Leasing staje się coraz popularniejszą formą finansowania. Wybierają go zarówno duże przedsiębiorstwa, jak i osoby prowadzące
jednoosobową działalność gospodarczą. Jakie ma zalety i wady? Odpowiadamy na najczęstsze pytania internautów o leasing samochodu.
![Jak wziąć samochód w leasing, kto może, dlaczego warto [Poradnik]](https://galeria.bankier.pl/p/c/a/15eb4faf3ed5f0-948-568-0-42-2417-1450.jpg)
![Jak wziąć samochód w leasing, kto może, dlaczego warto [Poradnik]](https://galeria.bankier.pl/p/c/a/15eb4faf3ed5f0-948-568-0-42-2417-1450.jpg)
Choć dzisiaj można wyleasingować niemal wszystko, coroczne statystki pokazują miażdżącą przewagę kontraktów, których przedmiotem jest samochód osobowy. W 2021 r. około 63 proc. polskich przedsiębiorców wskazywało leasing jako najbardziej istotne źródło finansowania, wynika z analizy badania SAFE przeprowadzonego przez Komisję Europejską.
Przedsiębiorcy sięgają najczęściej po leasing samochodu, ponieważ jest to ich podstawowe narzędzie pracy. Bez niego wiele firm nie mogłoby sprawnie funkcjonować. Dodatkowo wraz z jej rozwojem, nabywane są kolejne samochody, które dołączają do floty. Leasing daje możliwość nabycia auta na atrakcyjnych zasadach, które niejednokrotnie dopuszczają zaciągnięcie zobowiązania od pierwszego dnia prowadzania działalności.
ReklamaJeśli zastanawiasz się nad tego typu finansowaniem, chcesz wiedzieć, na czym polega leasing, kto jest właścicielem leasingowanego auta, jakie są formalności i co z ubezpieczeniem, poniżej znajdziesz zestaw ważnych porad.
Leasing samochodu - na czym polega i co daje?
W skrócie można powiedzieć, że leasing to umowa cywilnoprawna podpisywana pomiędzy dwiema stronami – leasingodawcą (finansującym) oraz leasingobiorcą (korzystającym). Jest to forma zbliżona do wynajmu bądź dzierżawy, która pozwala na sfinansowanie ruchomości bądź nieruchomości. Kontrakt leasingowy bowiem stwarza możliwość użytkowania przedmiotu leasingu bez konieczności jego nabycia.
Na przykładzie samochodu: leasing pozwala na jego czasowe przekazanie leasingobiorcy, który może z niego korzystać za określoną sumę pieniężną, przez określony czas. Przy czym należy pamiętać, że auto podczas trwania umowy stanowi własność leasingodawcy. – Leasing polega na tym, że instytucja finansowa (leasingodawca) nabywa pojazd od wskazanego przez klienta zbywcy, np. autoryzowanego dostawcy czy komisu, a następnie oddaje do użytkowania klientowi (leasingobiorcy) na określony z góry czas. W zamian za użytkowanie pojazdu leasingobiorca zobowiązany jest do zapłaty finansującemu wynagrodzenia w ratach. W wymiarze praktycznym leasing jest sposobem na to, aby użytkować i czerpać korzyści z posiadania pojazdu bez konieczności jego zakupu. Może być zatem traktowany jako forma finansowania inwestycji – wyjaśnia Robert Bendlewski, dyrektor ds. sieci bezpośredniej w Departamencie Pojazdów Idea Getin Leasing.
Leasing a kredyt samochodu. Co lepsze?
Wybór pomiędzy leasingiem a kredytem jest decyzją subiektywną. W dalszym ciągu te dwa źródła finansowania znajdują podobną liczbę zwolenników co przeciwników. Rozważając leasing bądź kredyt na zakup samochodu, wnioskodawca musi porównać koszty, z jakimi wiąże się podpisanie umowy, okres jej trwania, korzyści podatkowe, kwestie własności pojazdu czy możliwości modyfikacji harmonogramu spłat.
