REKLAMA

Protest rolników w Warszawie. W tle Mercosur, Zielony Ład i import z Ukrainy

2025-01-03 14:32, akt.2025-01-03 17:13
publikacja
2025-01-03 14:32
aktualizacja
2025-01-03 17:13

Protestujący przeciw m.in. umowie z Mercosur, Zielonemu Ładowi i importowi z Ukrainy przeszli sprzed przedstawicielstwa KE w pobliże Teatru Wielkiego, gdzie ma odbyć się inauguracja polskiej prezydencji w Radzie UE. Wcześniej delegacja protestujących przekazała swoje postulaty wobec KE.

Protest rolników w Warszawie. W tle Mercosur, Zielony Ład i import z Ukrainy
Protest rolników w Warszawie. W tle Mercosur, Zielony Ład i import z Ukrainy
fot. Jacek Szydlowski / / FORUM

Protest odbywający się pod hasłem "5 x stop" rozpoczął się przed przedstawicielstwem KE w Warszawie. Delegacja rolników weszła do środka i przekazała przedstawicielom komisji petycje, w której domagają się m.in. zatrzymania Zielonego Ładu i umowy handlowej UE z Mercosur, czyli krajami Ameryki Południowej. Według nich umowa sprawi, że europejski rynek zostanie zalany tanimi i "być może szkodliwymi" produktami z Brazylii czy Argentyny. Sprzeciwiają się też Zielonemu Ładowi, importowi z Ukrainy, "niszczeniu polskich lasów i łowiectwa" oraz "wygaszaniu polskiej gospodarki".

Następnie uczestnicy demonstracji ruszyli ulicami miasta pod Teatr Wielki, gdzie w piątek wieczorem nastąpi uroczysta inauguracja polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.

Według szacunków warszawskiego ratusza w proteście udział bierze ok. 500 osób, według przedstawicieli organizatorów, z którymi rozmawiała PAP, uczestników jest znacznie więcej, ale dokładniejsze szacunki będą w stanie podać w sobotę.

Rolnicy trzymają banery z napisami: "Mercosur = upadek polskiego rolnictwa", "Precz z zielonym ładem zbrodniczym dla Polski układem", "Dość absurdów unijnej polityki rolno-klimatycznej", "Zielony nie ład", "Zielony ład = ekoterroryzm", "Przepraszamy za utrudnienia mamy zielony ład do obalenia", "Polexit" oraz "Ustawa łańcuchowa = upadek polskiej hodowli".

Na proteście pojawił się m.in. wspierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki. "Dzisiaj tutaj jest miejsce każdego kandydata na urząd prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, który myśli po polsku. Tu są rolnicy, którzy są zaniepokojeni tym, co dzieje się dzisiaj w Polsce - z jednej strony +zielonym szaleństwem" i Zielonym Ładem, z drugiej strony nadchodzącą umową Mercosur, która bije w polskiego rolnika" - podkreślił Nawrocki.

Przemawiający przed siedzibą KE powtarzali, że umowa z Mercosur nie może być ratyfikowana i twierdzili, że Kraje UE zostaną wkrótce zalane towarami z Ukrainy. "Nasi dziadowie i ojcowie myśleli, że obalili komunę, ale komuna w Brukseli ma się dobrze i zabiera nam wolność" - mówił Marcin Wroński z Samoobrony. Według niego, ukraińska kukurydza wypiera już polską kukurydzę w Niemczech, a ukraińskie zboże wjeżdża do Polski przez Węgry. "Fundusze chcą przejmować naszą ziemię albo będziemy gospodarzami albo parobkami" - mówił Wroński.

Z kolei występujący w imieniu biorących udział w proteście myśliwych określali Zielony Ład mianem ideologii, która niszczy polską przyrodę. Ludzie z dużych miast chcą nam układać życie, a my tego nie chcemy, sami najlepiej dbamy o dobrostan zwierząt - mówił jeden z przemawiających. Inny reprezentant środowiska myśliwych, Dariusz Woźniak pytał "kto finansuje organizacje pozarządowe, które działają na szkodę rolników, leśników i myśliwych?". "Będziemy walczyć wszyscy razem ramię w ramię do końca" - zapowiedział.

Przemawiający pod przedstawicielstwem KE sprzeciwiali się m.in. otwarciu granicy z Ukrainą na przepływ towarów oraz przyjęciu Ukrainy do UE.

Jedna z członkiń delegacji rolników wpuszczonej do przedstawicielstwa KE Urszula Suchocka powiedziała PAP, że "nic z tego spotkania nie wynikło". "Poprosiliśmy o spotkanie (szefowej KE Ursuli von der Leyen - PAP) bezpośrednio ze społecznością rolniczą, żeby omówić (...) odstąpienie od tych założeń, szkodliwych dla naszego kraju, naszego rolnictwa" - dodała.

Protest przebiegał spokojnie. Protestujący, którzy przyszli na ul. Jasną m.in. z flagami i trąbkami, wysłuchali przemówień organizatorów oraz przedstawicieli protestujących organizacji i stowarzyszeń rolniczych. Organizatorzy apelowali o niekorzystanie z pirotechniki w czasie protestu oraz przemarszu przez Warszawę.

Wcześniej minister rolnictwa Czesław Siekierski przekazał, że oczekuje od protestujących złożenia szczegółowych postulatów. Siekierski, cytowany w komunikacie ministerstwa, przypomniał, że polski rząd jednoznacznie opowiada się przeciwko zawarciu umowy z Mercosur w kwestiach dotyczących rolnictwa i że stara się zbudować mniejszość blokującą tę umowę, z Francją oraz innymi krajami.

Odnośnie postulatu wstrzymania importu z Ukrainy Siekierski stwierdził, że "niekontrolowany import towarów i zbóż" został zatrzymany, a sytuacja na granicy jest kontrolowana i monitorowana. Minister zaznaczył, że na wniosek polskiego rządu i przy poparciu protestujących rolników Komisja Europejska i Parlament Europejski zmieniły regulacje Zielonego Ładu, upraszczając i łagodząc "nieracjonalne zapisy". Podkreślił, że błędna polityka w zakresie leśnictwa poprzedniego rządu, została zastąpiona nie zawsze racjonalnymi rozwiązaniami oraz decyzjami; uważamy za konieczne wprowadzenie zrównoważonej gospodarki łowieckiej, która ograniczy szkody dzikiej zwierzyny w produkcji roślinnej, rybołówstwie i ASF - stwierdził Siekierski, odnosząc się do zarzutu o "niszczeniu polskich lasów i łowiectwa".

Protest rozpoczął się ok. godz. 14.00, potem uczestnicy przeszli trasą przez ulice" Świętokrzyską, Nowy Świat, Krakowskie Przedmieście, Miodową, Senatorską do skrzyżowania z ul. Nowy Przejazd. Demonstracja ma zakończyć się o godz. 21.(PAP)

jls/ wkr/ bpk/ malk/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (32)

dodaj komentarz
aszkenazyjski
Ploskie krowy nie da mięsne i nie nienadam się np., na steki ; liomoisine etc.

Albo rolnicy zajmiecie się hodowla krów stricte mięsnych i płaceniem podatków , min., ZUS nie KRUS i inne albo do roboty na budowę .

Nie jesteście kolejna kasta społeczna .


Kast jest w PL dostatek ;; wojsko , policja,służba więzienna
Ploskie krowy nie da mięsne i nie nienadam się np., na steki ; liomoisine etc.

Albo rolnicy zajmiecie się hodowla krów stricte mięsnych i płaceniem podatków , min., ZUS nie KRUS i inne albo do roboty na budowę .

Nie jesteście kolejna kasta społeczna .


Kast jest w PL dostatek ;; wojsko , policja,służba więzienna , Straż graniczna, celnicy,
Straż pożarna, straż miejska , straż gminna , straż leśna , straż rybacka, GOPR, TOPR,WOPR,
nauczyciele , sędziowie, prokuratorzy i inne z naszych pieniędzy , zwanych budżetówka.

