REKLAMA
BADANIE

NOWY RAPORTAlkohol w Polsce. Przesuwamy się w kierunku wschodniego modelu picia

2023-02-01 17:00
publikacja
2023-02-01 17:00

Niekorzystnie zmieniła się struktura spożycia napojów alkoholowych, choć ogólnie pijemy nieco mniej. Model picia znowu przesuwa się z zachodniego w kierunku wschodniego, polegającego na częstszym sięganiu po mocne alkohole spirytusowe – wynika z najnowszego raportu „Alkohol w Polsce”.

Alkohol w Polsce. Przesuwamy się w kierunku wschodniego modelu picia
Alkohol w Polsce. Przesuwamy się w kierunku wschodniego modelu picia
fot. Włodzimierz Wasyluk / / FORUM

Jako populacja pijemy mniej

To druga edycja raportu, obejmująca lata 2020-21; pierwsza ukazała się w 2019 r. tuż przed wybuchem pandemii. Pokazuje ona, jak zmieniło się spożycie alkoholu w Polsce w okresie pandemii. W ostatnich dwóch latach całkowita konsumpcja alkoholu w przeliczeniu na jednego mieszkańca Polski zmalała. W 2020 r. wyniosła ona 9,62 litrów per capita, a w roku 2021 – 9,7 litrów; była zatem mniejsza odpowiednio o 0,16 litra oraz 0,08 litra w porównaniu do 2019 r. Wskazują na to dane Polskiej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

Ekspertów niepokoi struktura spożycia napojów alkoholowych w naszym kraju. „Przesuwa się ona w kierunku wschodniego modelu picia, z rosnącym udziałem napojów wysokoprocentowych kosztem tych o mniejszej zawartości alkoholu oraz niskim udziałem piwa” – zaznaczył główny autor raportu prof. Andrzej Mariusz Fal, prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego, kierownik Kliniki Alergologii, Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych CSK MSWiA w Warszawie podczas konferencji w siedzibie Pracodawców RP, podczas której zaprezentowano raport.

Nieco niższe ogólne spożycie alkoholu w Polsce wynika z tego, że część naszych rodaków pije mniej, sięga po napoje o mniejszej zawartości alkoholu albo po piwa bezalkoholowe - co jest nowym trendem. W ostatnich dwóch latach pod względem ilościowym zmniejszył się rynek napojów alkoholowych. W 2020 r. skurczył się on 1 proc., a w 2021 r. – o 3,9 proc. Głównym tego powodem była mniejsza sprzedaż piwa oraz wzrost konsumpcji piwa bezalkoholowego.

Podatkowy rozkład jazdy i wskaźniki kadrowo-płacowe na 2023. Ściąga dla przedsiębiorcy

Podatkowy rozkład jazdy i wskaźniki kadrowo-płacowe na 2023. Ściąga dla przedsiębiorcy

Od stycznia 2023 r. zmieniły się wskaźniki kadrowo-płacowe. Prezentujemy najważniejsze zmiany. I zachęcamy do pobrania pliku pdf. Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 20 zł.
Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl

Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Jeśli chcesz fakturę, to wypełnij dalszą część formularza:
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Podaj kod w formacie xx-xxx!
Pole wypełnione niepoprawnie!

"Ci co pili – piją teraz coraz więcej"

"Coraz częściej sięgamy po napoje 0,0 proc. - zwłaszcza po piwo, co przyczynia się do ogólnej redukcji konsumpcji alkoholu w kraju, a dzięki temu – do ograniczenia związanych z tym szkód zdrowotnych" – zauważył prof. Andrzej M. Fal.

Wskazał jednak na dwa negatywne zjawiska. "Zaczęliśmy pić mniej jako populacja, ale ci co pili – piją teraz coraz więcej alkoholu i częściej po niego sięgają" – zwrócił uwagę.

Dotyczy to tzw. binge drinkerów, czyli tych, którzy wypiją podczas jednego posiedzenia co najmniej sześć jednostek alkoholu (jedna jednostka to 10 gr czystego alkoholu). Jak też osób pijących mniej, od trzech do sześciu jednostek alkoholu, ale nadal zbyt dużo.

