REKLAMA

Kolejne "lewe" dotacje? PISF złożył zawiadomienia do CBA i prokuratury

2024-06-13 16:31
publikacja
2024-06-13 16:31

Polski Instytut Sztuki Filmowej złożył zawiadomienie do CBA dot. nieprawidłowości przy przyznawaniu dotacji. Złożone zostało też zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie dot. m.in. niegospodarnego wydatkowania środków Instytutu poprzez zakup urządzeń przeznaczonych do rejestrowania rozmów.

Kolejne "lewe" dotacje? PISF złożył zawiadomienia do CBA i prokuratury
Kolejne "lewe" dotacje? PISF złożył zawiadomienia do CBA i prokuratury
/ CBA

PISF poinformował, że w czwartek "złożone zostało kolejne zawiadomienie do Centralnego Biura Antykorupcyjnego dotyczące nieprawidłowości przy przyznawaniu dotacji". "PISF przygotowuje kolejne zawiadomienia do CBA" - czytamy w komunikacie.

Według Instytutu, "złożone zostało również zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie o niewykonaniu zaleceń Najwyższej Izby Kontroli w zakresie zwrotu środków publicznych do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i wyrządzonej w ten sposób Instytutowi szkody w postaci obowiązku zapłaty odsetek w wysokości ponad 1,5 miliona złotych". "Zawiadomienie dotyczy również niegospodarnego wydatkowania środków PISF, m.in. poprzez zakup urządzeń przeznaczonych do rejestrowania rozmów, niezwiązanych z działalnością statutową Instytutu. PISF przygotowuje kolejne zawiadomienia do prokuratury" - wyjaśniono.

PISF podał także, że decyzją p. o. dyrektora, rozpoczęto na stronie internetowej Instytutu "publikację wszystkich pozytywnie rozpatrzonych odwołań, które nie były dotąd publikowane, a także zwyżek dotacji i wniosków złożonych poza sesją w latach poprzednich".

W kwietniu ówczesny minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz odwołał z funkcji dyrektora PISF Radosława Śmigulskiego. Na jego miejsce p.o. dyrektora powołał Kamilę Dorbach. Wyjaśniając powody odwołania Śmigulskiego, Sienkiewicz wspomniał o "nierzetelnym rozliczaniu środków".

22 maja do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście zostało złożone zawiadomienie w sprawie o podejrzenie popełnienia przestępstwa przez b. dyrektora PISF. Dotyczyło podejrzenia niezgodnego z prawem wydatkowania środków publicznych na prywatne cele, m.in. poprzez "opłacanie prywatnych spraw sądowych, zakup alkoholu, nieudokumentowanych usług gastronomicznych, nienależycie udokumentowanych wyjazdów zagranicznych, zakupu upominków, perfum, kosmetyków oraz odzieży, a także wizyt w klubach nocnych".

28 maja 2024 r. zostało złożone kolejne zawiadomienie, do Prokuratury Okręgowej w Warszawie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Śmigulskiego. Zawiadomienie dotyczy m.in. próby wyłudzenia pieniędzy z tytułu fikcyjnej delegacji, a także nienależytego i niezgodnego z regulaminem przyznawania nagród i premii.

W oświadczeniu przesłanym PAP Śmigulski napisał, że kartami służbowymi opłacane były hotele, bilety lotnicze jego oraz pracowników PISF, a także "kolacje i spotkania lobbystyczne i integracyjne dla grup od kilku do kilkuset osób, w których uczestniczyli przedstawiciele branży filmowej". Dodał, że "nie jest prawdą, że środki PISF były wydatkowane w prywatnych procesach sądowych". (PAP)

autorka: Daria Porycka

dap/ wj/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (3)

dodaj komentarz
bangladesznadwisla
Ale złodziej. Czemu jeszcze nie siedzi. Przecież nie ma immunitetu. Zero od razu zamykał nawet jak nic nie miał a ci potrzebują miliona dowodów
-zbyszek1
No właśnie za tako zmiano my Polacy, patrioci, zdrowa tkanka narodu głosowaliśmy 15 października.
Niech prawo znaczy prawo a sprawiedliwość sprawiedliwość.

Powiązane: Afery rządu PiS

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki