REKLAMA
TYLKO U NAS

Szef zwolnił pracownicę przez Skype w drugim dniu jej pracy. "Proszę zostawić dane w księgowości i żegnam"

2024-03-14 15:56, akt.2024-03-15 08:13
publikacja
2024-03-14 15:56
aktualizacja
2024-03-15 08:13

"Zrobiła pani pięć wizualizacji przez cały dzień? (...) To dziękuje za współpracę" - napisał szef radomskiej firmy Giftpol.pl do pracownicy w drugim dniu jej pracy. Kobieta zamieściła rozmowę z właścicielem na platformie X, dawniej Twitter. Internauci nie kryją oburzenia skandalicznym zachowaniem pracodawcy. Właściciel się tłumaczy i podkreśla, że zapłacił pracownicy nawet za pierwszy dzień pracy, pomimo że był "typowo wdrożeniowy".

Szef zwolnił pracownicę przez Skype w drugim dniu jej pracy. "Proszę zostawić dane w księgowości i żegnam"
Szef zwolnił pracownicę przez Skype w drugim dniu jej pracy. "Proszę zostawić dane w księgowości i żegnam"
fot. CrizzyStudio / / Shutterstock

"Szef mnie zwolnił na Skype, bo zrobiłam 9 wizualizacji do produkcji, a nie 15 jak grafik co pracuje od początku tutaj (drugi dzień pracy)" - napisała na platformie X, dawniej Twitter, użytkowniczka Petrichor oraz dodała screeny z rozmowy. Wynika z niej, że właściciel firmy zwolnił pracownicę na grupowym chacie na komunikatorze Skype, do którego miało dostęp łącznie 29 osób

Z rozmowy wynika, że w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej kandydatka poinformowała, że nie zna programu i posiada doświadczenie w pracy z innym, podobnym narzędziem. Nie stanowiło to problemu przy zatrudnieniu, jednak aktualnie szef firmy stwierdził, że nie będzie płacić "za naukę". Dodatkowo w pewnym momencie rozmowy inna osoba będąca członkiem zespołu zwróciła uwagę właścicielowi, że "pisze na ogólnie grupie". W odpowiedzi usłyszała: "Czy uważa Pani, że firma powinna płacić za naukę programu graficznego?".

Szef zwolnił pracownicę przez ogólny grupowy chat na komunikatorze Skype (platforma X, dawniej Twitter)

"Proszę zostawić dane w księgowości i żegnam" - zakończył rozmowę właściciel. Zwolniona pracownica nie podała nazwy firm. Na zamieszczonych zrzutach ekranu rozmowy widać jedynie imię właściciela. 

Internauci zwracają uwagę, że "w normalnych firmach przez pierwsze dni pracownicy, którzy dopiero zaczęli prace przechodzą wszystkie niezbędne szkolenia oraz są stopniowo wprowadzani w obowiązki". Inni zwracają uwagę na sposób, w jaki właściciel rozmawia z pracownikami: "Już pomijając fakt efektywności, czy to dużo, czy mało, to sama forma komunikacji niezadowolenia pozostaje na poziomie dziecka pakującego książki do drugiej klasy szkoły podstawowej. I to jeszcze na forum publicznym".

"Skieruje screeny do kancelarii prawnej" 

"Właściciel firmy do mnie napisał, że skieruje moje screeny do ich kancelarii prawnej. Że mają teraz hejt na firmę przeze mnie, a ja nawet nie podałam nazwy firmy oraz napisałam samą prawdę, by pokazać to, jak się traktuje pracownika" - dodała w kolejnym wpisie na platformie "X" zwolniona kobieta. 

"Zawsze w przypadku wątpliwości możesz skorzystać z punktu darmowej pomocy prawnej w Twoim powiecie/gminie/mieście" - podpowiedziało Miniserstwo Sprawiedliwości w odpowiedzi na wpis. 

Szef firmy chciał się wytłumaczyć, ale zmienił zdanie

Zwolniona przez Skype'a pracownica nie podała żadnych danych firmy to internauci rozpoczęli "śledztwo" i znaleźli firmę graficzną. Jej właściciel postanowił zabrać głos w sprawie i wczoraj wieczorem zamieścił oświadczenia na Facebooku firmy. Wpis został skasowany, zniknął również firmowy Facebook radomskiego przedsiębiorstwa Giftpol.pl.

"Jako właściciel serwisu internetowego Giftpol.pl postanowiłem odnieść się na naszej stronie do sprawy, która rozlała się szerokim echem w dniu dzisiejszym po falach polskiego Internetu" - rozpoczął swój wpis Dariusz Jabłoński, właściciel serwisu giftpol.pl.

"Zatrudniliśmy nową osobę w dziale graficznym, nasze wymagania były od początku jasne, mianowicie dobra znajomość programu graficznego Corel, na którym pracuje nasza firma. Osoba, która zgłosiła się do nas i została wybrana do pracy na tym stanowisku zadeklarowała, iż ma kwalifikacje i szybko opanuje program. Pierwszy dzień był dniem szkolenia, zasad funkcjonowania firmy, współpracy grafików z działem handlowym etc. Zaliczyliśmy ten dzień jako płatny dzień pracy, pomijając fakt, że był to dzień typowo wdrożeniowy. Wystawiliśmy rachunek płatny wg obowiązujących stawek godzinowych umowy zlecenie zawartej na okres jednego próbnego miesiąca" - czytamy we wpisie. 

