Spółki pokazują wyniki za I kwartał. Ważne daty dla inwestorów

Pierwszy kwartał zakończył się już trzy tygodnie temu. Dla notowanych na głównym rynku GPW spółek, których rok obrotowy pokrywa się z rokiem kalendarzowym (a takich jest zdecydowana większość), oznacza to konieczność publikacji raportu kwartalnego z wynikami za okres styczeń-marzec. Zgodnie z przepisami taka publikacja musi nastąpić nie później niż 60 dni po zakończeniu kwartału.

Jednak w przypadku gdy koniec ostatecznego terminu przekazania raportu okresowego przypada na dzień ustawowo wolny od pracy, to termin ten upływa pierwszego dnia roboczego następującego po tym dniu. Zatem łatwo policzyć, że skoro 30 maja wypada w niedzielę, to giełdowe spółki mają czas na publikację sprawozdania za I kwartał do 31 maja.

Te spółki pokażą wyniki najwcześniej

W tym roku pierwszy raport za I kwartał zobaczyliśmy 20 kwietnia, a jego autorem był Quercus. Co ciekawe, w momencie, gdy Quercus opublikował już swój raport za I kwartał 2021 roku, to wciąż wiele spółek nie pokazało nawet raportu za 2020 rok. Ostatnimi pełnymi wynikami, którymi dysponują akcjonariusze tych spółek, jest więc raport za III kwartał 2020 roku. Prowadzi to do sporego rozdźwięku, niektóre spółki odsłoniły już bowiem karty za okres kończący się w marcu, a część inwestorów wciąż musi bazować na danych z września.

Oprócz wspomnianego już Quercusa, jako jedni z pierwszych raporty za pierwszy kwartał zaprezentowały spółki Orange oraz Żywiec. Tuż po nich ukażą się także wyniki spółek Interferie oraz Wawel. Spośród największych spółek szybko raportować będzie również m.in. Orlen. Paliwowy gigant dopiero niedawno pokazał wyniki za poprzedni rok, w których zrewidował skonsolidowany zysk netto o 0,5 mld zł w dół względem raportu za IV kwartał.

Dawny festiwal wynikowy

Maj jak zwykle rozpocznie się stosunkowo spokojnie. Dopiero w kolejnych dniach zacznie się dziać nieco więcej. 5, 6 i 7 maja to czas, gdy raporty pokaże kilka banków – mBank, Pekao oraz PKO BP. Na początku miesiąca wyniki zaprezentują także Asbis oraz XTB, a więc jedne z tych spółek, na których inwestorzy mogli w ostatnich miesiącach sporo zarobić. Będzie to kolejna okazja do powiedzenia „sprawdzam” i oceny, czy obecne kapitalizacje odpowiednio odzwierciedlają uzyskiwane wyniki.

Na połowę maja przypada natomiast data, do kiedy należało przekazać raport zgodnie z dawnymi przepisami (po 45 dniach od zakończenia kwartału). Pomimo upływu już dość znacznego czasu od wprowadzenia luźniejszych obowiązków wciąż stosunkowo sporo spółek publikuje właśnie wtedy. 12, 13 i 14 maja zobaczymy w związku z tym aż 65 raportów, w tym wielu dużych spółek. Wyniki zaprezentują wtedy m.in. Cyfrowy Polsat, KGHM oraz Allegro.

Kto każe czekać najdłużej?

Bardzo obładowaną drugą połowę maja rozpoczną raporty ostatnio mocno taniejącego Mercatora, a także jednego z przedstawicieli polskich blue chipów, czyli Taurona. Tuż po dwudziestym maja warto się ponadto przyjrzeć wynikom Jastrzębskiej Spółki Węglowej i PGNiG. 24 i 25 maja wynikami się pochwalą także jedni z czołowych polskich producentów gier, a więc Ten Square Games oraz Huuuge. Doświadczenie uczy, że w tak dynamicznie rosnącej branży raporty potrafią niekiedy mocno zaskakiwać, a więc inwestorzy uważnie powinni śledzić każde pojawiające się informacje.

Do ostatniej chwili z raportami będą natomiast zwlekać nie tylko spółki, które mają jakieś problemy, ale również liczące się na giełdzie podmioty. W ciągu kilku ostatnich dni maja zobaczymy zatem blisko 150 raportów, w tym m.in. od Asseco Poland, Biomedu Lublin oraz PZU. Może to nieco zaskakiwać, że spółki o niekiedy bardzo dobrej renomie, tak słabo traktują swoich akcjonariuszy i dzielą się informacjami o prowadzonej działalności tak późno. To jednak nie rekordziści, bowiem dopiero 31 maja, czyli w ostatni możliwy dzień, raportów będzie aż 47, a jednymi z tych, które będą wtedy wzbudzały największe emocje będą z pewnością wyniki CCC i CD Projektu.