Godziny dostępności nauczyciela, czyli tzw. godziny czarnkowe będą od 1 września zlikwidowane - zakłada projekt nowelizacji ustawy Karta Nauczyciela, który w czwartek trafił do opiniowania. Resort edukacji zapowiedział też prace nad nowymi regulacjami o godzinach nadliczbowych.


Tzw. godziny czarnkowe obowiązują od 1 września 2022 r. Swoją nazwę zawdzięczają ówczesnemu ministrowi edukacji i nauki Przemysławowi Czarnkowi. To jedna godzina tygodniowo, podczas której nauczyciel prowadzi konsultacje dla uczniów lub ich rodziców.
Projekt jest odpowiedzią na wnioski kierowane do resortu przez nauczycieli i nauczycielskie organizacje związkowe. Rozwiązanie od początku krytykuje m.in. Związek Nauczycielstwa Polskiego.
Przeczytaj także
MEN wskazało, że w opinii środowisk oświatowych przepis nie ułatwił kontaktów między przedszkolami, szkołami i placówkami oraz innymi jednostkami organizacyjnymi a rodzicami i uczniami. „Godziny dostępności są sztywno określone, a ich realizacja często koliduje z obowiązkowymi zajęciami uczniów, co uniemożliwia ich udział w konsultacjach” - podało ministerstwo.
Według resortu zniesienie cotygodniowej dostępności nauczycieli będzie nie tylko zniesieniem uciążliwego obowiązku dla nauczycieli, ale też ułatwieniem dla dyrektorów szkół, którzy obecnie muszą uwzględniać w organizacji pracy szkoły czas dostępności nauczycieli i – mimo braku regulacji dotyczących ewidencjonowania – muszą nadzorować pracę nauczycieli.
MEN argumentuje też, że oobowiązek prowadzenia przez nauczycieli konsultacji dla uczniów i ich rodziców wynika z innych zapisów ustawy.
Nowelizacja miałaby wejść w życie od 1 września 2025 r.
W uzasadnieniu do projektu MEN informuje też, że podjęło prace nad zagadnieniem dotyczącym godzin nadliczbowych nauczycieli. „W związku z uchwałą składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 26 lutego 2025 r. (...), zmieniającą dotychczasową linię orzeczniczą w zakresie czasu pracy nauczycieli, będą analizowane zagadnienia składające się na system czasu pracy nauczycieli. Na podstawie wniosków z powyższych analiz zostaną podjęte prace nad nowymi regulacjami” - podało ministerstwo.
Zgodnie z art. 42 ustawy Karta Nauczyciela czas pracy nie może przekraczać 40 godzin tygodniowo w przypadku nauczyciela zatrudnionego w pełnym wymiarze. Do czasu wliczają się: realizacja zajęć bezpośrednio z uczniami lub wychowankami albo na ich rzecz, inne zajęcia jak np. opiekuńcze i wychowawcze, a także związane z przygotowaniem się do zajęć, samokształceniem i doskonaleniem zawodowym. O godzinach nadliczbowych mówimy, gdy nauczyciel przeznaczy na te zadania więcej czasu niż wskazano w przepisie.
Sąd Najwyższy zajmował się problemem, czy do nauczycieli zastosowanie mają regulacje Kodeksu pracy o godzinach nadliczbowych. Zgodnie z wydaną pod koniec lutego uchwałą, praca wykonywana ponad normę czasu pracy z Karty nauczyciela jest pracą w godzinach nadliczbowych w rozumieniu Kodeksu pracy. (PAP)
pak/ aba/























































