Polscy producenci nie mają problemu ze zbytem owoców, ale jest ze statystyką. Polskie wahania cen odczuwa cały świat. Co roku producenci, przetwórcy i Główny Urząd Statystyczny nie potrafią dojść do porozumienia w sprawie skali zbiorów. Przedstawiciele producentów mówią, że rodzi to wiele problemów z ceną. Przekonują, że jeśli producenci szacują roczne zbiory na 90 tysięcy ton, a GUS na 130 tysięcy ton, to różnica sięga 40 procent.
W efekcie przedsiębiorstwa są przekonane, że na rynku będzie więcej porzeczki niż ostatecznie się pojawia, co wpływa na niskie ceny skupu. Dlatego producenci usiłują wywalczyć z przetwórcami ceny stałe bądź minimalne.
Więcej w "Pulsie Biznesu".
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/"Puls Biznesu"/kl/jp
Źródło:IAR