Leasing operacyjny, który jest najczęstszą formą finansowania, jest popularny ze względu na korzyści podatkowe. – Wpłata początkowa i raty stanowią w całości koszt uzyskania przychodu przedsiębiorstwa (obniżając podstawę opodatkowania). Leasing finansowy i kredyt powoduje, że jedynie część odsetkowa raty jest zaliczana do tego kosztu. Dodatkowo przedsiębiorca leasingujący samochód osobowy może odzyskać 50 proc. naliczonego podatku VAT od wszystkich opłat leasingowych oraz od kosztów eksploatacyjnych, a przy wykorzystaniu pojazdu wyłącznie do celów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – może odzyskać nawet 100 proc. podatku od towarów i usług (przy spełnieniu dodatkowych obowiązków związanych m.in. z prowadzeniem ewidencji przebiegu pojazdu). (…) Istotne z punktu widzenia prowadzącego biznesu są też rozliczenia podatkowe, które umożliwiają zaliczenie do kosztu uzyskania przychodu wydatku na samochód osobowy w okresie 2-3 lat, a w przypadku finansowania kredytem okres ten wydłuży się do 5 lat – mówi Andrzej Sugajski, ówczesny dyrektor generalny ZPL.
Leasing samochodu za 100 tys. zł - ile to kosztuje?

Leasing to dość młoda forma finansowania, której grono zwolenników powiększa się z roku na rok. W 2017 r. branża odnotowała 15,7-proc. wzrost w stosunku do 2016 r. W związku z rosnącym zainteresowaniem leasingiem, głownie w sektorze MŚP, sprawdziliśmy oferty firm leasingowych dla najchętniej wybieranego przedmiotu zawieranych umów – samochodu osobowego. Czytaj dalej...
Kolejną przewagą leasingu nad kredytem jest jego większa dostępność. Chodzi tu przede wszystkim o prostsze procedury. – W porównaniu z kredytem bankowym wymagania firm leasingowych są bardziej liberalne, a cały proces udzielania finansowania trwa krócej (najwyżej klika dni). Kluczowe jest tu bowiem zabezpieczenie, które stanowi sam przedmiot umowy leasingu – potwierdza Robert Bendlewski. Należy podkreślić, że firma leasingowa przez cały okres trwania kontraktu pozostaje jedynym właścicielem przedmiotu leasingu, tj. samochodu, aż do momentu jego spłaty oraz ewentualnego wykupu.
Jeśli chodzi o czas trwania umowy, można go kształtować według własnych preferencji. Obie formy finansowania pozwalają na dostosowanie rat, harmonogramu czy wpłaty własnej do sytuacji finansowej firmy. Należy jednak pamiętać, że im dłuższy okres trwania umowy zobowiązania, tym wyższy jego koszt całkowity. – W trakcie trwania umowy kredytowej klient może zawiesić spłacanie rat, a nawet zmienić przedmiot kredytowania na inny. Może również wcześniej zakończyć umowę, spłacając swoje zobowiązanie. Kolejną zaletą kredytu jest fakt, iż po jego spłacie kredytobiorca staje się jedynym i prawowitym właścicielem pojazdu. W przypadku leasingu i braku klauzuli o wykupie staje się to niemożliwe – dodaje Robert Bendlewski.
Warto również wspomnieć, że firmy leasingowe współpracują z producentami oraz dealerami pojazdów, co daje możliwość zaoferowania klientowi korzystniejszej ceny.
Kto może wziąć samochód w leasing?
O leasing samochodu może starać się każdy przedsiębiorca. Niestety nie we wszystkich firmach leasingowych jest możliwe jego otrzymanie od ręki. Jednym z warunków, który może to utrudnić, jest okres prowadzenia działalności. Jednak zważywszy na fakt, że przedmiot leasingu stanowi zabezpieczenie transakcji oraz nie przechodzi na własność leasingobiorcy, otrzymanie leasingu stanowi mniejszy problem niż zaciągniecie kredytu firmowego. I tak przykładowo, EFL oraz Bank Pekao wymagają, aby firma była prowadzona przez co najmniej 6 miesięcy, natomiast w pierwszym dniu otwarcia działalności można zgłosić się do Alior Leasing, mLeasing czy Idea Getin Leasing.
