Dyrektor ECS dominikanin ojciec Maciej Zięba zaznacza, że nie ma sztywnych wymogów co do scenariusza. Mówi, że wyobraźni twórców nie należy stawiać granic. Dodaje, że dobrze, aby podkreślali oni jednak międzynarodowy wpływ Solidarności i jej znaczenie w obalaniu jednego z najbardziej krwawych imperiów w historii.
Członek sześcioosobowego jury reżyser Krzysztof Zanussi zwraca uwagę, że film o Solidarności powinien być uniwersalny, to znaczy mówić o zjawisku, które dotyczy każdej sfery: geograficznej i politycznej.
Inna reżyserka, Agnieszka Holland, także członkini jury, nie obawia się o brak zainteresowania konkursem. Jej zdaniem jest to bardzo inspirujący temat. Dodaje, że nowe pokolenie może mieć inne spojrzenie na Solidarność, bez wspomnień, sympatii czy animozji. Dlatego młodzi twórcy mogą potraktować temat jako ciekawe wydarzenie o wielu wymiarach. Może to być komedia, tragedia, rekonstrukcja historyczna lub film paradokumentalny.
Reżyserka dodaje, że w Polsce jest co raz więcej osób piszących dobre scenariusze, a dobrze pomyślany film o Solidarności może mieć szanse na zaistnienie w świecie.
Producent Jan Dworak, który także zasiada w jury konkursu podkreśla, że scenariusz zwycięskiego filmu powinien być czytelny nie tylko dla Polaków, ale i obcokrajowców. Dodaje, że najwięcej wiedzy o innych niosą filmy, które mówią językiem ludzkich uczuć, rozczarowań, tragedii czy dramatów.
W skład jury wchodzą jeszcze producent i prezes Stowarzyszenia Wolnego Słowa Mirosław Chojecki, założyciel Agencji Filmowej Profilm w Gdańsku Maciej Grzywaczewski i aktor Jerzy Stuhr.
Dyrektor PISF Agnieszka Odorowicz zwraca uwagę, że taki skład jury to nie przypadek. Podkreśla, że wszyscy członkowie doceniają wagę tematu. Szansę na wyłonienie bardzo dobrego scenariusza Agnieszka Odorowicz widzi w fakcie, że wszyscy członkowie jury to filmowcy.
Scenariusze można zgłaszać do 30 czerwca tego roku. Nagroda to 50. tysięcy złotych i starania Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej o realizację filmu. Najlepszy scenariusz poznamy w 27. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych, czyli 31 sierpnia.
Źródło:IAR
