REKLAMA

Prezydent: Wakacje kredytowe powinny przysługiwać przede wszystkim tym, którzy są w trudnej sytuacji

2022-07-04 21:39
publikacja
2022-07-04 21:39

Wakacje kredytowe powinny przysługiwać przede wszystkim tym, którzy są w trudnej sytuacji - ocenił w poniedziałek prezydent Andrzej Duda. Stwierdził też, że jak chyba większość Polaków ma kredyt i podwyżki stóp procentowych też go dotkną. Ale rozumiem, że musimy tę inflację zatrzymać - dodał.

Prezydent: Wakacje kredytowe powinny przysługiwać przede wszystkim tym, którzy są w trudnej sytuacji
Prezydent: Wakacje kredytowe powinny przysługiwać przede wszystkim tym, którzy są w trudnej sytuacji
fot. Adam Chełstowski / / FORUM

"Jak chyba większość Polaków mam kredyt" - powiedział prezydent w poniedziałek w Polsat News pytany o swoje oświadczenie majątkowe. W poniedziałek Sąd Najwyższy opublikował oświadczenie Dudy za 2021 rok, zawierające informację o kredycie hipotecznym.

Pytany o pomoc, na jaką mogą liczyć kredytobiorcy w razie problemów ze spłatą rosnących rat, prezydent zaznaczył, że premier Mateusz Morawiecki mówił w poniedziałek "o presji inflacyjnej, która nas de facto otacza i która wynika m.in. także i z wojny, która została wywołana przez Rosję na Ukrainie".

Zaznaczył, że z powodu wojny nastąpiły "ogromne wzrosty" cen energii. Dodał, że "polityka sankcji też tutaj nie pomaga, ale ona jest realizowana po to, żeby zatrzymać Rosję".

"Inflacja jest wszędzie dookoła nas w Europie, w jednych krajach jest wyższa, w drugich jest trochę niższa" – powiedział prezydent. Według niego "jest cały szereg krajów, gdzie inflacja jest wyższa niż u nas, natomiast nikt nie mówi, że (w Polsce) jest niska".

"Na szczęście prognozy ekonomistów są takie, że ta spirala inflacyjna w najbliższym czasie powinna się zatrzymać. Nie ukrywam, że też na to liczę, bo przecież moje wynagrodzenie też spada. To jest taka sama sytuacja, jak ma każdy z moich rodaków. Też mam kredyt, którego dotykają podwyżki stóp procentowych i muszę w związku z tym płacić dużo wyższe raty, niż to miało miejsce jeszcze pół roku temu" - powiedział Duda.

"Te podwyżki też mnie dotkną, żadnej nadzwyczajnej sytuacji w stosunku do innych nie mam, no ale ja rozumiem, że musimy tę inflację zatrzymać i szukać ku temu wszystkich możliwości, chociaż zdaję sobie sprawę, że ta sytuacja jest trudna" – powiedział o spodziewanych kolejnych podwyżkach rat kredytów.

Pytany, czy podpisze ustawę o wakacjach kredytowych, prezydent stwierdził, że "są potrzebne różnego rodzaju instrumenty, które dadzą trochę ulgi tym, którzy są w najtrudniejszej sytuacji". Jego zdaniem, wakacje kredytowe powinny przysługiwać "przede wszystkim tym, którzy są w trudnej sytuacji, dla których te kredyty, których raty wzrastają, zaczynają powodować, że niektórym rodzinom bardzo trudno jest dopiąć koniec z końcem".

"Jak będę wiedział, jakie są szczegółowo zapisy tej ustawy, jakie ta ustawa stwarza dla kogo możliwości, to wtedy będę podejmował decyzje" – tak prezydent odpowiedział na pytanie, czy podpisałby ustawę o wakacjach kredytowych dla wszystkich.

"Działania antyinflacyjne z jednej strony, ale z drugiej właśnie takie, które miały poprawić sytuację gospodarstw domowych, które podejmował rząd, wspierałem ze wszystkich sił" - zaznaczył Duda wymieniając obniżki podatków i interwencje dotyczące cen paliw.