Należy również pamiętać, że większość firm leasingowych wymaga, by wpłacić wkład własny, który zazwyczaj wynosi 10-20 proc. Jest to oczywiście korzystniejsze rozwiązanie niż sfinansowanie zakupu w całości gotówką, która w początkowej fazie prowadzenia firmy znacznie bardziej przydaje się na inne wydatki. Jednak nie zmienia to faktu, że dla młodej firmy może być to spory wydatek.
Ile trwa umowa leasingu samochodu?
Umowa leasingowa przeważnie jest zaciągana na 2-4 lata. Oczywiście jest możliwy dłuższy jej okres obowiązywania, jednak ten, mimo że rata leasingowa jest niższa, generuje wyższe koszty całkowite. – Minimalny okres umowy leasingu na samochód osobowy wynosi dwa lata, maksymalny nie jest ograniczony i jest zależny od oferty w danej firmie leasingowej.
Czy możliwy jest leasing bez wpłaty własnej?
Pobieranie wpłaty początkowej jest dość popularną polityką stosowaną przez firmy leasingowe. Firmy mogą stosować minimalny jej poziom w wysokości 1-5 proc. lub uzależniają od indywidualnej decyzji zarządu – najczęściej wysokość wpłaty własnej wynika z ryzyka kredytowego klienta. Z tego też względu może ona zarówno być na poziomie zbliżonym do zera, jak i jak wynieść kilkadziesiąt procent. W wielu firmach samochody osobowe są objęte uproszczoną procedurą, gdzie wymagania dotyczące dokumentów są ograniczone do minimum, a zatem ocena ryzyka opiera się głównie na samym przedmiocie leasingu.
Kto jest właścicielem leasingowanego samochodu?
Kontrakt leasingowy zakłada, że przedmiot leasingu jest oddawany wyłącznie do użytku leasingobiorcy. Musi on jednak uiszczać miesięczne raty, które stanowią wynagrodzenie dla leasingodawcy. Podstawowym założeniem leasingu jest to, że przez cały okres trwania kontraktu samochód pozostaje własnością firmy leasingowej. Natomiast jego użytkownik (leasingobiorca) może stać się prawowitym właścicielem dopiero w momencie zapłaty wszystkich rat leasingowych oraz wykupu auta.
Kto ma obowiązek rejestracji samochodu?
Z racji tego, że właścicielem pojazdu branego w leasing jest firma leasingowa, to wszelkie formalności związane z jego rejestracją spoczywają na niej. Przy czym warto sprawdzić, czy leasingodawcy traktują rejestrację pojazdu jako dodatkowo płatną usługę i obciążają leasingobiorcę nie tylko rzeczywiście poniesionym w urzędzie kosztem, ale również doliczają do tego swoją marżę. Podobnie sytuacja może wygląda w przypadku potrzeby dokonania zmian w dowodzie rejestracyjnym samochodu. Wszelkie czynności z tych związane dokonuje pracownik firmy leasingowej.
Kto odpowiada za przeglądy auta?
W przypadku udostępnienia samochodu na zasadach leasingu leasingodawca oddaje go korzystającemu na oznaczony czas i na warunkach określonych w umowie. Jednak pomimo tego, iż faktycznym właścicielem przedmiotu jest firma leasingująca, odpowiedzialność za stan techniczny przedmiotu leasingu ponosi osoba, która go faktycznie użytkuje.
