REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTOWALUTAMI

Ozdoba: Nielegalny wwóz odpadów do Polski będzie utrudniony

2022-02-21 06:16
publikacja
2022-02-21 06:16

Przywóz odpadów do Polski i ich tranzyt będzie objęty monitoringiem SENT, dlatego ich nielegalne sprowadzanie do naszego kraju będzie utrudnione - uważa wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba.

Ozdoba: Nielegalny wwóz odpadów do Polski będzie utrudniony
Ozdoba: Nielegalny wwóz odpadów do Polski będzie utrudniony
fot. MOHAMED ABDULRAHEEM /

Przedstawiciel resortu klimatu i środowiska podkreślił, że już od dłuższego czasu szara strefa w gospodarce odpadowej się zmniejsza, wzrosła wykrywalność.

"Przyczyną tego jest m.in. zdecydowanie lepsza koordynacja służb - Inspekcji Ochrony Środowiska, Krajowej Administracji Skarbowej czy policji. Na pewno pomogło powstanie departamentu zwalczania przestępczości środowiskowej w Głównym Inspektoracie Ochrony Środowiska, który ukierunkowany jest na zwalczanie nieprawidłowości głównie w odpadach" - zauważył.

Ozdoba zwrócił uwagę, że trzeba rozróżnić kwestię śmieci - rozumianych jako odpady komunalne, czyli powstających w gospodarstwach domowych, od odpadów, które są traktowane np. jako surowiec wtórny. "Wwóz do Polski odpadów komunalnych jest zakazany, ale zgodnie z prawem europejskim, zasadą swobodnego przepływu, transport, tranzyt odpadów, które poddawane są recyklingowi, są surowcami wtórnymi jest dopuszczony i nie można go zakazać" - zaznaczył.

Wiceminister przyznał, że błędna klasyfikacja odpadów, a także przewóz odpadów jako surowców wtórnych są czasem wykorzystywane przez nieuczciwe firmy jako furtka do wwiezienia do Polski np. odpadów komunalnych.

"Dlatego, aby uszczelnić system, ograniczyć szarą strefę, zdecydowaliśmy się na objęcie wszystkich rodzajów odpadów wwożonych do Polski czy tranzytowanych przez Polskę kraj monitoringiem SENT. Wyjątkiem od obowiązku rejestracji w systemie będzie przywóz lub tranzyt odpadów z tzw. zielonej listy o masie nieprzekraczającej 20 kg" - powiedział wiceminister. Zwrócił uwagę, że SENT już dowiódł swojej skuteczności, ograniczając funkcjonowanie mafii lekowej czy paliwowej.

SENT to teleinformatyczny system monitorowania przewozu towarów wrażliwych utworzony przez Krajową Administrację Skarbową. Dotyczy on np. alkoholu, suszu tytoniowego czy paliwa. W systemie tym monitorowany jest: przewóz i obrót towarów rozpoczynający się i kończący się na terytorium Polski oraz poza terytorium Polski; przewóz i obrót towarów rozpoczynający się i kończący się poza terytorium Polski; przewóz towarów rozpoczynający się poza terytorium Polski i kończący się na terytorium Polski.

Od 22 lutego systemem SENT zostanie objęty przewóz dwóch nowych grup towarów – rozpuszczalników i rozcieńczalników oraz odpadów.

Ozdoba wyjaśnił, że dzięki SENT odpowiednie służby będą w stanie prześledzić drogę odpadów, które wjadą do Polski, i mogą być tu zdeponowane. "W momencie przekroczenia granicy importujący odpady do naszego kraju będą musieli taki transport zgłosić do SENT. Dzięki danym geolokalizacyjnym będziemy widzieć, gdzie dany transport jedzie i gdzie ostatecznie trafia. Dzięki temu będzie łatwiej stwierdzić, czy transportowany jest recyklat, ścinki drewna, czy może mamy do czynienia z nielegalną działalnością. SENT pozwoli skuteczniej walczyć z szarą strefą, podejmować interwencje, weryfikować legalność prowadzonej działalności. Państwo polskie będzie jeszcze skuteczniej walczyć z szarą strefą" - wyjaśnił.

Zgodnie z przepisami jeśli przedsiębiorca wysyła, odbiera, przewozi towary wrażliwe, ma obowiązek zgłoszenia ich przewozu do elektronicznego rejestru SENT oraz jego uzupełniania i aktualizacji. Przewoźnik musi też wyposażyć środek transportu, którym przewożone są takie towary, w urządzenie przekazujące dane geolokalizacyjne.

Ozdoba podkreślił, że jeśli przewoźnik wwożący odpady do Polski nie będzie przestrzegać prawa, to oprócz przepisów karnych, grożą mu kary: 100 tys. zł za niedostarczenie odpadów na miejsce wskazane, 20 tys. zł za brak zgłoszenia do systemu i 10 tys. zł za brak geolokalizacji.

Wiceszef MKiŚ odnosząc się do ilości importowanych do Polski odpadów zauważył, że jest ona stosunkowo niewielka i wynosi ok. 400 tys. ton, podczas gdy np. do Niemiec rocznie trafia kilka milionów ton odpadów. Jego zdaniem, w tym roku prawdopodobnie wyeksportujemy więcej odpadów z Polski, niż trafi do naszego kraju. (PAP)

autor: Michał Boroń

mick/ pad/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (4)

dodaj komentarz
estepan
KOMUCHY PRZESTAŃCIE PRZEŚLADOWAĆ PRZEDSIĘBIORCÓW
estepan
ehh, bankier nie dał mi dodać < /sarcasm> na końcu :)
itso_kal odpowiada estepan
bo mają w d.... komentujących :D
ddaamm
Nie ma mafii lekowej (w pl lek 3000, w Indiach 70zl) - mamy drogie leki i można nas straszyć, ze umrzemy jak nie będzie Panstwowki.

Nie ma mafii paliwowej - mamy niesomowicie drogie paliwo w stosunku do zarobków dzięki monopolowi Orlenu i Państwa.

Nie ma mafii śmieciowej (wg rządowej propagandy) - cena za śmieci rośnie
Nie ma mafii lekowej (w pl lek 3000, w Indiach 70zl) - mamy drogie leki i można nas straszyć, ze umrzemy jak nie będzie Panstwowki.

Nie ma mafii paliwowej - mamy niesomowicie drogie paliwo w stosunku do zarobków dzięki monopolowi Orlenu i Państwa.

Nie ma mafii śmieciowej (wg rządowej propagandy) - cena za śmieci rośnie wykładniczo.

Teraz czekamy na bolszewicka likwidacje prywatnej własności (mafii wg nowomowy).

Powiązane: Ochrona klimatu

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki