We wtorek w Gdańsku odbyła się uroczystość chrztu i wodowania pierwszego z serii okrętu rozpoznania radioelektronicznego dla polskiej Marynarki Wojennej. Jednostka otrzymała nazwę ORP Jerzy Różycki.


Uroczystość odbyła się na terenie stoczni Remontowa Shipbuilding w Gdańsku. Uczestniczyli w niej m.in. przedstawiciele ministerstw obrony Polski i Szwecji, szef BBN gen. Dariusz Łukowski, politycy i samorządowcy.
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił w liście skierowanym do uczestników uroczystości, że zwodowanie pierwszego okrętu rozpoznania radioelektronicznego przybliża Polskę do osiągnięcia nowych zdolności, tj. do zbierania informacji o przeciwnikach i potencjalnych zagrożeniach z morza.
"Płyń po morzach i oceanach świata, sław imię stoczniowców i polskiego marynarza, nadaję ci imię Jerzy Różycki" - tak wyglądała ceremonia 🎉 🎊 chrztu i wodowania nowego okrętu rozpoznania radioelektronicznego dla @MarWojRP. ⚓🇵🇱 👏
— Marynarka Wojenna RP/ Polish Navy (@MarWojRP) July 1, 2025
🎥 P. Leoniak/3 FO pic.twitter.com/ah67twLmg7
„Bez świadomości sytuacyjnej skuteczne planowanie oraz działanie jest po prostu niemożliwe. ORP Jerzy Różycki wraz z drugą jednostką tego typu ORP Henryk Zygalski będą okrętami o kluczowym znaczeniu nie tylko dla Polski, ale również dla naszych sojuszników” – zaznaczył szef MON w liście odczytanym przez wiceministra obrony Pawła Bejdę.
Szef MON podkreślił, że Bałtyk jest akwenem o strategicznym znaczeniu dla Polski i dlatego resort obrony „nie ustaje w wysiłkach na rzecz wzmocnienia naszej pozycji”. „Modernizacja techniczna Marynarki Wojennej to kluczowy proces, czego wyrazami są dzisiejsza uroczystość, czy niedawne cięcie blach dla jednej z fregat typu Miecznik” – podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Stwierdził też, że Polska nadaje dziś ton polityce bezpieczeństwa w Europie i w basenie Morza Bałtyckiego, jako państwo przyfrontowe, ale także jako nowoczesna gospodarka, której siła i potencjał są kluczowe dla skutecznego działania NATO w tym rejonie. Szef MON podziękował wszystkim zaangażowanym w proces modernizacji Marynarki Wojennej.
Inspektor Marynarki Wojennej wiceadmirał Jarosław Ziemiański przypomniał, że ORP Jerzy Różycki wraz z drugą jednostką tego typu ORP Henryk Zygalski, po zakończeniu budowy oraz przeprowadzeniu prób w porcie i na morzu, wejdą w skład 3 Flotylli Okrętów.
„Budowana jednostka rozpoznania elektronicznego, to po serii nowoczesnych niszczycieli min Kormoran, budowanych również w stoczni Remontowa Shipbuilding, kolejny dowód podkreślający narodowe zdolności budownictwa okrętowego” – stwierdził wiceadmirał.
Dodał, że dzięki tego typu okrętom Marynarka Wojenna będzie posiadała istotne informacje pozwalające na odczytanie wczesnych symptomów zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa.
„Marynarka Wojenna z wielką nadzieją oczekuje na kolejne nowe okręty, które już za kilka lat wejdą do służby oraz zastąpią wysłużone jednostki i będą stanowiły trzon naszych zdolności do wypełniania roli odstraszania oraz obrony” – powiedział Ziemiański.
Okręty rozpoznania radioelektronicznego pod kryptonimem „Delfin” powstają w ramach kontraktu zawartego przez Agencję Uzbrojenia z generalnym wykonawcą Saab Kockums AS, który zlecił ich budowę stoczni Remontowa Shipbuilding.
Jednostki wyposażone zostaną w morskie okrętowe systemy rozpoznania radioelektronicznego, które umożliwią pozyskiwanie danych rozpoznawczych w zakresie całego spektrum morskiego rozpoznania radioelektronicznego SIGINT (ang. signal intelligence).
Zwodowany we wtorek okręt otrzymał imię na cześć Jerzego Różyckiego - matematyka i kryptologa, pracownika Biura Szyfrów Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, który działając w okresie dwudziestolecia międzywojennego w zespole z Marianem Rejewskim i Henrykiem Zygalskim, przyczynił się do złamania kodu niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma. (PAP)
dsok/ mok/