Indeks ZEW mierzący nastroje niemieckich analityków finansowych wzrósł w październiku do 6,2 pkt. To najwyższa wartość tego wskaźnika od czerwca, ale wciąż wyraźnie niższa od historycznej średniej wynoszącej 24,1 pkt.


Rynek spodziewał się odczytu na poziomie 4,0 pkt, wobec 0,5 pkt odnotowanych we wrześniu. Indeks ZEW odzwierciedla przewidywania niemieckich ekspertów finansowych wobec gospodarki RFN. Odczyty dodatnie oznaczają przewagę optymistów (tj. liczących na poprawę koniunktury) nad pesymistami. Badanie zostało przeprowadzone w dniach 26 września - 10 października wśród 213 analityków rynków finansowych.
„Pozytywne impulsy z przemysłu i eksportu nie powinny odciągać uwagi od istniejących ryzyk politycznych i ekonomicznych. W szczególności ryzyko dotyczące niemieckiego sektora bankowego jest obecnie głównym obciążeniem dla perspektyw gospodarczych” – skomentował wyniki październikowego badania prezydent ZEW, profesor Achim Wambach.
Październikowe badanie przyniosło istotne nasilenie oczekiwań inflacyjnych wśród niemieckich analityków. Odsetek respondentów oczekujących przyspieszenia inflacji w Niemczech wzrósł o 11,2 pkt proc, do 62,2%. Dla całej strefy euro wzrost wyniósł 7,3 pkt proc. (do 56,6%). We wrześniu tzw. inflacja CPI w Niemczech wyniosła 0,7% rdr, osiągając najwyższy poziom od dwóch lat. Jeszcze w pierwszym półroczu wskaźnik ten utrzymywał się w okolicy 0%.
W ślad za prognozowanym wzrostem inflacji nasiliły się oczekiwania na wzrost długoterminowych stóp procentowych. Wyższych rentowności obligacji skarbowych w Niemczech spodziewa się już ponad 42% ankietowanych przez ZEW ekspertów.
Niezmienna pozostaje za to wiara w dalsze wzrosty cen akcji. Zwyżki DAX-a w ciągu następnych sześciu miesięcy spodziewa się 56,8% ankietowanych analityków, a Dow Jonesa 46,1%. Najmniej optymistycznie analitycy są nastawieniu wobec brytyjskiego FTSE100 (34,4% oczekuje wzrostów a 29% spadków).
Krzysztof Kolany

























































