REKLAMA

Biden planuje wpompować 1,9 biliona dolarów. Wall Street nie rośnie

2021-01-14 22:50
publikacja
2021-01-14 22:50

Nieoficjalnie mówi się, że administracja Joe Bidena chce wpompować w gospodarkę 1,9 biliona dolarów  nowego długu. Mimo to po tej z pozoru dobrej dla rynku akcji informacji w końcówce czwartkowej sesji nowojorskie indeksy spadły pod kreskę.

Biden planuje wpompować 1,9 biliona dolarów. Wall Street nie rośnie
Biden planuje wpompować 1,9 biliona dolarów. Wall Street nie rośnie
fot. KEVIN LAMARQUE / / Reuters

Trzeci już covidowy „pakiet fiskalny” ma opiewać na kwotę 1,9 biliona dolarów – doniósł dziennik „New York Times”.  Propozycja ma zawierać m.in. kolejną rundę „jednorazowych” transferów pieniężnych w kwocie 1400 USD per capita. Dodatkowe pieniądze mają  trafić do „społeczności mniejszości”, czyli z reguły po prostu do wyborców Partii Demokratycznej.

Wall Street od kilkunastu tygodni obstawiała, że wygrana Demokratów oznaczać będzie kolejny wielki pakiet fiskalny. Czyli operację pożyczenia i wydania przez rząd federalny w mniej lub bardziej bezsensowny sposób kolejnych setek miliardów dolarów. Spekulacje te od dłuższego czasu podsycały wyceny spółek, które mogłyby zarobić na nowych wydatkach publicznych.

Jednakże bezpośrednia reakcja rynku wydaje się być lekko negatywna. Końcówka czwartkowej sesji przyniosła bowiem niewielkie spadki w miejsce równie niewielkich wzrostów obserwowanych przez większość dnia.  S&P500 zakończył sesję spadkiem o 0,38%, osuwając się poniżej 3 800 punktów. Nasdaq Composite, który w trakcie dnia ustanowił nowy śródsesyjny rekord, ostatecznie stracił 0,12%. Dow Jones po utracie 0,22% znalazł się poniżej 31 000 punktów.

- Mamy do czynienia z przeciąganiem liny pomiędzy oczekiwaniami na kolejny stymulanty fiskalne – będące rezultatem przejęcia przez Demokratów kontroli nad Senatem – a rynkiem pracy, który ma przed sobą długą drogę do ozdrowienia – powiedziała Emily Roland z John Hancock Investment Management.

Przed sesją napłynęły kolejne kiepskie dane z amerykańskiego rynku pracy. Cotygodniowa liczba podań o zasiłek dla bezrobotnych nieoczekiwanie wzrosła aż do 965 tysięcy, podczas gdy oczekiwano stabilizacji na poziomie 780 tys. Nie jest to pierwsze negatywne zaskoczenie z amerykańskiego rynku pracy. Grudniowy raport BLS pokazał, że zatrudnienie w sektorach pozarolniczych zmniejszyło się o 140 tysięcy, podczas gdy ekonomiści przeciętnie spodziewali się wzrostu o 100 tysięcy.

Teraz uwaga inwestorów zapewne skupi się na raportach ze spółek. Już w piątek poznamy wyniki największych banków: JP Morgan Chase, Citigroup oraz Wells Fargo. Analitycy szacują, że zyski spółek przypadające na indeks S&P500  (EPS) były o ok. 9% niższe niż przed rokiem. Jeśli te szacunki się potwierdzą, będzie to trzeci z rzędu kwartał spadku EPS-u w ujęciu rok do roku. Ale już w pierwszym kwartale 2021 roku korporacyjne zyski mają być o ponad 16% wyższe niż rok temu.

Krzysztof Kolany

Źródło:
Tematy
Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Advertisement

Komentarze (18)

dodaj komentarz
guanabana
Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że autor jest tak bardzo stronniczy politycznie, że opisuje zupełnie nieobiektywną wizję przyszłości rynku, strasząc stratami po wygranej Bidena? I co to w ogóle jest za argument, że pakiety pomocowe oslabią giełdę, skoro mamy czasy pandemii i bez pakietów zwyczajnie rynek nie podniesie się z kolan,Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że autor jest tak bardzo stronniczy politycznie, że opisuje zupełnie nieobiektywną wizję przyszłości rynku, strasząc stratami po wygranej Bidena? I co to w ogóle jest za argument, że pakiety pomocowe oslabią giełdę, skoro mamy czasy pandemii i bez pakietów zwyczajnie rynek nie podniesie się z kolan, a spadek obrotu pieniądza spowodowany jest zupenie niezaleznymi czynnikami. Ale pewnie, Trump, mimo, że nieobliczalny i szczujący ludzi przeciwko sobie zapewni ład i bezpieczeństwo rynków finansowych. A mowią, że idologia jest "lewacka", prawica w ogóle nie ma swojej ideologii.
grab
Zajmijcie się Polska a nie Bidenem. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma!
marszalek2020
nieźle sobie wykombinował: 1,99 a grosika będę winny :)
Dusigrosz .... .
greg_waw
Bo Biden chce dać pieniądze ludziom a nie bankierom, dlatego giełdy nie rosną.
Rozdanie pieniędzy ludziom może wywołać inflację, co może w efekcie zwiększy stopy procentowe. Dawanie kasy bankierom wywołuje tylko inflację aktywów finansowych.
traderfr
Spora część z tych pieniędzy i tak wyląduje na rachunkach RobinHood więc jednak pójdzie w giełdę.
pippin
Ludzie zamiast sie cieszyc powinni go wywiezc za to na taczce
harrytracz
Kto go ma wywieźć ? Przeciętny obywatel klikający lajki, follower challang'y zapatrzony w netflixa? Czego Ty oczekujesz od takich ludzi xD
po_co
Ten człowiek jeszcze nie usiadł na stołku, a już uczestniczy w dosyć precedensowym (i wciąż nie uzasadnionym) ataku na obecnego prezydenta oraz już zapowiedział wydanie ponad 80% rocznego dochodu całych stanów na zasiłki.

My się śmiejemy, że Rosja to stan umysłu ale przynajmniej rozmachem Amerykanie zjadają Rosyjskie pomysły
Ten człowiek jeszcze nie usiadł na stołku, a już uczestniczy w dosyć precedensowym (i wciąż nie uzasadnionym) ataku na obecnego prezydenta oraz już zapowiedział wydanie ponad 80% rocznego dochodu całych stanów na zasiłki.

My się śmiejemy, że Rosja to stan umysłu ale przynajmniej rozmachem Amerykanie zjadają Rosyjskie pomysły na śniadanie.
greg_waw
Trump zrobiłby to samo, tylko mu koledzy z partii nie pozwolili.
po_co odpowiada greg_waw
Nie agituję! :)
Trump, Biden, Obama, Bush to w pewnym sensie nie mój problem.
W pewnym sensie bo jednak interesy naszych państw wciąż się przeplatają nawet gdy nie jest to współpraca bezpośrednia.

Powiązane: USA: giełdy i gospodarka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki