Wygląda na to, że przebicie w dół przez bitcoina bariery na poziomie ok. 5,7 – 6 tys. dolarów uruchomiło wodospad. Ci, którzy wcześniej trzymali bitcoina, mając nadzieję na utrzymanie się nad tymi poziomami, teraz gremialnie podejmują decyzję o sprzedaży. Spadki na bitcoinie pociągnęły za sobą spadki na całym rynku kryptowalut.


Jeszcze w ubiegłą środę inwestorzy płacili za najpopularniejszą kryptowalutę ok. 6,4 tys. dolarów. Dziś o godz. 10:15 jeden bitcoin kosztuje zaledwie 4443 dolary, co oznacza spadek o niemal 16% – informuje serwis Coindesk. W zaledwie tydzień czasu kurs bitcoina stracił na wartości 30%. Ostatni raz z tak silnymi spadkami na bitcoinie mieliśmy do czynienia na początku lutego tego roku.
Trzeba przyznać, że na wykresie bitcoina nie prezentuje się to dobrze. W ciągu ostatniego tygodnia utworzyły się dwie duże czarne świecie, a dzisiejszy dzień może przynieść kolejną. To oznacza już nie tylko pogłębianie tegorocznych minimów, ale najniższy kurs bitcoina od ponad roku. Ostatni raz na zamknięciu bitcoin był notowany poniżej poziomu 4 500 dolarów w dniu 7 października 2017 roku – wynika z danych serwisu Coinmarketcap.
Fala wyprzedaży bitcoina wywołała spadki także na pozostałych kryptowalutach. Spadki te mają różną skalę – przykładowo na ripple sięgają „tylko” 5%, na ethereum oraz litecoinie blisko 15%, natomiast bitcoin cash traci aż 43%.
Już wczoraj informowaliśmy, że w przeliczeniu na złote, za bitcoina, na niektórych platformach handlowych trzeba było zapłacić poniżej 20 tys. zł. Dziś nie znajdziemy już żadnej platformy, gdzie kurs wirtualnej waluty byłby choćby bliski temu poziomowi. Na giełdzie BitBay za jednego bitcoina płacimy 16 300 zł.
Kapitalizacja rynku kryptowalut wynosi obecnie ok. 145 mld dolarów. Przypomnijmy, że niespełna rok temu, u szczytu bańki na rynku kryptowalut kapitalizacja samego bitcoina wynosiła 323 mld dolarów, a cały rynek był wyceniany na 570 mld dolarów.
Pierwsze gwałtowne spadki, które nastąpiły w połowie listopada na rynku kryptowalut, były tłumaczone podziałem kryptowaluty bitcoin cash i zachowaniem dużych kopalni, przesuwających swoją moc obliczeniową pomiędzy poszczególnymi systemami. W sieci pojawiły się także informacje na temat raportu firmy konsultingowej KPMG, która prognozuje, że minie wiele czasu, zanim jakakolwiek kryptowaluta zyska status pełnoprawnego środka przechowywania wartości.
Z drugiej strony, na szwajcarskiej giełdzie mogą rozpocząć się notowania ETF-a opartego o kursy kilku najważniejszych kryptowalut. Tym samym Szwajcarzy wyprzedzili Stany Zjednoczone we wprowadzaniu tego typu instrumentów. Za oceanem bowiem batalia o wprowadzenie ETF-ów na kryptowaluty trwa już od dłuższego czasu.
























































