Śląsk Wrocław cudem uniknął spadku z PKO BP Ekstraklasy. Czy będzie miał równie sporo szczęścia w poszukiwaniach nowego inwestora? Wszystko wskazuje na to, że tak, a zainteresowany nabyciem udziałów ma być niemiecki biznesmen - informuje portal sport.pl.


Miasto Wrocław posiada 99 proc. udziałów w klubie piłkarskim Śląsk Wrocław. Piłkarskie zmagania okazały się trudne, klub zajął 15. miejsce w PKO BP Ekstraklasie. Do tego przynosi straty, więc miasto zdecydowało się znaleźć inwestora i sprzedaż co najmniej 51 proc., ale nie więcej niż 79,61 proc., udziałów.
- Śląsk Wrocław zasługuje na dużego inwestora, który wykorzysta wielki potencjał klubu. Wojskowi to przecież wciąż jedna z największych piłkarskich marek w naszym kraju i sportowa legenda, która rozpala tysiące kibiców - mówi Jakub Mazur, wiceprezydent Wrocławia.
Z nieoficjalnych doniesień wynika, że w zakończonym w piątek przetargu kupnem zainteresowany był tylko jeden podmiot. Ma to być niemiecki potentat nieruchomościowy Westminster należacy do Mariana Ziburske, a dokładniej jego polski oddział - Westminster Polska, której prezesem jest Jarosław Prus. Doniesienia te potwierdza sport.pl
Ziburske od dłuższego już czasu romansuje ze sportem. Sponsoruje dwa kluby z Berlina - Herthę i Union, a także Bayer Leverkusen. Ponadto jest głównym partnerem Toru wyścigów konnych Służewiec w Warszawie - podaje portal.
Samo otwarcie ofert nie oznacza też automatycznej sprzedaży klubu - do tego bowiem długa droga.
"Jeśli przetarg zakończy się sprzedażą klubu, miasto ograniczy angażowanie środków publicznych w funkcjonowanie spółki, nie tracąc jednocześnie kontroli nad jej działalnością: UMW m.in. zachowa co najmniej 20% udziału w kapitale zakładowym i będzie dysponować prawem do powoływania jednego członka Rady Nadzorczej Spółki. Miastu będzie również przysługiwać prawo odkupu akcji: jeśli nabywca nie dokona wpłaty danego rocznego wkładu w terminie, wówczas samorządowi będzie przysługiwać prawo do rozwiązania umowy. W takim wypadku ratusz będzie miał także prawo do żądania od nabywcy zapłaty kary umownej, jak również możliwość odkupienia akcji w ramach wspomnianego pierwokupu" - informował w komunikacie UM Wrocławia.
W umowie znajdą się także zabezpieczenia związane m.in. z zakazem zmiany siedziby klubu oraz zakazem zmiany barw i nazwy klubu - zaznacza UM.
JM