Oświadczył, że on sam wychodzi z założenia, by spłacać kredyt, dopóki go na to stać. "Chcę, żeby kredyt się zmniejszał i zależy mi na tym, żeby ten kredyt spłacać jak najszybciej" - dodał.

Prezydent zadeklarował, że "bardziej martwi się o klientów banków, o zwykłych ludzi, ich rodziny, o konsumentów" niż o banki obawiające się, że lepiej sytuowani mogliby wykorzystać wakacje kredytowe, by odłożyć oszczędności, a później nadpłacić kredyt.

"Banki w Polsce są w większości przypadków w absolutnie bardzo dobrej sytuacji i miały świetne wyniki finansowe na przestrzeni ostatnich lat" – dodał. Zwrócił uwagę, że "nawet jeżeli ktoś się zdecyduje na wakacje kredytowe, to te wakacje kredytowe kredytu za niego nie spłacą".

Sejm w na początku czerwca uchwalił ustawę, która m.in. wprowadza wakacje kredytowe. Możliwość skorzystania z nich miałyby osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny na własny cel mieszkaniowy w złotych. Będą one mogły wnioskować o cztery miesiące wakacji kredytowych w tym roku (po dwa miesiące w III i IV kw. 2022 i po jednym miesiącu w każdym kwartale roku 2023). W ubiegłym tygodniu Senat zgłosił poprawki do tej ustawy - zgodnie z jedną z nich wakacje kredytowe mają dotyczyć wszystkich umów o kredyt hipoteczny, także tych zawartych przed rokiem 2017 r.

Odniósł się też do pomysłu nałożenia na banki dodatkowego podatku. "Różne są możliwości, sytuacja jest rzeczywiście bardzo trudna. Ja jestem w ogóle zwolennikiem polityki społecznej, socjalnej, w związku z powyższym uważam, że największa uwaga ze strony rządzących i państwa powinna być ukierunkowana na tych, którzy są w najtrudniejszej sytuacji. W pierwszej kolejności to oni powinni otrzymywać wsparcie i to o nich i o ich sytuację należy się martwić, a o tych, którym się lepiej wiedzie, o zamożniejszych dopiero w drugiej kolejności" – mówił.

Prezydent zaprzeczył, by w jego kancelarii przygotowano analizy wskazujące, że Adam Glapiński nie powinien obejmować stanowiska prezesa NBP na kolejną kadencję. "Nigdy też nie miałem takiej myśli, że prezes Glapiński nie powinien pozostawać na kolejną kadencję, wręcz przeciwnie uważam że prezes Glapiński prowadził dobra politykę bezpieczeństwa, w szczególności w okresie pandemii koronawirusa" – powiedział.

Według prezydenta "gdyby wcześniej decydowano o podwyższeniu stóp procentowych, to wszyscy płaciliby większe raty kredytów wcześniej i też byłoby to obciążenie dla ich kredytów domowych".

Prezydent stwierdził też, że "Donald Tusk mija się z prawdą", mówiąc, że prezydenccy prawnicy napisali ekspertyzy świadczące, że wybór Glapińskiego jest nielegalny.

W minioną sobotę na konwencji swej partii w Radomiu szef PO powiedział, że na przeszkody prawne związane z ponownym wyborem Glapińskiego na drugą kadencję w Narodowym Banku Polskim wskazywali eksperci Kancelarii Prezydenta. "Wystarczyłaby dużo mniejsza wątpliwość, aby wyprowadzić gościa z NBP. I ja to zrobię, ja to wam gwarantuję" - powiedział Tusk. (PAP)

brw/ mok/

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (76)