Z raportu wynika, że rośnie sprzedaż napojów spirytusowych, zarówno tych tanich, jak zwykła wódka, jak i najdroższych, na przykład whisky, gin oraz rum. Udział napojów spirytusowych wśród wszystkich trunków jest największy od 30 lat i sięga już 39,2 proc. Zwiększa się też spożycie wina, po które najchętniej sięgają kobiety. Na wino przypada 8,3 proc. ogólnego spożycia. W przypadku piwa udział ten spadł do 52,5 proc. i jest najmniejszy od 20 lat. Najwyższy był on w 2012 r., kiedy odsetek ten sięgał 60 proc. ogólnego spożycia alkoholu w Polsce.

"Pozytywnym zjawiskiem jest to, że ponad 19 proc. ankietowanych deklaruje, abstynencję od co najmniej 12 miesięcy" – powiedział prof. Andrzej M. Fal. Wśród młodych ludzi powstaje nowa moda pod hasłem NoLo, czyli "No alkohol, Low alcohol".

Aż 11,6 proc. Polaków nadużywa alkoholu

Z danych PARP przytaczanych w raporcie wynika, że 73 proc. badanych Polaków deklarowało w 2020 r. picie alkoholu w ilościach umiarkowanych, niestwarzających ryzyka dla zdrowia. Jednak aż 27 proc. ankietowanych pije ponad 6 litrów czystego alkoholu rocznie, czyli w sposób ryzykowny i szkodliwy dla zdrowia. Aż 11,6 proc. naszych rodaków nadużywa alkoholu.

Specjalista leczenia uzależnień Sławomir Grzegorek z Łodzi powiedział w rozmowie z PAP, że głównym powodem sięgania po alkohol i inne używki jest nieradzenie sobie ze stresami. Dotyczy to zarówno dorosłych, jak i nastolatków. "Używki, takie jak alkohol, błędne traktujemy jako pomoc w radzeniu sobie z problemami. A najprościej jest sięgać po alkohol" – zauważył.

Ludzie wpadają w ten sposób w błędne koło, bo alkohol nie rozwiązuje żadnych problemów, a skutkiem tego może być uzależnienie się od używki. Dodał, że pijąc droższe alkohole - mamy dodatkowe "poczucie, że jesteśmy lepsi". Przekonywał, że warto zrobić cokolwiek, by ograniczyć sięganie po trunki.

Jesteśmy świadomi tego, że trzeba podjąć jakieś działania, które przeciwdziałałyby spożywaniu alkoholu i niedługo będziemy wychodzić z inicjatywami dotyczącymi między innymi reklam alkoholu - zapowiadał w listopadzie sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski. Od tego czasu nic się w tym temacie nie wydarzyło.

Autor: Zbigniew Wojtasiński

zbw/ zan/

Źródło:PAP
Tematy
Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Advertisement

Komentarze (24)

dodaj komentarz
rubikk
Alkohol to narkotyk a nie używka, znacznie niebezpieczniejszy od penalizowanej marihuany np.
Im więcej ludzi to zrozumie tym więcej przestanie spożywać w ilościach nadmiarowych. Ale oczywiście nikt z wyższych stołków tego publicznie nie powie bo przemysł spirytusowy zarabiający pierdyliardy na pijaństwie społeczeństwa na to nie pozwoli.
pdox
Przede wszystkim na alkoholu zarabia budżet państwa - z jednej strony akcyza, z drugiej opodatkowanie produkcji, z trzeciej VAT.
peluquero
nie ma nic lepszego niż domowy bimber, to co jest na półkach to są wyroby alkoholopodobne
zene
A Duda na pewno :)

Twierdzi, ze Rosjanie przyjda
do niego na kolanach
jaroslaw_kaczynski
A ile młodych kobiet nadużywa, serce krwawi Szanowni Państwo.
samsza
Żelazny elektorat, kto polewa wiedzą doskonale i będą wdzięczni.
lutobor
Dziwne, że tak mało, bo w tym kraju ludzie piją żeby nie zwariować. Zakładać więc trzeba, że 89% niepijących to dzieci + wariaci.
grzegorzkubik
No i gdzie ta bieda? Jest dobrze. Alkohol dziś jest dla dobrze sytuowanych.
niepejsiaty_polak
A jak tu nie pić w tym kraju? Zwariować by przyszło. Tyle się dzieje, że bez drinka ogarnąć nie idzie. Lepiej by pomyśleli nad wprowadzeniem jakiejś tarczy osłonowej dla pijących. Albo 500+. Też dla pijących..

Powiązane: Alkohol

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki