REKLAMA

Cormay - czy dojdzie do rozlewu krwi?

2013-10-25 15:14
publikacja
2013-10-25 15:14

Cormay już od lat ogłasza, że jest u progu wypuszczenia na rynek urządzenia do analizy krwi, które zrewolucjonizuje świat. Do tej pory jednak badaniu nie została poddana ani kropla, natomiast konflikt pomiędzy byłym pracownikiem a spółką może doprowadzić do rozlewu krwi na parkiecie.

Zgodnie z zapowiedziami Cormaya Blue Box ma zrewolucjonizować rynek medyczny. Z jednej kropli krwi ma przeprowadzać kilkadziesiąt badań, których wyniki pacjent otrzyma natychmiast. Będzie wielkości laptopa, więc każdy lekarz będzie mógł go trzymać w gabinecie.

W marcu 2009 roku za akcję Cormaya należało zapłacić na giełdzie 1 zł. Od tamtej pory inwestorzy byli świadkami cyklicznego raportowania przez spółkę, że koniec prac nad Blue Boksem jest bliski. Rynek reagował pozytywnie. Do tego stopnia, że w pewnym momencie kurs spółki wywindował się na poziom 17,8 zł (maj 2011).

Jednak od pewnego momentu inwestorzy przestali ufać prezesowi Cormaya, a przecena akcji spółki stała się rzeczywistością. Od początku października kurs spadł o 23 proc. Sam prezes Tomasz Tuora przyznaje – Byliśmy zbyt optymistyczni co do terminu realizacji tego projektu. Planowaliśmy, że zaprezentujemy w pełni funkcjonalny prototyp w październiku. Zależy nam jednak na tym, aby pokazać urządzenie dopracowane, w pełni funkcjonalne. A tego jeszcze nie osiągnęliśmy. W międzyczasie okazało się, że wiele podzespołów obecnych na rynku, które miałyby być wykorzystywane przy produkcji Blue Boksa, nie jest z nim kompatybilnych. Dlatego też Cormay musiał sam pracować nad ich wytworzeniem.

Dodatkowo toczy się spór między byłym pracownikiem Cormaya Adamem Warchulskim a samą spółką. Według naszych informacji Warchulski, który współtworzył Blue Boksa, domaga się 20 mln zł jako zapłaty za prawa patentowe. Złożył już stosowny wniosek do Urzędu Patentowego, który na razie zawiesił postępowanie, dając stronom dwa miesiące na dogadanie się.

Cormay w żaden sposób nie uznaje roszczeń Warchulskiego. Prezes Tuora komentuje, że umowy, które podpisał Warchulski ze spółką, zapewniały prawo do patentów firmie Scope Fluidics, ta zaś przenosiła je na Cormaya. W ten sposób nie ma żadnych podstaw, aby Warchulski mógł się ubiegać o jakiekolwiek zadośćuczynienie. Sprawa niewątpliwie ciąży nad kursem notowań spółki. Doszło nawet do tego, że jeden z jej akcjonariuszy Konrad Łapiński (zarządzający funduszem Total FIZ, który jest w posiadaniu 21 proc. akcji) zaproponował Warchulskiemu 2 mln zł ugody. Ten jej jednak nie przyjął.

Spółka planuje przedstawić prototyp w pełni funkcjonalnego Blue Boksa na światowych targach medycznych w Duesseldorfie, które odbędą się w dniach 20 – 23 listopada 2013. Produkcja na skalę masową miałaby ruszyć w 2015.

W piątek o godzinie 14.00 za akcję Cormaya trzeba było zapłacić 9,27 zł. Obroty wynoszą 1,2 mln zł.

/MR

Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (1)

dodaj komentarz
~dagon
tu cuchnie biosyfem i petrolem

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki