Giełda na czerwono. WIG20 odpadł przed szczytem

Nie powiodła się próba zdobycia październikowego szczytu – WIG20 zatrzymał się 10 punktów poniżej jesiennego maksimum. W odwrocie był także złoty oraz obligacje skarbowe.

Była to więc sesja niekorzystna dla polskich aktywów w ogólności. Po znakomitym początku roku złoty wyraźnie osłabił się względem euro – kurs wspólnotowej waluty we wtorek wzrósł o prawie 2 grosze po zwyżce o dwa grosze w poniedziałek. Drugi dzień z rzędu rosła także rentowność polskich obligacji 10-letnich (czyli ich ceny spadały).

O ile jeszcze w poniedziałek GPW obroniła się przed przeceną, to już we wtorek niedźwiedzie przejęły stery. Spadki nie były może szczególnie bolesne. WIG20 stracił 0,79 proc. i na zamknięciu osiągnął wartość 2528,38 punktów, mWIG40 oddał 0,36 proc., a WIG spadł o 0,61 proc. Warta odnotowania jest względna siła giełdowych „maluchów” – sWIG80 zakończył dzień na niewielkim plusie (0,11 proc.). Ponownie dopisały obroty - właściciela zmieniły akcje za ponad miliard złotych.

Wśród największych spółek najmocniej oberwało się papierom Orlenu i Tauronu, które potaniały po przeszło 3 proc. O ponad 2 proc. zniżkowały kursy BZ WBK, Eurocashu, mBanku, LPP oraz Lotosu. WIG20 jako tako „trzymał się” dzięki neutralnej postawie PKO BP (-0,09 proc.) i wzrostowi notowań PZU (+0,84 proc.).

Na szerokim rynku zagadką pozostała 32-procentowa zwyżka kursu Swissmedu, której nie towarzyszyły oficjalne wiadomości ze spółki. Swissmed zakończył sesję „na widłach”, przy teoretycznym kursie otwarcia 1,25 zł, podczas gdy ostatnia transakcja odbyła się po cenie 1,11 zł. O 9,2 proc. podrożały akcje Stelmetu po tym, jak spółka poinformowała o uruchomieniu produkcji pelletu w nowym zakładzie.

Za to notowania Monnari spadły o 7,2 proc. Inwestorów najwyraźniej nie usatysfakcjonowały tylko nieco wyższe niż przed rokiem wyniki grudniowej sprzedaży. Po imponującym noworocznym rajdzie dziś o 5,5 proc. przeceniono walory Hollywood.

Krzysztof Kolany

Źródło: