Liczba Polaków kupujących kryptowaluty przez Revolut tylko w ostatnim kwartale podwoiła się. Średnie wydatki klienta na zakupy bitcoina w ciągu trzech miesięcy skoczyły o przeszło połowę.


- W pierwszych miesiącach roku obserwowaliśmy zwiększone zainteresowanie bitcoinem, ale też poszczególnymi walutami fiat. Od początku pandemii, liczba klientów na świecie kupujących lub sprzedających kryptowaluty w naszej aplikacji wzrosła trzykrotnie - powiedział Edward Cooper, Head of Crypto w Revolut.
Polacy wydali na zakup bitcoinów w Revolut blisko czterokrotnie więcej (+284 proc.) podczas I kwartału 2021 względem IV kwartału 2020. Ich wydatki na zakup bitcoinów były większe (+60 proc. kwartał do kwartału) i częstsze (+190 proc. k/k), średnia kwota zakupu także wzrosła (+33 proc. k/k).
Wzrosła także sama liczba zainteresowanych kryptowalutami klientów, tych w I kwartale 2021 roku było o 140 proc. więcej niż w IV kwartale 2020. Największą grupą wiekową wśród klientów Revolut kupujących kryptowaluty są osoby w wieku 25-34 lat. W grupie tej liczba osób kupujących bitcoina urosła trzykrotnie w pierwszym kwartale (+199 proc. k/k), a średni wydatek na osobę wzrósł o połowę (+48 proc. k/k).
Źródłem ww. danych są transakcje ponad 1 miliona klientów Revolut w Polsce. W zestawieniu porównano transakcje kupna bitcoinów w okresie 1 stycznia - 31 marca 2021 r. z okresem 1 października - 31 grudnia 2020 r. Niestety, raport zawiera jedynie zestawienie procentowe, bez przedstawiania samych kwot, co utrudnia ocenę skali zjawiska.
Kryptowalutowa hossa i jej "ale..."
W nakręcaniu zainteresowania bitcoinem z pewnością pomogły notowania tej kryptowaluty. Tylko w ciągu bieżącego roku kurs bitcoina skoczył o 82 proc. Jego wycena sięgnęła w pewnym momencie nawet 64 tys. dolarów, choć przecież jeszcze we wrześniu było to ledwie ok. 10 tys. dolarów. Niemniej wciąż głośno podważana jest realność wyceny tego aktywa.
Gwałtowny rajd notowań to efekt nowej fali mody na kryptowaluty. Łaska takich trendów jeździ jednak na pstrym koniu, o czym inwestorzy przekonywali się niejednokrotnie, także na bitcoinie. Efektem są spore zawirowania notowań i przeplatanie się mocnych wzrostów z mocnymi spadkami. To sprawia, że bitcoina należy uznać za bardzo ryzykowną inwestycję. Warto mieć tego świadomość obserwując notowania kryptowalut, ale także doniesienia o rosnącym nimi zainteresowaniu.
AT/Revolut