

Polska giełda w końcu ugięła się pod presją pesymizmu, która narastała od początku tygodnia, i w środę na GPW dominują mocne przeceny. Spadki nie tylko są mocne, ale i szerokie, a czerwieni nie uniknęły nawet spółki, które do tej pory uznawane były za "bastiony optymizmu".
Tuż przed południem notowania WIG-u spadają o 2,8 proc. WIG20 topnieje o 2,9 proc. do poziomów najniższych od maja, mWIG30 spada o 3 proc., a sWIG80 o 2,7 proc. Wszystko to odbywa się przy wysokich obrotach.
Przypadek GPW nie jest odosobniony, czerwień dominuje i na giełdach w Europie Zachodniej. Przykładowo DAX spada o 2,7 proc., także notując najniższe poziomy od maja. To efekt obaw związanych z zaostrzaniem rygorów w związku z rozprzestrzeniającą się pandemią koronawirusa.


W dużych francuskich miastach od tygodnia panuje godzina policyjna. W Hiszpanii kluczowe regiony kraju są zablokowane przez władze – nie można z nich wyjechać ani do nich wjechać. Kompletnie „zamknięte” są Czechy i Słowacja, a niedługo mogą do nich dołączyć Niemcy, gdzie wiosenny lockdown był stosunkowo łagodny i krótkotrwały. Teraz drakońskie restrykcje mogą być utrzymywane miesiącami. Także w Polsce wskaźnik zachorowań bije kolejne rekordy, a coraz bardziej palącym problemem staje się spadająca liczba dostępnych respiratorów. Na to wszystko nakładają się niepokoje społeczne po zeszłotygodniowej decyzji Trybunału Konstytucyjnego.
Warto jednak zauważyć, że koronawirus nastroje na zachodnich giełdach psuje już od początku tygodnia, tymczasem w poniedziałek i wtorek spadki na WIG20 nie przekroczyły 1 proc. Dziś jednak indeks jest w "czołówce" spadków jeżeli chodzi o Stary Kontynent. Uwagę zwraca także szerokość przeceny. Na plusie znajduje się mniej niż co dziesiąta spółka z GPW. Roczne minima notują 22 podmioty, w tym te, w których biznes obostrzenia uderzają najbardziej, jak np.: Agora, Benefit, spółki paliwowe czy banki.
Względna siła WIG20 z początku tygodnia to przede wszystkim zasługa CD Projektu i Allegro. Te posiadające 28-proc. udział we flagowym indeksie GPW spółki urosły do bastionów optymizmu i swoją wagą w indeksie skutecznie niwelowały wpływ kilku taniejących po przeszło 3 proc. spółek. Dziś jednak są pod kreską, Allegro traci 1,5 proc., CD Projekt aż 6 proc. Ten ostatni cierpi między innymi z powodu niespodziewanego przełożenia premiery "Cyberpunka 2077".
Tracą też spółki tzw. koronawirusowe. Mercator idzie w dół o 1,7 proc., Biomed aż o 8 proc. Skalę wyprzedaży świetnie obrazuje NewConnect, który przecież w czasach pandemii przeżył swój renesans. Dzisiaj tymczasem notowania NCIndeksu topnieją aż o 6 proc., a na plusie znajduje się ledwie 18 spółek. Akcje wyprzedają zatem nie tylko duzi gracze, ale i inwestorzy indywidualni.
Adam Torchała
