REKLAMA

BADANIEPolacy chcą skróconego czasu pracy. Najlepiej do czterech dni w tygodniu

2025-07-18 06:22
publikacja
2025-07-18 06:22

Ponad połowa Polaków chciałaby uelastycznienia czasu pracy, najlepiej skrócenia go do czterech dni w tygodniu – wynika z badania przeprowadzonego przez Uniwersytet SWPS. Dla kobiet alternatywą jest pięć dni pracy po 6-7 godzin, a dla mężczyzn – cztery dni pracy w systemie dziesięciogodzinnym.

Polacy chcą skróconego czasu pracy. Najlepiej do czterech dni w tygodniu
Polacy chcą skróconego czasu pracy. Najlepiej do czterech dni w tygodniu
fot. elmar gubisch / / Shutterstock

Pod koniec czerwca Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ogłosiło zasady naboru firm do pilotażu skróconego czasu pracy. Wnioski będzie można składać od 14 sierpnia do 15 września tego roku. Do pilotażu będą mogły się zgłosić podmioty publiczne i prywatne. Potrzebna będzie deklaracja i zobowiązanie, że przez okres trwania pilotażu pracownikom nie zostanie obniżone wynagrodzenie.

Badacze z Uniwersytetu SWPS postanowili zapytać Polaków, jakie mają wyobrażenia na temat czterodniowego tygodnia pracy.

Autorka badań prof. Katarzyna Januszkiewicz w rozmowie z PAP wskazała, że respondenci są zainteresowani uelastycznieniem czasu pracy. Według badania z takiego rozwiązania chciałoby skorzystać 65 proc. kobiet i 63 proc. mężczyzn.

W odpowiedzi na pytanie o preferowaną formę uelastycznienia czasu pracy, przy zachowaniu niezmienionego zakresu obowiązków i poziomu wynagrodzenia, najczęściej wskazywano w obu grupach (kobiety i mężczyźni) czterodniowy tydzień pracy w wariancie ośmiogodzinnym (36 proc. kobiet i 37 proc. mężczyzn).

Drugą najczęściej wybieraną opcją wśród kobiet był pięciodniowy tydzień pracy ze skróconym dniem pracy do 6-7 godzin (29 proc.), a wśród mężczyzn – czterodniowy tydzień pracy w systemie dziesięciogodzinnym (19 proc.). Brak zainteresowania zmianą wymiaru czasu pracy zadeklarowało 13 proc. kobiet i 14 proc. mężczyzn. Odpowiedź „trudno powiedzieć” wybrało 12 proc. kobiet i 9 proc. mężczyzn.

Ekspertka SWPS zaznaczyła, że badani Polacy nie są za to zainteresowani skróceniem tygodnia pracy do czterech dni przy proporcjonalnym obniżeniu poziomu wynagrodzenia i zachowaniu tego samego zakresu obowiązków. Na takie rozwiązanie nie zgodziłoby się 57 proc. kobiet i 56 proc. mężczyzn, 32 proc. i 33 proc. badanych w obu grupach dopuszcza taką możliwość, po 11 proc. wybrało odpowiedź „trudno powiedzieć”.

– Zarówno kobiety, jak i mężczyźni w zdecydowanej większości dostrzegają korzyści związane ze skróconym czasem pracy, dlatego powinniśmy rozpocząć debatę nie tylko o tym, czy czterodniowy tydzień pracy to dobry kierunek, ale przede wszystkim, co ta zmiana może oznaczać dla funkcjonowania przedsiębiorstwa – powiedziała prof. Januszkiewicz.

Zwróciła uwagę, że na przykładzie innych krajów – Portugalii czy Anglii – można zaobserwować korzyści płynące z tego rozwiązania. To między innymi poprawa jakości życia, lepsze samopoczucie, większe zaangażowanie pracowników i lojalność wobec pracodawcy.

– Ważne, aby w całym procesie zobaczyć też ciemną stronę tego rozwiązania. Jeśli pracownicy będą pracować cztery dni w tygodniu, to może zabraknąć miejsca na relacje i budowanie kapitału społecznego w organizacji. W dłuższej perspektywie pracownicy nie będą czuli wspólnoty w miejscu pracy – zaznaczyła prof. Januszkiewicz.

