REKLAMA

Ekspertka: Gospodarcze skutki wojny wzmocnią wzrosty cen mieszkań

2022-03-08 10:48
publikacja
2022-03-08 10:48

Gospodarcze skutki wojny na Ukrainie z dużym prawdopodobieństwem spowodują zwiększenie kosztów budowy, co w konsekwencji wzmocni obserwowane dotychczas wzrosty cen mieszkań na polskim rynku - oceniła w komentarzu dla PAP Katarzyna Kuniewicz z Obido.

Ekspertka: Gospodarcze skutki wojny wzmocnią wzrosty cen mieszkań
Ekspertka: Gospodarcze skutki wojny wzmocnią wzrosty cen mieszkań
fot. Grand Warszawski / / Shutterstock

Jak zwróciła uwagę Kuniewicz, ogromna fala uchodźców, która przekroczyła polską granicę w ciągu ostatnich kilku dni, uruchomiła w Polakach "potrzebę niesienia pomocy". Wielu rodaków zdecydowało się zaprosić rodziny uciekające przed wojną do swoich domów i mieszkań, a ci którzy dysponują mieszkaniami przeznaczonymi na wynajem podejmują decyzje o nieodpłatnym udostępnieniu ich uchodźcom. "Te ważne społecznie zjawiska na razie nie mają wpływu na sytuację na rynku nieruchomości, powinniśmy mieć jednak świadomość, że to co obserwujemy i w czym uczestniczymy musi wywołać zmiany o charakterze społecznym i gospodarczym, jakich Europejczycy nie obserwowali od dziesiątków lat" - wskazała.

Kuniewicz nie wątpi, że część uchodźców, których wojna wygoniła z ich domów zdecyduje się pozostać w Polsce i tu wychowywać dzieci i pracować. "Ci ludzie będę poszukiwali mieszkania na rynku najmu i mogą w istotny sposób zasilić popyt na mieszkania do wynajęcie" - wskazała ekspertka. Dodała, że ich obecność na rynku najmu "powinna stabilizować poziom czynszów skracając jednocześnie średni czas oczekiwania właściciela mieszkania na najemcę".

Ekspertka zauważyła, że ceny na polskim rynku pierwotnym, czyli tym, na którym odbywa się sprzedaż mieszkań budowanych przez deweloperów, rosły w ostatnich latach kilkanaście procent rocznie. W ślad za rynkiem pierwotnym podążał rynek wtórny. "Prognozy na 2022 r. przygotowywane przed agresją Rosji na Ukrainę, przewidywały dalszy, co najmniej kilkuprocentowy wzrost cen mieszkań" - powiedziała. Zastrzegła, że zakładały jednak stabilizację, a w niektórych przypadkach nawet spadki, cen większości materiałów budowlanych oraz dalszy inflacyjny wzrost wynagrodzeń. "Gospodarcze skutki wojny, zarówno te bezpośrednie (zniszczenia i recesja na Ukrainie), jak również te wywołane sankcjami dla Rosji z dużym prawdopodobieństwem spowodują wzrost kosztów budowy, co w konsekwencji wzmocni obserwowane dotychczas wzrosty cen mieszkań" - zaznaczyła. Dodała, że takie przewidywania "bazują na istotnym założeniu, iż wojna na Ukrainie nie rozleje się na inne kraje europejskie, w tym Polskę".

Tuż przed agresją Rosji na Ukrainę - jak zaznaczyła Kuniewicz - podaż na rynku najmu w dużych miastach odpowiadała zgłaszanemu popytowi, "co wpływało stabilizująco na średni poziom czynszów". Podobnie przedstawiała się sytuacja podażowa na rynku wtórnym, "choć wzmacniany relatywnie wysoką inflacją komponent tezauryzacyjny popytu na mieszkania, powodował wzrost cen zbliżony do tego który obserwowaliśmy na rynku pierwotnym". "Natomiast na rynku pierwotnym, szczególnie w największych miastach, dostrzegaliśmy coraz wyraźniejsze symptomy niedoboru podaży, która wyraźnie nie nadążała za popytem" - wskazała.

W połowie lutego analitycy zgodnie przewidywali, że stopy procentowe będą w 2022 r. systematycznie rosły. "Prognozowana przez rynek ścieżka wzrostu stóp wskazywała, że na koniec 2022 r. podstawowa (referencyjna) stopa NBP sięgnie nawet 4,5 proc." - przypomniała Kuniewicz. Dodała, że realizacja takiego scenariusza oraz utrzymanie się przez cały 2022 r. wysokiej inflacji, wskazywały, że zdolność kredytowa potencjalnych nabywców mieszkań będzie systematycznie malała, a wraz z nią malał będzie stopniowo popyt na mieszkania oferowane zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym.

"W obliczu wojny na Ukrainie dotychczasowe scenariusze kształtowania się inflacji oraz stóp procentowych nie muszą się realizować. Najbliższe tygodnie pokażą jaką strategię będzie realizowała RPP oraz NBP" - stwierdziła.

"Bez wątpienia podwyżka stóp procentowych które obserwowaliśmy w ostatnich miesiącach uderzają w kredytobiorców, którzy spłacają kredyt hipoteczny oparty na zmiennej stopie procentowej (WIBOR 6M lub 3M), a ci stanowią w Polsce zdecydowaną większość" - zauważyła. Dodała, że skala kłopotów poszczególnych kredytobiorców zależy i zależeć będzie od momentu, w którym zaciągnęli oni dług. "Obecny poziom stóp procentowych NBP odpowiada temu jaki obserwowaliśmy w 2013 r., a ponieważ kredyty hipoteczne są zazwyczaj kredytami zaciąganymi na co najmniej 15 lat, dotychczasowe podwyżki stóp nie powinny powodować kłopotów ze spłatą kredytu przez znaczącą grupę kredytobiorców" - oceniła. Dlatego skala sprzedaży mieszkań kupionych z udziałem kredytu nie powinna być w 2022 r. - podsumowała.

Wtorek jest 13. dniem inwazji Rosji na Ukrainę. Według wtorkowej informacji Straży Granicznej od 24 lutego z Ukrainy do Polski przyjechało 1,2 mln osób.(PAP)

autorka: Magdalena Jarco

maja/ drag/

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (65)

dodaj komentarz
koalas
Ceny będą rosnąć, tylko chętnych nie będzie ;)))
jsunday
A tymczasem w Warszawie w styczniu nastąpiły spadki cen na rynku mieszkań, pani ekspertka może dalej nawijać makaron na uszy.
-9,2% na rynku w 1 miesiąc

Źródło: Puls Biznesu
Treść chroniona prawem autorskim. Całość przeczytasz tu: https://www.pb.pl/ceny-mieszkan-w-styczniu-odbily-1143615

Z monitoringu cen ofertowych
A tymczasem w Warszawie w styczniu nastąpiły spadki cen na rynku mieszkań, pani ekspertka może dalej nawijać makaron na uszy.
-9,2% na rynku w 1 miesiąc

Źródło: Puls Biznesu
Treść chroniona prawem autorskim. Całość przeczytasz tu: https://www.pb.pl/ceny-mieszkan-w-styczniu-odbily-1143615

Z monitoringu cen ofertowych wynika, że w styczniu ceny mieszkań w Warszawie spadły: na rynku wtórnym o 1,0 proc., a na rynku pierwotnym o 9,2 proc. Ceny mieszkań deweloperskich były niższe w nowo dodanych ogłoszeniach o ok. 6 proc., natomiast w aktywnych o ok. 5 proc.
1a2b
Dobra wiadomość jest taka, że już mi fliperzy nie zaśmiecają skrzynki na listy swoimi ofertami zakupu mojego mieszkania. A byli wyjątkowo namolni, codziennie nowi i nie zrażali się brakiem jakiejkolwiek reakcji.
znawca_wszystkiego
to odnów to mieszkanie, żeby nie wyglądało jak ruina to nikt nie będzie przychodził.
loool
Ciekawe jakie by były ceny nieruchomości bez tej całej cudownej inżynierii finansowo-bankowej gdzie gołodupiec na etacie ciecia przychodzi do banku i wychodzi z kluczami. Gdyby tak trzeba było sobie na mieszkanie zapracować a resztę pożyczyć od babci czy rodziców. Ile by wtedy kosztował 1m2 i czy przypadkiem mieszkania nie były by Ciekawe jakie by były ceny nieruchomości bez tej całej cudownej inżynierii finansowo-bankowej gdzie gołodupiec na etacie ciecia przychodzi do banku i wychodzi z kluczami. Gdyby tak trzeba było sobie na mieszkanie zapracować a resztę pożyczyć od babci czy rodziców. Ile by wtedy kosztował 1m2 i czy przypadkiem mieszkania nie były by bardziej dostępne dla zwykłych uczciwie pracujących i przezornych ludzi.
and00
Widzę że kolega z tych co ciuła, ciuła i jak już prawie ma wróbelka to fruuuu, podrożało i dalej nie stać? :)))
Nazywanie chyba najprostszego i zrozumiałego kredytu (odpowiednio zarabiasz, to pożyczę ci na mieszkanie, pod jego zastaw) inżynierią finansową to przegięcie
tester6969
Ludzie śmieją się że nie będzie kredytobiorców stać, przez co nastąpi spadek cen ale zapomnieli jednocześnie, że za niedługo wchodzi program rządu co do gwarancji wkładu własnego :D .
gege01
O ile wcześniej nie odkupią tych mieszkań Ci co uciekli z Ukrainy z reklamówka pod pachą.
jpelerj
Ale te gwarancje są dla banku, jak kredyciarz zbankrutuje. Nie ma za co.
encjusz
Wkład własny nie ma wpływu na zdolność kredytową. Jeśli ktoś pół roku temu mógł dostać 500k, to dało się za to kupić małe mieszkanie w Warszawie, jeśli obecnie dostanie max 300k, to może kupi kawalerkę 25m2 w słabej lokalizacji.

Powiązane: Gospodarcze skutki inwazji Rosji na Ukrainę

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki