

Innowacje pchają świat do przodu, a dzięki rewolucji technologicznej szczególną rolę w ich powstawaniu odgrywają start-upy. Dlatego to one są bohaterem kolejnego dnia tematycznego w Bankier.pl. Podpowiadamy, jak sfinansować start-up, opisujemy najlepsze pomysły, zobrazujemy je na wykresach oraz porozmawiamy z przedstawicielami start-upów.
Na początku był start-up – tak można opisać początki wielu firm tworzących nowe technologie. Pojawia się pomysł, a twórcy pozyskują początkowo niewielkie fundusze na rozwój z własnych oszczędności, a także od rodziny i przyjaciół. Wraz z rozwojem przedsięwzięcia rosną potrzeby kapitałowe. Zwykle założyciele starają się pozyskać środki finansowe od aniołów biznesu, z funduszy zalążkowych, a potem od funduszy venture capital. W ostatnich latach z pomocą przychodzą także środki pozyskiwane z funduszy europejskich.
„Za sprawą publicznych funduszy finansowanych ze środków europejskich nastąpił w ostatnich dwóch latach gwałtowny wzrost inwestycji w startupy” – czytamy w raporcie pt. „Start-upowe przyspieszenie” przygotowanym przez ośrodek analityczny SpotData. „Przypuszczalnie w 2021 roku ustanowiony zostanie kolejny rekord. Jeszcze w 2010 roku inwestycje VC nie przekraczały w Polsce 5 mln dolarów. W 2020 roku wzrosły do niemal 130 mln dolarów. Był to drugi najwyższy wzrost w ujęciu procentowym wśród krajów OECD” – czytamy dalej. Dzięki temu awansowaliśmy w ciągu 11 lat z 26. na 16. miejsce wśród krajów OECD, jeśli chodzi o wielkość inwestycji venture capital.
Tak się robi start-up z unijnym wsparciem
To tytuł debaty, z której nasi czytelnicy będą mogli dowiedzieć się, jak wygląda finansowanie start-upu za unijne pieniądze w praktyce.
Wśród gości debaty znajduje się doktor nauk medycznych, który opracował system umożliwiający rehabilitację po zapaleniu płuc wywołanym SARS-CoV-2, astmy i POChP, oparty na grach sterowanych oddechem. Emerytowany sportowiec specjalizujący się w łyżwiarstwie szybkim Short Track opowie z kolei, jak swoją sportową pasję przekuł w globalny biznes. Swoje buty do szybkiej jazdy na rolkach i łyżwach sprzedaje na cały świat.
O tym, jak zamiłowanie do śpiewu stało się sposobem na zarobek przybliży pomysłodawczyni aplikacji wspierającej naukę śpiewu. Z przedstawicielem jednej z Platform Startowych porozmawiamy z kolei o wsparciu, które jest obecnie dostępne, wymogach, terminach oraz specyfice programu inkubacji dla osób z pomysłem na biznes. Na widzów czeka solidna dawka wiedzy, doświadczeń i biznesowych historii osób, które z powodzeniem idą drogą od pomysłu do start-upu z unijnym wsparciem.
Uczestnicy debaty podzielą się swoimi doświadczeniami. Ze swoimi start-upami przeszli drogę od inkubacji do nawet 1 mln zł dotacji na biznes. Debata odbędzie się w Bankier.pl o godz. 12:00, a poprowadzi ją Grzgorz Marynowicz, analityk Bankier.pl.
Dodatkowo, publikowana od rana w Dniu start-upów obszerna analiza Grzegorza Marynowicza opisze dokładnie sposoby, jakie mogą posłużyć do finansowania start-upów w Polsce.
Polskie start-upy nsa topie
Polacy nie gęsi i swoje start-upy mają. Niektóre były tworzone na kolanach w kawiarni, inne powstały ze zderzenia z krajową rzeczywistością czy po zauważeniu niszy na rynku. Po starcie, przy pomocy funduszy europejskich, potrafią podbić rynek i zawojować branże o wysokim potencjale.
Nie przeraziły ich tony wypełnianych papierów, zmagania z biurokracją czy brak entuzjazmu ze strony otoczenia. Wiedzieli, czego chcą - wcielić swój pomysł na biznes w życie i... z niego żyć. To niesamowite, jacy jesteśmy pomysłowi, a przy pomocy funduszy europejskich polskie pomysły podbijają nie tylko nasz rynek, ale i sąsiednie. Topowe polskie start-upy opisała w swoim tekście Agata Wojciechowska.
Rynek polskich start-upów puchnie na potęgę
Polskie start-upy rosną jak na drożdżach – ich przychody zwiększają się z roku na rok. Firmy znad Wisły stawiają na działalność w obszarze AI (sztuczna inteligencja), uczenie maszynowe oraz e-commerce. Kołem napędowym podmiotów są m.in. środki pieniężne z funduszy europejskich, które umożliwiają rozwój. Większość start-upów w ciągu kolejnych 12 miesięcy planuje ekspansję zagraniczną. Wbrew pozorom pierwszym wyborem nie są Stany Zjednoczone. Dominika Florek pokazuje na ciekawych wykresach, jak rośnie polski rynek start-upów.
Triggo, czyli od start-upu do debiutu
Zaledwie dwa miesiące temu na rynku NewConnect zadebiutował Triggo, czyli producent polskiego pojazdu elektrycznego o tej samej nazwie. Ten polski start-up powstał 6 lat temu, a jego szefem, pomysłodawcą projektu pojazdu oraz głównym akcjonariuszem jest Rafał Budweil. Firma w trakcie swojego rozwoju korzystała zarówno z kapitału prywatnego, jak i publicznego. Otrzymała ponad 4 mln zł z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego na realizację projektu pojazdu triggo. O tym jak powstawało to niezwykłe polskie auto, będące połączeniem motocykla i samochodu, dowiemy się z wywiadu z Rafałem Budweilem, założycielem i prezesem spółki Triggo SA.
