REKLAMA
ZASADY PROMOCJI

Czy Polacy są gotowi na 4-dniowy tydzień pracy?

2024-05-03 11:00
publikacja
2024-05-03 11:00

Jako Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej traktujemy poważnie postulat 4-dniowego tygodnia pracy. W perspektywie tego roku przedstawimy wyniki badań i analiz w tej sprawie - powiedział wiceszef MRPiPS Sebastian Gajewski.

Czy Polacy są gotowi na 4-dniowy tydzień pracy?
Czy Polacy są gotowi na 4-dniowy tydzień pracy?
fot. Varavin88 / / Shutterstock

Gajewski we wtorek, w przededniu Święta Pracy, był pytany m.in. o możliwość wprowadzenia w Polsce 4-dniowego tygodnia pracy. "Jako Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej traktujemy poważnie postulat 4-dniowego tygodnia pracy i z tego powodu zleciliśmy już Centralnemu Instytutowi Ochrony Pracy (CIOP) badania dotyczące właśnie możliwości wprowadzenia 4-dniowego tygodnia pracy oraz wariantów, w których mogłoby się to odbyć" - powiedział.

Przedmiotem badania CIOP, jak wyjaśnił Gajewski, jest analiza możliwych i pożądanych wariantów, biorąc pod uwagę okoliczności ekonomiczne oraz te związane z kształtowaniem środowiska pracy w sposób "korzystny, komfortowy, optymalny dla pracownika". Dodał, że analizowany jest także koszt skrócenia czasu pracy, oraz gdyby była taka decyzja polityczna - optymalny sposób jego wprowadzenia.

"Zbierzemy wyniki tych badań, zestawimy z analizami o charakterze prawnym, ekonomicznym i pewnie w perspektywie tego roku przyjdzie moment na zakomunikowanie opinii publicznej, także rządowi, jak to może wygląda, jakie są ryzyka, szanse, ograniczenia i rekomendowane modelowe rozwiązania prawne i organizacyjne" - powiedział.

Gajewski podkreślił, że prace badawcze zostaną zwieńczone kompleksową prezentacją zawierającą analizę tego, w jaki sposób może być wprowadzony 4-dniowy tydzień pracy.

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w połowie marca informowała, że zleciła Centralnemu Instytutowi Ochrony Pracy analizę efektywności pracy w relacji do liczby godzin przepracowanych przez pracownika w tygodniu. "Chciałabym, żeby w tej kadencji doszło do skrócenia tygodnia pracy" - mówiła minister.

autor: Adrian Kowarzyk

amk/ mark/ amac/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (22)

dodaj komentarz
godunow2
Świetny pomysł, mój 48 godzinny tydzień pracy skróci się do 4 x 12 godzin.

Korzyść jest taka, że biurokraci, którzy najwyraźniej nudzą się w pracy, będą mieli mniej czasu na durne pomysły ...
jer65
Koniecznie skrócić nawet do 2 dni , a po co nam tyle tego wszelkiego badziewia ,tylko drukarze pieniędzy będą musieli pracować 12 na 12 godz. i przez 30 dni w miesiącu ale to niewielka grupa .
1984
Oczywiście, że gotowi! Od lipca gaz i prąd 50% w górę. Dodamy do tego 20% skrócenie produkcji dóbr, co się może nie udać?

Założę się o każdy pieniądz,że po wprowadzeniu 4-ro dniowego tygodnia pracy zyskają tylko ci co nic konkretnego nie robią. Biurokracja, politycy każdego szczebla, niebieskie ptaki żyjące z ciężko wywalczonych
Oczywiście, że gotowi! Od lipca gaz i prąd 50% w górę. Dodamy do tego 20% skrócenie produkcji dóbr, co się może nie udać?

Założę się o każdy pieniądz,że po wprowadzeniu 4-ro dniowego tygodnia pracy zyskają tylko ci co nic konkretnego nie robią. Biurokracja, politycy każdego szczebla, niebieskie ptaki żyjące z ciężko wywalczonych dotacji. Reszta albo przejdzie na akord albo będzie rozliczana z wykonanego dzieła. Efekt będzie taki, że zabiorą im jeszcze więcej na w/w garb na zdrowej gospodarce. Jesteśmy gotowi!
1a2b
człowiek po zbudowaniu szałasu, domu czy zagospodarowaniu jaskini zajmował sie tylko zdobywaniem żywności której było pod dostatkiem i to jest stan naturalny.
substytutem tego stanu jest dochód gwarantowany i tak to się skończy
1984
Jak rozumiem ten człowiek jadł surowe mięso i jarzyny oraz siedział w nieogrzewanej jaskini?