Zdaniem ekspertki zmiany powinny być wprowadzane etapami. W pierwszej kolejności – jak wskazała – potrzebne jest ustawowe wprowadzenie możliwości czterodniowego czasu pracy. Kolejnym etapem powinno być dookreślenie wprowadzenia zmiany na poziomie danej organizacji, a następnie dostosowanie jej do potrzeb pracowników.

– Jeszcze 50 lat temu pracowaliśmy w każdą sobotę. Dopiero w latach 70. wprowadzono pierwszą wolną sobotę w miesiącu. Z kolei w pandemii rozpowszechniła się praca zdalna. Jest to więc jakiś kierunek ewolucji – powiedziała prof. Januszkiewicz.

Jak podkreśliła, każde pokolenie pracowników mierzy się z nowymi wyzwaniami i chce zrewolucjonizować rzeczywistość.

– Młodzi ludzie obecnie mają możliwość głośnej manifestacji ze względu na dostęp do social mediów – zauważyła prof. Januszkiewicz.

Zaznaczyła jednocześnie, że z oczekiwań młodszych pokoleń korzystają wszyscy pracownicy.

Badanie zrealizowano metodą CAWI na ogólnopolskiej próbie 1000 dorosłych osób (od 18 do 65 lat).

Karolina Kropiwiec (PAP)

kkr/ joz/ mow/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (12)

dodaj komentarz
helixo
Jak na 4 dni? Co to za zamordyzm? 1 dzień, w środę na 2-3 godziny o dowolnej porze, jak ktoś chce, całkowicie opcjonalnie to może się przejśc do roboty dla rozrywki i do tego min 10 tys. na rękę i od5% dezinflacji co roku - tak Polacy chcą, z kolega ustaliliśmy i poparcie jest 100% :D
moravietz
facepalm.
Polacy chcą. Dwaj Polacy. Tak było, nie ściemniam xD
energizerjohn51
"Ministerstwo rozbijania Rodziny, Bezrobocia i Polityki Lewackiej" Dzieli szczodrze długi dla przyszłych pokoleń...
wojteqq
Oczywiście, ale za tym powinno pójść odpowiednie obniżenie wynagrodzenia proporcjonalnie do czasu pracy. Ciekawe jak wtedy się będą zapatrywać ankietowani.
jas2
Badanie przeprowadzono wśród urzędników.
wizytator
Oczywiście spożywka też. Czy tam już mają i w niedzielę siedzieć, bo wielmoże nawet przy 4 dniach roboczych nie zdąży zakupów zrobić.
samsza
Tu trzeba wiek emerytalny podnieść specjalnym kastom, zrównać z męskim 65 lat, bo spłacanie długów, tych polskich deficytów i tych unijnych długów kpo, słono kosztuje.
jas2
Nie ma uzasadnienia, aby kobiety bezdzietne miały wcześniejszy wiek emerytalny.
klimaciarz
"Dla kobiet alternatywą jest pięć dni pracy po 6-7 godzin, a dla mężczyzn – cztery dni pracy w systemie dziesięciogodzinnym."

dla kobiet - 5 dni x 7 godzin = 35 godzin/tygodniowo lub 5 dni x 6 godzin = 30 godzin/tygodniowo
dla mężczyzn - 4 dni x 10 godzin = 40 godzin/tygodniowo

ten drugi wariant, to jest
"Dla kobiet alternatywą jest pięć dni pracy po 6-7 godzin, a dla mężczyzn – cztery dni pracy w systemie dziesięciogodzinnym."

dla kobiet - 5 dni x 7 godzin = 35 godzin/tygodniowo lub 5 dni x 6 godzin = 30 godzin/tygodniowo
dla mężczyzn - 4 dni x 10 godzin = 40 godzin/tygodniowo

ten drugi wariant, to jest skrócenie czasu pracy jedynie dla kobiet? 40 godzin tygodniowo, w przypadku mężczyzn, to standardowy wymiar czasu przecież

czy "ministra" ds. równości już się wypowiedziała? ;)

dulipa
Jak to Polacy ? Ani ja , ani nikt wokolo mnie tego nie chce bo wie ze praca daje pieniadze. Im wiecej sie zarabia, tym lepiej sie zyje. Komuna pokazala ze "czy sie stoi, czy sie leży 2 tysiace sie nalezy " doprowadzila do skrajnej biedy, wiec nie mowcie ze Polacy chce od nowa przerabiac ten sam etap.

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki