Dziennik podkreśla, że wydawnictwa skupione w Polskiej Książce szacują, że na masowym kserowaniu podręczników na uczelniach tracą nawet 9 mln zł rocznie. Dziennik dodaje, że wydawcy próbowali walczyć z pomocą policji, wysyłali także listy ostrzegawcze do rektorów, którzy tolerują ten proceder.
Dziennik wyjaśnia, że teraz wynajęta agencja detektywistyczna rozpoczęła kontrole punktów ksero, a jedną z metod na złapanie piratów jest zakup kontrolowany. Według gazety wśród wydawnictw walczących z piractwem są m.in.: Wydawnictwo Naukowe PWN, LexisNexis, CH Beck, Scholar, Wolters Kluwer i Universitas.
"Dziennika Gazeta Prawna"/IAR/zm/ab
Zobacz też:
» Świąteczne prezenty nie zawsze zaliczysz do kosztów
» W 2011 roku Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadzi około 88 tys. kontroli
» Czy obcokrajowiec wyprze polskiego pracownika?
» Świąteczne prezenty nie zawsze zaliczysz do kosztów
» W 2011 roku Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadzi około 88 tys. kontroli
» Czy obcokrajowiec wyprze polskiego pracownika?
Źródło:IAR






















