Niestety poza żywnoscią potrzebna jest energia. Im dalej na północ tym więcej. A z tym jest problem bo łatwo dostępne źródła na wyczerpaniu. Pomysł z OZE taki sobie gdyż jest tego za mało, a dwa najwięcej dają gdy tyle energii nie
Jak rozumiem ten człowiek jadł surowe mięso i jarzyny oraz siedział w nieogrzewanej jaskini?

Niestety poza żywnoscią potrzebna jest energia. Im dalej na północ tym więcej. A z tym jest problem bo łatwo dostępne źródła na wyczerpaniu. Pomysł z OZE taki sobie gdyż jest tego za mało, a dwa najwięcej dają gdy tyle energii nie potrzebujemy. W efekcie coraz trudniej dostępna energia drożeje - trzeba coraz więcej i ciężej pracować aby ją zdobyć.

Do tego dodajmy UE z jej bzdurnymi przepisami. Przystosowanie sie ma kosztować biliony (czytaj masę dodatkowej pracy) a oni chcą skracać? Z drugiej strony chcą wydłużyć przejście na emeryturę "bo wicie rozumicie demografia i nie ma kto pracować", widać jak odrealnione to jest.

ranny_rys
To może mężczyźni 4 dniowy tydzień, kobiety 5 dniowy, skoro wcześniej idą na emeryturę. Ewentualnie można by sobie wybrać.
marianpazdzioch
Kazdemu kto robi w życiu coś więcej niż odchody brakuje dni w tygodniu na wyrobienie się z robotą. A wszystko przez takich nierobów, szastających na lewo i prawo pieniędzmi z podatków i bez żadnego umiaru wprowadzająch nowe podatki. Doszli już do tego poziomu, że młodzi ludzi w większości nie mają nawet co marzyć o własnym mieszkaniu,Kazdemu kto robi w życiu coś więcej niż odchody brakuje dni w tygodniu na wyrobienie się z robotą. A wszystko przez takich nierobów, szastających na lewo i prawo pieniędzmi z podatków i bez żadnego umiaru wprowadzająch nowe podatki. Doszli już do tego poziomu, że młodzi ludzi w większości nie mają nawet co marzyć o własnym mieszkaniu, uczciwie zarobionym z pracy, tak sa one drogie. Tego jeszcze niedawno nie było.
monuz
Poszukajcie na YouTube filmu: 50% Jobless Rate! Numerous Chinese Youths Exit Urban Areas, Rush to Countryside Jobs for $140/Month
bha
W 5-cio dniowym systemie pracy niestety coraz szerzej i szerzej z każdym rokiem coraz większa % grupa zatrudnionych w ogromie już zawodów zarabia latamo dekadami topową obecnie w ofertach pracy w wieli zawodach rynkową oficjalną minimalną lub w porywach niewiele więcej! , cóż... a co dopiero za wielkie kokosy będą ludzie mogą zarobić W 5-cio dniowym systemie pracy niestety coraz szerzej i szerzej z każdym rokiem coraz większa % grupa zatrudnionych w ogromie już zawodów zarabia latamo dekadami topową obecnie w ofertach pracy w wieli zawodach rynkową oficjalną minimalną lub w porywach niewiele więcej! , cóż... a co dopiero za wielkie kokosy będą ludzie mogą zarobić na rynku przy 4 dniowym systemie pracy ???. Raczej strach dalej myśleć. Niestety
harrytracz
Najpierw nadrukowali pieniądza co wywołało inflację (jakie wielkie zdziwienie?). Potem na podstawie - i tak zaniżonego - wskaźnika inflacji podnosi się minimalne wynagrodzenie. Rośnie koszt utrzymania pracownika i przedsiębiorca często nie ma innego wyjścia jak dać najniższą krajową. Rozwiązanie jest jedno i bardzo brutalne: skończyć Najpierw nadrukowali pieniądza co wywołało inflację (jakie wielkie zdziwienie?). Potem na podstawie - i tak zaniżonego - wskaźnika inflacji podnosi się minimalne wynagrodzenie. Rośnie koszt utrzymania pracownika i przedsiębiorca często nie ma innego wyjścia jak dać najniższą krajową. Rozwiązanie jest jedno i bardzo brutalne: skończyć z zadłużaniem (równa się = uciąć socjal), nie generować pieniądza bez pokrycia. Jeżeli na takich zasadach ma być określane minimalne wynagrodzenie jak dotychczas to należy walczyć z inflacją. Nie ma kasy na "plusy", "13-stki, 14-stki" to ich nie wypłacamy.

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki