Tegoroczny list Warrena Buffetta do akcjonariuszy Berkshire Hathaway okazał się najkrótszy od 46 lat. Legendarny inwestor jak co roku podzielił się swoim spostrzeżeniami o giełdzie, inwestowaniu i rynku jako całości. Znów podkreślił, że „stawianie przeciwko Ameryce” nie wydaje mu się najlepszą strategią na długi termin.


Wielu uważa, że publikowany od sześciu dekad list do akcjonariuszy Berkshire Hathaway autorstwa Warrena Buffetta jest lekturą obowiązkową dla inwestorów. Spojrzenie na rynek, uwagi dotyczące bieżących spraw, ale przede wszystkim zasady, którymi kieruje się legendarny inwestor i Charlie Munger (wiceprezes Berkshire Hathaway), są dla wielu drogowskazem w ich inwestycyjnej drodze.
List został opublikowany przy okazji rocznego raportu finansowego Berkshire Hathaway. Przychody spółki wzrosły o 9,4 proc. do 302,1 mld dol. Zysk operacyjny wzrósł do poziomu 30,8 miliardów dolarów. Jednak już pozycja zysku netto pokazała stratę w wysokości 22 mld dolarów wobec 90,8 mld zysku netto w 2021 r.
Spadły zasoby gotówki Berkshire Hathaway, które wynosiły 128,6 miliardów dolarów na koniec 2022 roku wobec 146,7 mld dolarów na koniec 2021 r. W ciągu roku firma odkupiła akcje zwykłe o wartości prawie 8 mld dolarów. Berkshire Hathaway wypracował w 2022 r. stopę zwrotu dla swoich inwestorów na poziomie 3,3 proc., przy stracie 18,1 proc., jaką odnotował S&P500 TR, uwzględniający reinwestowane dywidendy.
Nie patrz tu i teraz
Jednak jak stwierdza w swoim liście Warren Buffett, hołdując profilowi długoterminowego inwestora, patrzenie na dane kwartalne nie ma sensu.
„Kwoty zysków czy strat z inwestycji w danym kwartale są zwykle bez znaczenia i mogą być bardzo mylące dla inwestorów, którzy mają niewielką lub żadną wiedzę na temat zasad rachunkowości. Ich rotacja z kwartału na kwartał, regularnie i bezmyślnie nagłaśniane przez media, całkowicie dezinformuje inwestorów” – napisał.
Co więcej, Buffett nazywa spełnianie oczekiwań rynku przez „odważną księgowość” „obrzydliwą praktyką”. Inwestor uważa, że należy z tym skończyć. „Pokonanie oczekiwań jest ogłaszane jako triumf menedżera. Manipulowanie liczbami nie wymaga talentu: wystarczy chęć i wiedza, jak oszukiwać” – napisał.
„Wśród akcjonariuszy Berkshire jest wielu milionerów, a nawet miliarderów, którzy nigdy nie czytali naszych sprawozdań finansowych. Wiedzą jedynie, że Charlie i ja – wraz z naszymi rodzinami oraz bliskimi przyjaciółmi – wciąż mamy istotne pozycje w Berkshire, przez co traktujemy ulokowane tam cudze pieniądze tak samo jak nasze własne” – oświadczył Buffett.
Skupy akcji i ekonomiczny analfabetyzm
Inwestor odniósł się także do praktyki skupu akcji własnych, zwracając uwagę, że co do zasady to pożądane działanie pod kilkoma warunkami.
„Matematyka nie jest skomplikowana: gdy liczba akcji spada, twój udział w danym przedsiębiorstwie rośnie. Każdy mały krok jest istotny, o ile skupy akcji są przeprowadzane po odpowiednich cenach. Jeżeli spółka przepłaca za akcje, to prowadzi do strat akcjonariuszy. Wówczas zyski wędrują jedynie do sprzedających akcjonariuszy oraz do przyjaznych, ale kosztownych bankierów inwestycyjnych, którzy rekomendowali te głupie skupy” – wprost wyjaśnił praktykę rynkową.
„Kiedy mówi się wam, że wszelkie wykupy są szkodliwe dla akcjonariuszy lub kraju albo szczególnie korzystne dla dyrektorów generalnych słuchacie albo ekonomicznego analfabety, albo złośliwego demagoga (postacie, które nie wykluczają się wzajemnie)” – podsumował ten wątek Buffett.
Wybieraj biznesy, a nie akcje
Jedną z wiodących cech inwestycji już 92-letniego Buffetta jest podejście do wyboru spółek, w które się angażuje. Berkshire robi to na dwa sposoby: w pierwszym ze względu na możliwość całkowitej kontroli własności i np. wyboru prezesów, a w drugim ze względu na strategiczną ekspozycję jej biznesu.
„Naszym celem w obu formach własności jest dokonywanie znaczących inwestycji w przedsiębiorstwa o długotrwałych korzystnych cechach ekonomicznych i godnych zaufania menedżerach. Proszę zwrócić szczególną uwagę na to, że posiadamy akcje firm w oparciu o nasze oczekiwania co do ich długoterminowych wyników biznesowych, a nie dlatego, że postrzegamy je jako narzędzia do zręcznych zakupów i sprzedaży”.
Nie omieszkał odnieść się do wyceny spółek. „Kluczowe jest zrozumienie, że akcje często handluje się po naprawdę głupich cenach, zarówno wysokich, jak i niskich. Efektywne rynki istnieją tylko w podręcznikach. Ceny akcji i obligacji pozostających w obrocie bywają zaskakujące, a ich zachowanie da się zrozumieć zazwyczaj dopiero po fakcie.
Bez szczęścia się nie obędzie?
Buffett przypisuje sukces inwestycji Berkshire Hathaway nie tylko przenikliwemu osądowi jego i Charliego Mungera, ale także szczęściu.
„W ciągu 58 lat zarządzania Berkshire większość moich decyzji dotyczących alokacji kapitału nie była lepsza niż taka sobie. W niektórych przypadkach również moje złe ruchy zostały uratowane przez bardzo dużą dawkę szczęścia” – napisał.
„Nasze zadowalające wyniki były efektem około tuzina naprawdę dobrych decyzji - to mniej więcej jedna na pięć lat - i czasami zapomnianej przewagi, która sprzyja długoterminowym inwestorom, takim jak Berkshire” – podsumował ten wątek.
Ameryka pierwsza
Buffett podkreślił swój optymizm co do gospodarki USA, dodając, że liczy na „amerykański wiatr w plecy”, który chociaż czasami się uspokaja, to jego napędzająca siła zawsze powraca.
„Inwestuje od 80 lat – to ponad jedna trzecia istnienia kraju. Chociaż zaobserwowałem u Amerykanów pewną skłonność do samokrytyki i zwątpienia w siebie, nie widziałem jeszcze czasu, w którym miałoby sens postawienie długoterminowego zakładu przeciwko Ameryce" - czytamy w liście.
"Ameryka poradziłaby sobie bez Berkshire. Odwrotne stwierdzenie nie byłoby prawdą” – napisał w innym miejscu Buffett.
W liście znalazły się też uwagi 99-letniego przyjaciela i wieloletniego wiceprezesa Berkshire Hathaway Charliego Mungera. Radzi w nich m.in.: „Jeśli chcesz zostać wielkim inwestorem, musisz ciągle się uczyć. Gdy świat się zmienia, ty też musisz się zmienić”.
Krótki list i zaproszenie
Jak wyliczył Michał Żuławiński na portalu SII.org., był to najkrótszy list Warrena Buffetta od 1976 roku. Tradycyjnie prezes Berkshire Hathaway zaprosił w nim na doroczne spotkanie akcjonariuszy firmy, które odbędzie się w dniach 5-6 maja w Omaha w Nebrasce.
Wsystkie listy do akcjonariuszy są dostępne na stronie spółki. Raport roczny za 2022 r. wraz tegorocznym listem legendarnego inwestora można znaleźć w tym miejscu.
Według szacunków Forbesa Buffett, znany również jako „Wyrocznia z Omaha”, jest wart 106 miliardów dolarów, co czyni go obecnie piątym najbogatszym człowiekiem na świecie.
Na koniec 2022 r. zarządzany przez niego Berkshire Hathaway był największym akcjonariuszem ośmiu giełdowych spółek — American Express Co., Bank of America Corp., Chevron Corp., Coca-Cola Co. , HP Inc., Moody's Corp., Occidental i Paramount Global. Giełdowa kapitalizacja wehikułu inwestycynego Buffetta wynosiła 24 lutego 2023 r. ponad 672 mld dolarów.


























