Oznacza to, że serwisowanie i wszystkie opłaty związane z eksploatacją pojazdu leżą po stronie leasingobiorcy. W większości firm leasingowych usługi serwisowe nie są objęte umową. Dodatkowo, ważne jest, aby sprawdzić ogólne warunki umowy, które mogą nakładać na leasingobiorcę obowiązek serwisowania auta w autoryzowanych stacjach obsługi. Firma leasingowa, oprócz zastrzeżenia sobie obowiązku serwisowania w serwisach przez nią rekomendowanych, może dodatkowo wymagać wykorzystywania tylko oryginalnych części producenta.
Na czym polega leasing z limitem kilometrów?
Tzw. leasing na kilometry jest rozwiązaniem, w którym miesięczna rata leasingu jest uzależniona od liczby kilometrów faktycznie pokonywanych przez leasingowany pojazd. Oznacza to, że wysokość raty leasingowej zależy od realnego przebiegu pojazdu.
Tak jak w leasingu operacyjnym, założeniem leasingu na kilometry jest spłata kapitału i wykup przedmiotu leasingu na koniec trwania umowy. W tym przypadku jednak harmonogram spłat zmienia się co miesiąc, w zależności od udokumentowanego przebiegu. Dzieje się to automatycznie, bez konieczności aneksowania umowy.
Pierwsza rata leasingu jest zgodna z harmonogramem spłat, kolejne są już oparte na przebiegu samochodu za poprzedni miesiąc. Natomiast sama rata składa się z części stałej oraz zmiennej. Stała to rata kapitałowo-odsetkowa, przy czym odsetki stanowią większą jej część. Zmienna wynika ze stawki za 1 km pomnożonej przez liczbę przejechanych kilometrów. Przy czym stawka za 1 km jest określana przed przystąpieniem do umowy leasingowej na podstawie deklaracji leasingobiorcy co do zakładanego miesięcznego przebiegu pojazdu. Jeśli natomiast wystąpią różnice w stosunku do szacowanego harmonogramu, zostaną one rozliczone w wykupie przedmiotu leasingu – jeżdżąc dużo, płaci się wyższe raty, a tym samym szybciej dochodzi do spłaty kapitału i spadku wartości wykupu, używając samochodu rzadziej, płaci się niższe raty, jednak wolniej spłacany jest kapitał oraz wykup rośnie do maksymalnej wysokości akceptowalnej przez leasingodawcę.
Tego typu usługa jest bez wątpienia elastyczną formą finansowania, w której leasingobiorca ma wpływ na wysokość płaconych rat. Może znaleźć zastosowanie przede wszystkim w firmach transportowych, których dochód uzależniony jest od liczby zleceń, a tym samym przejechanych kilometrów.
Ubezpieczenie samochodu – czyj to obowiązek?
W związku z tym, że samochód będący przedmiotem leasingu jest przez cały okres umowy własnością firmy leasingowej, to ona dyktuje warunki jego ubezpieczenia. Nie oznacza to jednak, że formalności związane z ubezpieczeniem czy jego koszty leżą po stronie leasingodawcy. Nic bardziej mylnego.
W związku z tym, że leasingowany przez firmę środek transportu jest równocześnie zabezpieczeniem umowy leasingowej, leasingodawca wymaga ubezpieczenia OC oraz autocasco. Pełen pakiet ma na celu ochronę dwóch stron transakcji. Firmy leasingowej – przed zniszczeniem bądź kradzieżą pojazdu, a leasingobiorcy - przed koniecznością poniesienia dodatkowych kosztów związanych z usunięciem ewentualnej szkody.
Przedsiębiorca ma do wyboru zawarcie umowy ubezpieczenia poprzez firmę leasingową, wówczas jego koszt jest zawarty w pierwszej racie bądź rozbity na poszczególne miesiące. Część firm leasingowych oddaje do użytkowania przedmioty leasingu ubezpieczone, doliczając koszty ubezpieczenia do faktury z tytułu opłat leasingowych, opłat za zarządzenie itp. Może również ubezpieczyć samochód samodzielnie. Należy jednak pamiętać, że musi ono zostać zaakceptowane przez leasingodawcę, a dodatkowo często wiąże się to z koniecznością poniesienia dodatkowych kosztów. Instytucje stosują opłatę za wydanie zgody na zawarcie indywidualnej polisy ubezpieczeniowej, która może oscylować w granicach 200-300 zł.
Dodatkowo przedsiębiorca musi liczyć się z tym, że leasingodawca stawia wymóg: stała sumy ubezpieczenia w czasie trwania umowy leasingu oraz wskazuje, jakie usługi powinny być zawarte w ramach ubezpieczenia autocasco.
Ubezpieczenie GAP – co to jest i czy się opłaca?
GAP (Guaranteed Asset Protection/Guaranteed Auto Protection) ma na celu ochronę przed stratą finansową firmy leasingowej w sytuacji, kiedy leasingowane auto ulegnie wypadkowi lub zostanie skradzione. Inaczej mówiąc, jest to ubezpieczenie na wypadek wystąpienia szkody całkowitej samochodu. Obecnie praktycznie każda firma leasingowa ma tego typ ubezpieczenie w swojej ofercie, choć nie jest to usługa obowiązkowa.
Jak wskazuje Robert Bendlewski GAP to ochrona leasingobiorcy przed dodatkowymi kosztami powstałymi w przypadku szkody całkowitej lub kradzieży samochodu. Jeśli w trakcie trwania umowy leasingowej wskutek tych zdarzeń dojdzie do rozliczenia z towarzystwem ubezpieczeniowym z tytułu autocasco, zawsze powstaje różnica pomiędzy uzyskaną kwotą, jaka została wyliczona przy uwzględnieniu spadku wartości pojazdu, a pozostałym zobowiązaniem wobec finansującego. Posiadając GAP, dopłata nie dotyczy przedsiębiorcy, gdyż tę różnicę pokrywa ubezpieczający. Na rynku dostępne są trzy warianty GAP:
- fakturowy – najbezpieczniejszy, a zarazem najdroższy wariant, gwarantujący wypłatę odszkodowania w wysokości różnicy pomiędzy wartością wraka lub skradzionego auta a kwotą zakupu samochodu,
- finansowy – pozwalający pokryć różnicę pomiędzy wartością wraka lub skradzionego auta a pozostałą kwotą zobowiązania wobec leasingodawcy,
- indeksowy – gwarantujący wypłatę odszkodowania na poziomie z góry określonej wartości procentowej ubezpieczonego samochodu.
Ubezpieczenie GAP zawiera się na cały okres umowy leasingowej. Dodatkowo działa ono zarówno w przypadku szkód spowodowanych przez kierującego pojazdem, jak i przy szkodach wyrządzonych przez inny pojazd.
Jak rozwiązać umowę leasingu?
Umowa leasingowa jest zawarta na określonych warunkach, które wskazują okres trwania kontraktu. W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że minimalny czas określają przepisy amortyzacyjne. Dlatego co do zasady umowa leasingowa nie podlega rozwiązaniu przed upływem terminu w niej wskazanym. Zgodnie z przepisami art. 709 Kodeksu Cywilnego „w razie wypowiedzenia przez finansującego umowy leasingu na skutek okoliczności, za które korzystający ponosi odpowiedzialność, finansujący może żądać od korzystającego natychmiastowego zapłacenia wszystkich przewidzianych w umowie a niezapłaconych rat, pomniejszonych o korzyści, jakie finansujący uzyskał wskutek ich zapłaty przed umówionym terminem i rozwiązania umowy leasingu".
– Generalnie, wcześniejsze zakończenie umowy leasingowej nie jest praktyką często stosowaną i preferowaną przez instytucje finansowe. Z założenia, koszt raty leasingowej zakłada czas użytkowania i pobierania opłat od leasingobiorcy, okres amortyzacji, wartość końcową samochodu vs wartość rynkową pojazdu, jak również koszt pieniądza w czasie i ryzyka związane z transakcją. Wcześniejsze zakończenie umowy nie wpisuje się więc w ideę produktu. Jeśli jednak wspominana sytuacja musi mieć miejsce, to zawsze na ostateczną decyzję leasingodawcy wpływ ma moment podjęcia takiej decyzji, a więc poziomu amortyzacji, wielkości spłaconego kapitału czy wieku auta. Klient zobowiązany jest wówczas do spłaty całego zadłużenia oraz pokrycia opłaty za wcześniejsze zakończenie umowy leasingowej. W przypadku kiedy normatywny okres amortyzacji nie jest zachowany, po stronie leasingobiorcy mogą wystąpić negatywne skutki podatkowe, to znaczy: dotychczasowe opłaty leasingowe mogą nie zostać uznane przez właściwe organy podatkowe, jako koszt uzyskania przychodu. W praktyce zdecydowana większość klientów otrzymując taką informację czeka z wcześniejszą spłatą, aż amortyzacja zostanie zachowana – wyjaśnia Robert Bendlewski.
Andrzej Sugajski, zaznacza jednak, że w jego ocenie takie ryzyko jest mocno wątpliwe. W pracach ZPL nie spotkał się z sytuacją, aby organy podatkowe, z powodu rozwiązania umowy leasingu operacyjnego przed upływem normatywnego okresu amortyzacji (minimalnego okresu umowy), kwestionowały zasadność zaliczania do kosztów uzyskania przychodów rat już zapłaconych. Umowa leasingu operacyjnego, która zostanie rozwiązana przed upływem normatywnego okresu amortyzacji przestaje być definiowana jako umowa leasingu, a wówczas dotychczas zapłacone raty traktowane są jak wynikające z umowy najmu/dzierżawy, w której podobnie jak w umowie leasingu operacyjnego całość rat z tytułu użytkowania jest zaliczana do kosztów uzyskania przychodów, przy czym ewentualny zakup przedmiotu po zakończeniu umowy nie może nastąpić za cenę niższą od rynkowej, jak to ma miejsce w przypadku leasingu operacyjnego. Jednym słowem rozwiązując umowę leasingu przed upływem normatywnego okresu amortyzacji dotychczas użytkownik nie ma prawa wykupić samochodu za niższą cenę niż rynkowa, a gdyby kontynuował umowę i uległaby by ona rozwiązaniu po upływie minimalnego okresu, wówczas taki zakup byłby możliwy po cenie niższej od rynkowej.
Istnieje również możliwość scedowania swoich praw i obowiązków na inny podmiot przed końcem umowy leasingowej.
Co po spłacie rat leasingowych?
Firmy leasingowe proponują dwa rodzaje umów leasingowych – leasing operacyjny i finansowy. Różnią się one konsekwencjami podatkowymi, ale różni je także sposób przechodzenia własności przedmiotu leasingu. W przypadku leasingu finansowego własność auta automatycznie przechodzi na leasingobiorcę po zakończeniu okresu trwania umowy. W operacyjnym może on skorzystać z prawa do zakupu przedmiotu po zakończeniu podstawowego okresu kontraktu.
Najchętniej wybieraną formą przy finansowaniu samochodu jest leasing operacyjny. Takie rozwiązanie pozwala na użytkowanie auta w ramach prowadzonej działalności, bez konieczności poniesienia kosztu zakupu własnego samochodu, a jedynie uiszczania czynszu leasingowego. Dodatkowo kontrakt daje możliwość wykupu przedmiotu leasingu po zakończeniu trwania umowy po cenie niższej niż rynkowa. Jednak nie jest to obowiązek leasingobiorcy – może on dokonać wykupu samochodu, ale nie musi. Jeśli natomiast zdecyduje się na wykup auta, jest to możliwe w ramach prowadzonej działalności, jak i na cele prywatne.
– Co do zasady przedmiot leasingu po zakończeniu umowy leasingu operacyjnego może być wykupiony za cenę poniżej wartości rynkowej jedynie przez ten sam podmiot, który użytkował przedmiot w trakcie umowy. Zatem jeżeli korzystającym nie była osoba fizyczna nieprowadząca działalności gospodarczej (konsument), wówczas pojazd powinien być wykupiony przez przedsiębiorcę, a wykorzystywanie pojazdu dla celów prywatnych byłoby wówczas możliwe na ogólnych zasadach podatkowych jakie w tym zakresie obwiązują w odniesieniu do pojazdów wykorzystywanych w celach mieszanych. Pojawiają się głosy, że w przypadku osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą wykupienie przedmiotu leasingu przez osobę fizyczną jest równoznaczne z możliwością użytkowania przedmiotu (pojazdu) także na cele wyłącznie prywatne. Wydaje się jednak, że taki podgląd generuje ryzyka podatkowe z uwagi na fakt, iż to nie osoba prywatna (konsument) była stroną umowy i użytkownikiem pojazdu, a sprzedaż i następnie faktura powinna być wystawiona na dotychczasowego korzystającego w ramach umowy leasingu – wyjaśnia Andrzej Sugajski.
W tym miejscu należy dodać, że standardowo umowa leasingu operacyjnego musi trwać minimum 40 proc. normatywnego czasu amortyzacji, co w przypadku samochodów oznacza 2 lata. Wówczas standardowy wykup wynosi około 19 proc. (po dwóch latach) oraz 1 proc. po trzech. Są to stawki zdecydowanie niższe niż wartość rynkowa samochodu.
Wykup samochodu po leasingu – czy warto?
Ceny wykupu, na jakie może liczyć leasingobiorca po zakończeniu trwania okresu umowy leasingowej, dają możliwość nabycia samochodu po koszcie znacznie niższym niż jego wartość rynkowa. W związku z czym niewykupienie auta wydaje się nierozsądne. Jednak jest to kwestia indywidualna przedsiębiorcy. Może on dokonać wykupu bądź z niego zrezygnować i wziąć kolejny, za to nowszy i mniej wyeksploatowany samochód w leasing.
– Przedsiębiorca korzystający z samochodu, który był przedmiotem umowy leasingowej i posiadający prawo do odkupu, najczęściej korzysta z takiej możliwości po zakończonym okresie leasingowania. Przemawiają za tym wymierne korzyści podatkowe i fakt, iż najczęściej wartość danego pojazdu jest znacznie poniżej wartości rynkowej. Dodatkowo, nabywając leasingowany pojazd, klient zna historię użytkowania samochodu, nabywa pewne i sprawdzone auto z pełną dokumentacją techniczną – tłumaczy Robert Bendlewski.
Leasing używanego samochodu – czy to możliwe?
Podpisanie kontraktu leasingowego jest możliwe wtedy, kiedy przedmiotem umowy jest zarówno nowy, jak i stary samochód. Sama procedura zawierania umowy leasingu jest niemal identyczna przy nowych oraz używanych autach. Różnice polegają przede wszystkim na wysokości wymaganej wpłaty własnej oraz okresie trwania umowy. Dodatkowo przedsiębiorca może być zobowiązany do pokrycia kosztów związanych z wyceną pojazdu, z badaniami technicznymi czy naprawami, jako że w przypadku używanego samochodu nie pokrywa ich gwarancja.
Maksymalny okres leasingu w przypadku używanych samochodów wynosi przeważanie 5 lat. Trzeba mieć jednak na uwadze, że firmy leasingowe stosują wewnętrzne procedury w tym obszarze i przykładowo można również wyleasingować nawet 8-letni samochód, przy założeniu, że czas trwania umowy i wiek auta nie przekroczy 10 lat.
Jeśli są może inne kwestie związane z leasingiem, o których chciałbyś przeczytać na łamach Bankier.pl, napisz do nas na adres finanse@bankier.pl.
Katarzyna Rozstkowska, DF