66 proc. Niemców popiera plan lidera chadeckiej CDU Friedricha Merza dotyczący zawracania na granicach nielegalnych imigrantów i osób ubiegających się o azyl - wynika z sondażu dla dziennika "Bild". Nawet większość wyborców socjaldemokratycznej SPD twierdzi, że popiera ten plan.
56 proc. wyborców SPD uznało plan Merza za dobry; tylko 30 proc. zwolenników SPD odrzuca ten projekt - podał portal "Bilda", powołując się na ankietę instytutu Insa.
Nawet w obozie Zielonych plan migracyjny Merza spotyka się z niezłym przyjęciem: wprawdzie większość (około 52 proc.) odrzuca go, ale prawie jedna trzecia (30 proc.) zgadza się z kandydatem CDU/CSU na kanclerza - zauważył "Bild".
"Z wyjątkiem Zielonych i Lewicy, większość wyborców wszystkich partii popiera plan migracyjny Friedricha Merza" - napisał portal niemieckiego dziennika.
"Bild" zauważył, że kanclerz Niemiec i kandydat SPD na szefa rządu Olaf Scholz skrytykował plan Merza jako wykraczający poza zasady Ustawy Zasadniczej i traktatów europejskich. Również kandydat Zielonych na kanclerza Robert Habeck zaatakował Merza mówiąc, że jego plany, w szczególności żądanie zamknięcia granic, są "przeciwieństwem Europe United. To jest Germany First" - cytuje Habecka portal.
W sporze o kurs polityki migracyjnej w Niemczech opozycyjna chadecja sprecyzowała swoje pomysły i sformułowała wnioski do Bundestagu. Plany CDU i CSU zakładają, że osoby nieposiadające ważnych dokumentów wjazdowych nie będą mogły przybyć do kraju. Zakaz wjazdu dla osób nieposiadających ważnych dokumentów miałby obowiązywać niezależnie od tego, czy ubiegają się o azyl. Przewidziano też m.in. wprowadzenie stałych kontroli na granicach.
Inicjatywa CDU/CSU w kampanii wyborczej do Bundestagu została wywołana zamachem, do którego doszło niedawno w Aschaffenburgu w Bawarii. W ataku nożownika na grupę przedszkolną śmierć ponieśli dwuletni chłopiec i 41-letni mężczyzna, a dwie inne osoby zostały poważnie ranne. Sprawcą okazał się 28-letni mężczyzna pochodzący z Afganistanu. Enamullah O. przyjechał do Niemiec w listopadzie 2022 r. i ubiegał się o azyl. Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców odrzucił w czerwcu 2024 r. jego wniosek i nakazał deportację.
Merz chce w tym tygodniu przedstawić swój plan Bundestagowi. Wybory do parlamentu Niemiec odbędą się 23 lutego.
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
bml/ ap/
