Prokuratura skierowała do sądu pierwszy akt oskarżenia ws. afery GetBack, dotyczy 16 osób, w tym m.in. byłego prezesa zarządu GetBack; postawiono w nim ok. 30 zarzutów dotyczących oszustw i wyprowadzenia pieniędzy na kwotę ok. 3 mld zł - poinformował Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski.


"Chciałem państwa poinformować, że Prokurator Regionalny w Warszawie, który jest kierownikiem zespołu śledczego ws. GetBack, skierował do Sądu Okręgowy w Warszawie akt oskarżenia w sprawie tzw. afery GetBack. To jest pierwszy z aktów oskarżenia w tej sprawie, dotyczy on 16 oskarżonych, w tym Konrada K., byłego prezesa zarządu GetBack, Jarosława A. i Tobiasza B. - byłych prezesów Idei Banku oraz Dariusza N. oraz Małgorzaty Sz. - członków zarządu Idea bAnku" - przekazał na poniedziałkowej konferencji prasowej prok. Bogdan Święczkowski.
Jak dodał, akt oskarżenia liczy 1200 stron oraz dotyczy 16 osób. "Jest ok. 30 zarzutów dotyczących oszustw i wyprowadzenia pieniędzy na łączną kwotę ok. 3 mld zł, gdzie pokrzywdzonych jest 9 tys. osób" - podkreślił. Dodał, że w tej sprawie zostanie jeszcze skierowany do sądu "niejeden akt oskarżenia".
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski opisał, w jaki sposób działali sprawcy. "Otóż w 315 emisjach GetBack wyemitował ponad 5 mln obligacji, które następnie były za pośrednictwem różnego rodzaju banków czy domów maklerskich proponowane zwyczajnym Polakom i inwestorom" - mówił Święczkowski.
Jak zaznaczył, ci inwestorzy byli wprowadzani w błąd co do stanu finansowego firmy GetBack, ratingu, czy co do możliwości zarobienia na tym pieniędzy. "Tak 9 tys. osób poniosło szkodę w wysokości około 3 mld złotych" - powiedział Święczkowski.
Dodał, że prokuratura w tej sprawie natychmiast po złożeniu zawiadomienia przez KNF podjęła śledztwo. "Niespełna dwa tygodnie, trzy tygodnie został powołany moją decyzją zespół śledczy (...) W kolejnych kilku dniach doszło do pierwszych przeszukań i zabezpieczenia dokumentów, nośników informacyjnych, a także mienia. Już po niespełna dwóch miesiącach doszło do zatrzymania głównego podejrzanego pana Konrada K. Tak działa prokuratura pod rządami Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro" - przekazał Święczkowski.
Podkreślił, że w tej sprawie podejrzanych jest łącznie 75 osób, a co do 16 kierowany jest akt oskarżenia. "Co do pozostałych w dalszym ciągu prowadzimy czynności śledcze, także w pozostałych wątkach tej sprawy, która jest olbrzymia. Jeszcze niejeden akt oskarżenia w tej sprawie zostanie skierowany i jeszcze niejedna realizacja zostanie w tej sprawie przeprowadzona" - zaznaczył Prokurator Krajowy.
Podsumował też, że w tej chwili sprawa obejmuje 2200 tomów akt, 170 segregatorów, kilkanaście terabajtów danych informatycznych zabezpieczonych na nośnikach informatycznych oraz że w toku śledztwa zabezpieczono 400 mln zł w postaci kosztowności, biżuterii, samochodów czy nieruchomości. "Będziemy w dalszym ciągu prowadzić działania śledcze" - zapewnił Święczkowski.
Porównał też sprawę afery GetBack do spraw afery Amber Gold i Finroyal. "Śledztwo w sprawie GetBack wszczęto po jednym dniu, po 24 godzinach. W sprawie Amber Gold po 1109 dniach, czyli po 2,5 roku, a w sprawie Finroyal po 3,5 roku. W sprawie Getback główny oskarżony Konrad K. został zatrzymany po 54 dniach. W sprawie Amber Gold prezesa zatrzymano po 1171 dniach" - mówił Święczkowski.
Autorzy: Sonia Otfinowska, Hanna Dobrowolska, Aleksandra Kuźniar