"Okazało się w kolejnych dwóch dniach pracy, że ww. osoba wymaga wydatnej pomocy innych osób z działu graficznego, nie pracuje samodzielnie. Niestety nie mamy czasu na dodatkową pracę nad nową osobą i angażowania innych pracowników w jej zadania. Angażując osoby na nowe stanowiska, oczekujemy wiedzy i kompetencji, które te osoby deklarują na rozmowie kwalifikacyjnej. W tym przypadku zdecydowałem o rezygnacji ze współpracy. Odbyło się to za pomocą komunikatora Skype, dlatego że często jestem poza firmą i nie zawsze mam możliwość osobistego kontaktu z pracownikiem. Nad tym rzeczywiście mogę ubolewać, powinno to odbyć się osobiście" - napisał Dariusz Jabłoński.

Właściciel firmy tłumaczy się, dlaczego zwolnił pracownicę w drugim dniu pracy przez Skype'a (Facebook)

DF


Źródło:
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (50)

dodaj komentarz
1as
Pytanie, ile robi się taka wizualizacje..
helixo
3 do 5 minut jak ktoś jest kaleką, 2 min max gdy ktoś artystycznie chce się spełnić i ładniejszą czcionkę wyszukać :)
_aj_waj_ odpowiada helixo
No jak norma wyrabiana przez grafika z doświadczeniem z tej samej firmy to 15, to raczej nie wychodzi mi 3 do 5 minut na jedną, ale co ja tam wiem.
helixo odpowiada _aj_waj_
A kto mówił, że to norma dla zwykłych pracowników?
infinityhost
"W połowie lutego tego roku policzyli też, ilu bezdomnych przebywa w Radomiu. I wiadomo już, ze to od 180 do 220 osób."
dongonzales
Przynajmniej wszyscy zainteresowani wiedzą czy kultura organizacyjna w tej firmie im odpowiada. Zwolniony pracownik powinien się cieszyć że ta "współpraca" się szybko zakończyła ;). Pracodawca też zapewnił sobie, że nie trafią do niego ludzie którzy nie potrafią zrobić 15 wizualizacji dziennie przez co zaoszczędzi sobie Przynajmniej wszyscy zainteresowani wiedzą czy kultura organizacyjna w tej firmie im odpowiada. Zwolniony pracownik powinien się cieszyć że ta "współpraca" się szybko zakończyła ;). Pracodawca też zapewnił sobie, że nie trafią do niego ludzie którzy nie potrafią zrobić 15 wizualizacji dziennie przez co zaoszczędzi sobie swój cenny czas. Same pozytywy tej sytuacji.
frugal
Typowe zawyżanie umiejętności być może po zrobieniu kursu online, podkręcone CV lub zawyżone ego a potem gorzkie żale na X. Oczywistym jest że jeśli pracownik nie ma umiejętności jakie deklarował przed podjęciem zatrudnienia to pracodawca nie będzie na własny koszt prowadził szkolenia angażując w to załogę. Oburzenie w komentarzach Typowe zawyżanie umiejętności być może po zrobieniu kursu online, podkręcone CV lub zawyżone ego a potem gorzkie żale na X. Oczywistym jest że jeśli pracownik nie ma umiejętności jakie deklarował przed podjęciem zatrudnienia to pracodawca nie będzie na własny koszt prowadził szkolenia angażując w to załogę. Oburzenie w komentarzach pokazuje jakie pokolenie wchodzi na rynek pracy.
midas69
Zakład, że osoba wyłoniona dostała minimalną lub w jej okolicach? Eksperci w każdej dziedzinie pracują na zachodzie bo im 20 lat temu powiedziano " na wasze miejsce jest 30" - nie sposób na takich nie trafić w świecie jak sie troche podrózuje. Wielu w rozmowie rozważa powrót do PL ale zwykle to co im sie oferuje to jakieś Zakład, że osoba wyłoniona dostała minimalną lub w jej okolicach? Eksperci w każdej dziedzinie pracują na zachodzie bo im 20 lat temu powiedziano " na wasze miejsce jest 30" - nie sposób na takich nie trafić w świecie jak sie troche podrózuje. Wielu w rozmowie rozważa powrót do PL ale zwykle to co im sie oferuje to jakieś ochłapy i jak widać szef burak w bonusie
minus90procent
Przyszła kryska na matyska.

Jak co to długi pieniężne są oddawcze i koleżka januszpol musi w ząbkach grzecznie zanieść pieniądze do wierzyciela, aby spojrzeć w oczy ;)
romulus6
Typowy polski wieśniak. Dlatego już dawno tu nie mieszkam. Sam jestem kierownikiem i nigdy nie potraktowem pracownika w ten sposób. Nie pierwsza sytuacja o jakiej slyszalem od ludzi. W Polsce nigdy nic sie nie zmieni.

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki