatów i zaświadczenia
Droższe będzie też korzystanie z bankomatów. Opłata za pobranie gotówki (poza bezpłatnymi sieciami) będzie kosztować 3,5 zł w przypadku Konta w Porządku Start (obecnie 1,5 zł), a dla pozostałych rachunków 5 zł (obecnie 2,5 zł). Dotyczy to także flagowego rachunku z oferty banku, czyli promowanego Konta w Porządku.
Klienci zapłacą też więcej za różnego rodzaju dokumenty papierowe. Za zaświadczenia czy opinie dotyczące kredytu w ROR trzeba będzie zapłacić 38 zł (obecnie 20 zł). Kopia aneksu umowy będzie kosztować 34 zł (dziś 20 zł). Papierowy wyciąg z historii rachunku kredytowego będzie kosztował 85 zł (dziś 50 zł).
Do tej pory Bank Pocztowy nie pobierał opłat za transakcje kartą w punktach hazardowych. Od nowego roku to się jednak zmieni. Pojawi się prowizja w wysokości 4 proc., ale nie mniej niż 10 zł od każdej transakcji bezgotówkowej.
Dwukrotny wzrost sprzedaży ROR w Pocztowym
W pierwszym półroczu 2024 roku Bank Pocztowy zanotował 82,5 mln zł zysku netto. Wskaźnik zwrotu z kapitału (ROE netto) wyniósł 23,2 proc. Wynik na działalności bankowej wyniósł 270,5 mln zł względem 264,9 mln zł rok wcześniej. Wynik z tytułu odsetek stanowił główne źródło dochodów Banku. Wyniósł on 245,0 mln zł i był wyższy o 6,9 mln zł, tj. 2,9 proc. r/r. Wynik z tytułu prowizji i opłat wyniósł 21,1 mln zł i był o 2,8 proc., tj. 0,6 mln zł wyższy niż w czerwcu ubiegłego roku.
W pierwszym półroczu bank położył mocny nacisk na sprzedaż rachunków osobistych. W efekcie odnotował ponad 2-krotny wzrost sprzedaży ROR w kanale internetowym w stosunku do analogicznego okresu w 2023 r. Na koniec I półrocza 2024 r. bank prowadził 493 459 rachunków oszczędnościowo-rozliczeniowych.
Wzrosną opłaty w Pekao?
Nie można wykluczyć, że w niedalekiej przyszłości – tłumacząc się inflacją - podwyżki wprowadzą też inne banki. Ale nie tylko inflacja może być powodem do zmian w cennikach. Cezary Stypułkowski, nowy prezes drugiego co do wielkości banku w Polsce – Pekao, przyznał w cytowanym przez „Parkiet” liście do pracowników, że jednym z głównych wyzwań dla banku będzie obszar opłat i prowizji.
Według niego na przestrzeni ostatnich 10 lat większość banków podwoiła te przychody, a w Pekao wzrosły tylko o jedną czwartą. Stypułkowski chce, by przychód z opłat i prowizji pokrywał wynagrodzenia pracowników. W Pekao ten warunek jest jedynie marginalnie spełniony, a w dodatku pogarsza się. Nowy prezes zamierza to zmienić. Co to może oznaczać w praktyce? Klienci Banku Pekao mogą spodziewać się w niedalekiej przyszłości zmiany cennika na mniej korzystny.
Warto przypomnieć, że kilka dni temu Bank Pekao zmienił już cennik dla klientów firmowych. Bank wprowadził do oferty Rachunek Konto Biznes z Żubrem, który zastąpił dotychczasowe Konto Przekorzystne Biznes. Wraz ze zmianą produktu w górę poszły opłaty za korzystanie w podstawowych usług. O szczegółach pisaliśmy w artykule Bank Pekao podnosi opłaty za konto firmowe.
W tym roku cenniki zmieniło już kilka innych banków. W czerwcu zrobił to PKO Bank Polski, w kwietniu mBank i BNP Paribas, a na listopad zmiany zapowiedział ING Bank Śląski.


























