dodaj komentarz
lukaszslask
nawalacie na Glape itp,ze wina Rzadu,ze obiecywal zerowe stopy...itp i to jest rzeczywiscie problem,bo dla mnie skoro cel inflacyjny jest na poziomie 2,5% to stopy powinny wynosic minimum 3%,nie patrzac na ta hiperinflacje,ktora powstala tylko normalna realna gospodarke to mamy:
stopy 3%+2,5% marza banku plus troche zanizymy ubezpieczenia
nawalacie na Glape itp,ze wina Rzadu,ze obiecywal zerowe stopy...itp i to jest rzeczywiscie problem,bo dla mnie skoro cel inflacyjny jest na poziomie 2,5% to stopy powinny wynosic minimum 3%,nie patrzac na ta hiperinflacje,ktora powstala tylko normalna realna gospodarke to mamy:
stopy 3%+2,5% marza banku plus troche zanizymy ubezpieczenia 0,5% to daje 6% koszt kredytu
czyli przy milionie...dzisiaj nie da sie nic kompletnie taniej wybudowac wraz z dzialka to daje 60 tys koszt kredytu czyli 5 tys miesiecznie do tego 1 mln kapitalu podzielony przez 300 miesiecy splaty to daje 3,3 tys zlotych czyli realny koszt tego domku to jakies 8,3 tys zl miesiecznie plus cale zycie
to o czym my tu mowimy,kto kogo wprowadzil wblad,tylko i wylacznie deweloperzy i budowlancy,ktorzy od 5 lat maja eldorado,bo srednia w tym kraju to ponad 6 tys brutto,powtarzam brutto,to jak Polacy maja splacac przez 300 ms po 8,3 tys zl miesiecznie???
o zyciu nie wspominajac......
anty12
Prezydent wszystkich polsakuff już nie wszystkich hahhaahah.
pnd
Jeśli ja jako klasa średnia nie dostanę wakacji kredytowych tylko znowu biedotę będą sponsorować, to rezygnuje z pracy i idę na zasiłki
frankmaster
haha a co raty opłacisz z zasiłków? jeszcze tyle to nie płacą :))) nie ma co się obrażać lecz zap...lać! a te wakacje kredytowe to głupota rządzących
vskritsk
Każdy, kogo nie stać teraz na hipotekę, powinien sprzedać. Zimą będzie na pewno tylko gorzej razem ze zwolnieniami. Żadne wakacje nie uratuje, tylko przedłużyć agonię.
Będzie niegrzeczne przebudzenie dla wszelkiego rodzaju hazardzistów.
jaszczura
lud wyjdzie na ulicę, mamy jak w banku - co zrobić, jak narkotyk dobrobytu (o przepraszam: wstawania z kolan za miniratkę) działa
wielblad13
można też odebrać Ukraińcom przyznane niedawno pieniądze socjalne... można również ograniczyć im pomoc... im dłużej u nas tym po prostu mniej... to nie wakacje! u siebie by tyrali za grosze więc niech tu nie wybrzydzają i zapieprzają wtedy inflacja zostanie choć częściowo zahamowana... bez tego wiele polskich rodzin splajtuje zanim można też odebrać Ukraińcom przyznane niedawno pieniądze socjalne... można również ograniczyć im pomoc... im dłużej u nas tym po prostu mniej... to nie wakacje! u siebie by tyrali za grosze więc niech tu nie wybrzydzają i zapieprzają wtedy inflacja zostanie choć częściowo zahamowana... bez tego wiele polskich rodzin splajtuje zanim inflacja spadnie! jedna polska rodzina jest warta więcej niż komfort milionów leniwych uchodźców!
trolley
Jesteś lekko w niewczasie i jeszcze nie wiesz że im mamy Donieck odbudować XD
jaszczura odpowiada trolley
Antyukraiński "zwykły internaucia" snuje się po tym forum.
tomkooo odpowiada jaszczura
a czy wszyscy maja byc "proukrainscy" ? mi tez nie pasuje ze miliardy pojda z naszej kieszeni dla ukraincow. czemu 500+ dostaja, czemu ze sluzby zdrowia korzystaja ? przeciez my za to placimy

Powiązane: Pomoc dla kredytobiorców

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki