Strajk pracowników transportu sparaliżował w piątek większość paryskiej sieci metra i sieci pociągów miejskich, utrudniając dojazdy milionom osób. Strajkujący domagają się podwyżek.


Cytowane przez Reutersa paryskie przedsiębiorstwo transportu publicznego RATP poinformowało, że osiem linii metra zostało zamkniętych, a sześć ma działać tylko częściowo, w godzinach porannego i popołudniowego szczytu. Strajk nie miał wpływu jedynie na dwie linie RATP, które są w pełni zautomatyzowane i w związku z czym nie wymagają obsługi maszynisty.
Dwie linie miejskie regionalnej sieci kolejowej RER także nie działają w pełni swoich możliwości.
W związku z dużymi zakłóceniami minister transportu Jean-Baptiste Djebbari wezwał na Twitterze krajowe firmy do korzystania w miarę możliwości z pracy zdalnej.
Strajkujący pracownicy RATP przekazali, że do akcji protestacyjnej skłoniły ich niewystarczające podwyżki wynagrodzeń. Zarząd przedsiębiorstwa przekazał, że jest przygotowany na podniesienie płac o 2,7 proc. w 2022 roku, co związki zawodowe nazwały "prowokacją".

Bezpieczny kredyt 2% - najważniejsze fakty
Na czym polega? Kto może skorzystać? Ile kredytu można dostać? Co z wkładem własnym? Czy dopłaty można stracić? Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 10 zł.
Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl
Jak przypomina Reuters, w ostatnich latach paryski system transportu publicznego kilkakrotnie pogrążał się w chaosie. Jesienią 2019 roku doszło do trwających miesiąc strajków, gdy pracownicy transportu publicznego i kolei protestowali przeciwko planom reformy emerytalnej przedstawionej przez prezydenta Emmanuela Macrona. Szef państwa odwołał później reformę, powołując się na zmianę sytuacji z powodu pandemii Covid-19.(PAP)
kjm/ akl/