Wiele pominąłem , min., fundacje. Woluntariusze co nie znaczy ,ze pracują za darmo.

Ty człeku ,którym zprd za ZUS , podatki, obudź się .
harrytracz
W gigantycznym zaokrągleniu:
Paliwo w Boliwii: 0,6 $ / litr
Pensja legalnie zatrudnionego pracownika: 400$ / m-c
W Polsce paliwo 1,4 $ / litr a pensja 1200 $.
Ceny (dla przykładu) wołowinki w USD najwyżej od lat, ceny frachtu morskiego natomiast spadają, również chłodni. Ynteres życia, teraz tylko obrzydzić krajowych
W gigantycznym zaokrągleniu:
Paliwo w Boliwii: 0,6 $ / litr
Pensja legalnie zatrudnionego pracownika: 400$ / m-c
W Polsce paliwo 1,4 $ / litr a pensja 1200 $.
Ceny (dla przykładu) wołowinki w USD najwyżej od lat, ceny frachtu morskiego natomiast spadają, również chłodni. Ynteres życia, teraz tylko obrzydzić krajowych producentów albo sprawić by ich produkty były jeszcze droższe. Może kolejne opłaty za CO2 albo wymagania które zwiększą koszty produkcji.
grzegorzkubik
Rolnicy protestują w słusznej sprawie. Dbają o swoje ale też o nasze. Każde ich ustępstwo to dla nas wyższe ceny w sklepach. Jakby przeszli na ZUS to my za to zapłacimy. Jakby nie mieli dopłat do traktorów i innych sprzętów to też my za to zapłacimy. Jakby zgodzili się na zielony ład to my za to zapłacimy. Bez takich protestów mielibyśmy Rolnicy protestują w słusznej sprawie. Dbają o swoje ale też o nasze. Każde ich ustępstwo to dla nas wyższe ceny w sklepach. Jakby przeszli na ZUS to my za to zapłacimy. Jakby nie mieli dopłat do traktorów i innych sprzętów to też my za to zapłacimy. Jakby zgodzili się na zielony ład to my za to zapłacimy. Bez takich protestów mielibyśmy chleb po 25 zł i ziemniaki po 10 zł. Ci, którzy rozumieją te proste zależności, wspierają rolników. Rolnicy i w tym konsumenci czyli my Polacy, zasługujemy na taki rząd, który zadba o rolników a w tym o nas.
mesten
To może dopłaćmy też firmom kosmetycznym, żeby perfumy były tańsze? Dopłaćmy też rafineriom żeby paliwo kosztowało 2 złote.
sajetan odpowiada mesten
Spróbuj przez tydzień nie używać kosmetyków, potem przez tydzień nie korzystać z paliw a potem przez tydzień nie jeść .. rozjaśni ci to pod kopułą i wstawi priorytety
aszkenazyjski
Nie rozumiem , „ jakby przesli nas ZUS to my za to zapłacimy” Hard core ekonomiczny,
to na razie Wiesiek z Benkiem płacąc ZUS na nich płaci.

Do szkoły lub otworzyć własna działalność a później bredzić.

Stop analfabetom ekonomicznym.
harrytracz
W Danii wprowadzono teraz pierwszą w UE opłatę od CO2 naliczaną od krowy, ale jednocześnie nie martwią się CO2 emitowanym za oceanem skąd będą sprowadzać mięsko. Dorzućmy jeszcze więcej regulacji i podatków, za mało tego...
jarekzbyszek
Znowu rolnicy się nudzą do przednówka. Niech hodowla się zajmą, to skończy się sezonowa praca a potem brzuchem do góry.
harrytracz
To był mistrzowski sarkazm.
Bo nie byłbym w stanie sobie wyobrazić nikogo, kto mógłby coś takiego napisać na poważnie :)
szprotkafnansjery odpowiada harrytracz
Sarkazm? Byłem na wsi niedawno, 3/4 rolników rano obrządek wieczorem obrządek a reszta leży przed tv i czeka wiosny, widzę kolega chyba zatrzymał się w latach 90

Powiązane: Rolnictwo

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki