REKLAMA

Inflacja bazowa wreszcie spadła, ale wciąż jest bardzo wysoka

Krzysztof Kolany2023-06-16 14:00główny analityk Bankier.pl
publikacja
2023-06-16 14:00

Maj przyniósł upragniony spadek inflacji bazowej, która przez ostatnie miesiące rosła pomimo spadku cen paliw i energii. Jest jednak zbyt wcześnie, aby przesądzić, czy dezinflacyjny trend okaże się trwały.

Inflacja bazowa wreszcie spadła, ale wciąż jest bardzo wysoka
Inflacja bazowa wreszcie spadła, ale wciąż jest bardzo wysoka
fot. Adam Chelstowski / / FORUM

Inflacja bazowa, czyli wskaźnik cen dóbr konsumpcyjnych nieuwzględniający żywności, paliw i energii, w maju obniżyła się do 11,5 proc. - poinformował Narodowy Bank Polski. To pierwszy istotny spadek tego wskaźnika w obecnym cyklu inflacyjnym.

Bankier.pl na podstawie NBP

Według opublikowanych danych Narodowego Banku Polskiego w maju 2023 r. inflacja w relacji rok do roku:

  • po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 11,5 proc. wobec 12,2 proc. odnotowanych w marcu. Wynik ten okazał się nieznacznie zgodny z oczekiwaniami  ekonomistów.
  • po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 12,1 proc. wobec 14,0 proc. miesiąc wcześniej;
  • po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 14,9 proc. wobec 15,3 proc. miesiąc wcześniej;
  • tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, 13,5 proc. wobec 14,3 proc. miesiąc wcześniej.

Spośród czterech wskaźników inflacji bazowej najczęściej używanym przez ekonomistów oraz bankierów centralnych jest wskaźnik pomijający ceny żywności i energii (pierwszy na powyższej liście). Waga obu kategorii w koszyku inflacyjnym wynosi bowiem łącznie ponad 40 proc. W teorii wskaźnik ten ma mierzyć skalę inflacji „krajowej”, wynikającej z siły popytu krajowego pośrednio kontrolowanego przez politykę pieniężną banku centralnego.

W zasadzie od jesieni ubiegłego roku (ze statystycznym „wyskokiem” inflacji w lutym) w Polsce trwa proces dezinflacji, rozumiany jako spadek rocznej dynamiki wskaźnika CPI. W maju inflacja CPI spowolniła do 13,0% wobec blisko 18% odnotowanych w październiku. Spadek ten wynikał przede wszystkim z efektu wysokiej bazy odniesienia sprzed roku oraz spadku cen paliw i opału.

Dopiero majowy spadek inflacji bazowej daje pewne nadzieje na to, że procesy dezinflacyjne wreszcie „dotarły” do reszty gospodarki. W dalszym jednak ciągu wszystkie miary inflacji cenowej w Polsce pozostają niedopuszczalnie wysokie i bardzo odległe od 2,5-procentowego celu NBP.

Problem w tym, że trudno sobie wyobrazić mniej niż 3-procentową inflację przy dwucyfrowym wzroście wynagrodzeń i zapowiadaną na rok 2024 20-procentową podwyżką płacy minimalnej. Przeciwko trwałości scenariusza dezinflacji przemawiają także hojne wydatki socjalne ogłoszone w ramach tegorocznej kampanii wyborczej. Nie jest zatem przesądzone, czy inflacja CPI w dającym się prognozować terminie w ogóle zbliży się do ustawowego celu.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (18)

dodaj komentarz
simonsoft8
inflacja bazowa jest miara postępa
bha
Cóż... Spada inflacja coraz niby szybciej ale raczej tylko w słupkach statystycznych, w resortowych projekcjach i jednostronnych wywodach ekonomicznych. Inflacja to rynkowe wygodne pojęcie względne.Bo przecież jest wygodna wielu inflacja statystyczna, jest inflacja producencka, jest inflacja hurtownicza i jest na końcu inflacja Cóż... Spada inflacja coraz niby szybciej ale raczej tylko w słupkach statystycznych, w resortowych projekcjach i jednostronnych wywodach ekonomicznych. Inflacja to rynkowe wygodne pojęcie względne.Bo przecież jest wygodna wielu inflacja statystyczna, jest inflacja producencka, jest inflacja hurtownicza i jest na końcu inflacja raczej zawsze sekretnie najwyższa dotycząca wszystkich inflacja wysoko dojna cenowo inflacja detaliczna!!!.Inflacja spada tyle że jakoś szczególnie w detalu tam gdzie jest ona zawsze najwyższa raczej tego trendu spadkowego dziwnie na razie niestety nie widać???!!!!!. Ps. Taka muzyczka dla wygodnej wielu nie tylko na rynkach niby coraz mocniej spadkowej wszędzie? inflacyjnej muzyczki. Niestety w detalu jej raczej ani widu ani słychu!!!.
jas2
Mógłbyś choć raz przeczytać artykuł, który komentujesz.
trolley odpowiada jas2
Mógłbyś się już szykować do wylotu w październiku.
jas2 odpowiada trolley
Wylatuję we wrześniu, ale co to ma wspólnego z krytyką bha?
iluminata_4
Przy mośkach z PiS możecie zapomnieć już o mniejszej inflacji niż 12% rocznie.
forfun
nieznacznie zgodny ???

fajnie że wolniej rośnie , cieszy to zwłaszcza nabywców lokomotyw, ale wciąż rośnie o kilkanaście procent a to dużo za dużo , tak z 400%
peluquero
Moje ulubione niektóre zwroty z ostatnich dwóch lat:
- zasadniczo pobieżnie
- spowolnienie przyspieszenia
- stałe okresowo
- tarcza finansowa vel. dźwignia podatkowa

i do tego dosyć wąskiego grona nowoczesnej semantyki trafia zwrot
- nieznacznie zgodny
peluquero
przepraszam z góry, będę tu jeszcze dziś dopisywał kolejne sformułowania, jak mi się sukcesywnie zaczną przypominać, a więc kolejne:

- niedoskonałe przybliżenie
(i tu znów kłania się tak jak w przypadku mezaliansu tarczy podatkowej i dźwigni finansowej, których to dziećmi ostatnich lat w kreatywnej ekonomii jaśnie panujących
przepraszam z góry, będę tu jeszcze dziś dopisywał kolejne sformułowania, jak mi się sukcesywnie zaczną przypominać, a więc kolejne:

- niedoskonałe przybliżenie
(i tu znów kłania się tak jak w przypadku mezaliansu tarczy podatkowej i dźwigni finansowej, których to dziećmi ostatnich lat w kreatywnej ekonomii jaśnie panujących są tarcza finansowa i jej 'siostra pokurcz' czyli dźwignia podatkowa - ta się dopiero narodzi...) tak tu możemy również polizać semantyki odnajdując 'doskonałe przybliżenie', lub o zgrozo 'niedoskonałą dokładność' - to wszystko dla nas może być obce, jednak nawet dla osób posiadających uprawnienia doradcy finansowego zgodnie z MAR jest to podstawa codziennego słownika
karland
Gdyby do inflacji doliczali ceny mieszkań to ciekawe jakby to wyglądało.

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki