REKLAMA

Złoty umocnił się przed weekendem głównie do franka i dolara

2015-09-11 17:42
publikacja
2015-09-11 17:42

Złoty zyskał w piątek względem głównych walut, szczególnie wobec dolara i franka szwajcarskiego. Analitycy ostrzegają jednak przed dużą zmiennością rynku walut w przyszłym tygodniu. Ok. godz. 17.30 euro kosztowało 4,20 zł, dolar 3,71 zł, a frank 3,81 zł.

fot. / / Bankier.pl

Analityk Domu Maklerskiego BOŚ Konrad Ryczko, zwrócił uwagę na silne wzmocnienie polskiej waluty do franka szwajcarskiego.

"W trakcie piątkowej sesji obserwowaliśmy umocnienie polskiej waluty wobec większości dewiz, w tym ok. 0,6 proc. wzrost wartości w relacji do franka szwajcarskiego. Było to przede wszystkim pochodną zniżki wyceny franka na szerokim rynku" - podkreślił analityk DM BOŚ Konrad Ryczko.

Zdaniem Kamila Maliszewskiego z Domu Maklerskiego mBanku, słabość szwajcarskiej waluty wynika z działań Szwajcarskiego Banku Narodowego (SNB).

"SNB zależy na kontynuacji tego trendu, aby poprawić konkurencyjność szwajcarskiego eksportu, stąd też ciągła obecność na rynku i sprzedawanie CHF, które widoczne jest w danych o wielkości rezerw zgromadzonych na rachunkach Banku Szwajcarii. Kurs franka zrealizował dziś praktycznie nasz cel z ubiegłego tygodnia i wydaje się, że przełamanie okolic 3.80 jest obecnie już tylko kwestią czasu" - uważa Maliszewski. Jak dodał, kluczowe dla kursu franka będzie najbliższe posiedzenie SNB, które odbędzie się w czwartek.

Ekspert DM mBanku podkreślił też, że najbliższy czwartek będzie również ważny dla wartości dolara, ponieważ odbędzie się wtedy posiedzenie amerykańskiej rezerwy federalnej (Fed). Według niego, inwestorzy z niecierpliwością oczekują na decyzje tej instytucji ws. stóp procentowych.

"Słaby w ostatnich dniach pozostaje amerykański dolar, co związane jest z coraz większą rezygnacją inwestorów oczekujących dotychczas na podwyżki stóp procentowych już we wrześniu. Można więc liczyć na to, że jeżeli FED pozostawi stopy bez zmian, to nie zobaczymy już większej fali osłabienia dolara. Kurs ten ciągle znajduje się w przedziale 3,70-3,80 zł i wydaje się, że powinien pozostać tam do przyszłego czwartku" - uważa Maliszewski.

Maliszewski w swoim komentarzu był również spokojny o stabilność kursu złotówki do euro. Jego zdaniem, złoty może w przyszłym tygodniu nadal zyskiwać względem wspólnej waluty, a nawet dojść do 4,15 zł, "jeżeli tylko nie pojawią się kolejne niepokojące informację z Chin, które mogłyby pogorszyć sentyment do rynków wschodzących".

Analityk przestrzegał również przed innymi wydarzeniami, które w przyszłym tygodniu mogą mieć istotny wpływ na wartość polskiej waluty.

"Umocnienie złotego z ostatnich dni może cieszyć, jednak należy przygotować się, że przyszły tydzień przyniesie dużą zmienność na rynku i aprecjacja złotego może zostać chwilo zatrzymana. Opublikowanych zostanie wiele istotnych odczytów z polskiej gospodarki o inflacji, produkcji przemysłowej czy też sprzedaży detalicznej, jednak większe znaczenie powinny mieć wydarzenia na globalnych rynkach" - podkreślił Maliszewski. (PAP)

rcze/ par/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (10)

dodaj komentarz
~s6
Górale osłabiają franka, bo mocna waluta niszczy eksport i związane z nim fabryki. Turyści też nie przyjadą, bo drogo. Skośni podobnie osłabiają juana, bo mocna waluta to zamknięte fabryki i wysokie bezrobocie.
~greg
A zobaczcie na ile nas wywali na dopłatach do RsN

http://img.interia.pl/biznes/nimg/3/s/nazwy_Koniec_doplat_RnS_6636552.gif

a jeszcze teraz dodali MdM

DZIKI KRAJ!!!
~Sceptyk
No to ustawy dla wspomożenie frankowiczów nie ma, ale też kurczy się liczba spełniających warunki przewalutowania.
~Robenos3421
Nosz, frank mi tanieje, będę musiał tydzień dłużej pracować na swój yacht.
~Dżejms
"Było to przede wszystkim pochodną zniżki wyceny franka na szerokim rynku"
Powrót do standardu złota globalnie i zaraz skończą się cwaniackie wyceny ryzyka za które wszyscy płacą czy chcą czy nie. S-syńtwo.
~calbeworicz
złoto to taki sam towar jak inny, jego cena też ulega zmianom, w ogóle cena pojedynczego dobra, waluty, towaru nie ma sensu, wszystkie jest względne (do jakiegoś punktu odniesienia - np. cena CHF wyrażona w PLN albo w EUR), waluty, czy kruszce również, infantylne jest stwierdzenie "stabilna waluta", bo waluta nie może być złoto to taki sam towar jak inny, jego cena też ulega zmianom, w ogóle cena pojedynczego dobra, waluty, towaru nie ma sensu, wszystkie jest względne (do jakiegoś punktu odniesienia - np. cena CHF wyrażona w PLN albo w EUR), waluty, czy kruszce również, infantylne jest stwierdzenie "stabilna waluta", bo waluta nie może być stabilna, może natomiast być stabilna względem czegoś (punktu odniesienia np. innej waluty), dlatego możemy mówić o stabilnej parze walutowej np. CHF/PLN (jest stabilna od kilku miesięcy), złoto samo w sobie nie jest stabilne, może być stabilne np. do przeciętnego koszyka zakupów Kowalskiego, to wtedy fajnie by było płacić złotem, bo koszyk zakupów kupujemy co miesiąc (mamy potrzeby - jeść musimy) i waluta (czyli w tym przypadku złoto), byłaby stabilna, brak stabilności walut względem dóbr (np. koszyka zakupów) to wynik spekulacyjnej natury człowieka
~greg
To mogę już dostać nowy kredyt frankowy czy kurs jeszcze za wysoki aby banki przywróciły ten super produkt finansowy?
Dlaczego teraz nie mogę wziąć kredytu frankowego?
~calbeworicz
możesz otworzyć krótką pozycję na CHF/PLN, to będzie to samo
~greg odpowiada ~calbeworicz
ale bez NIEDOZWOLONYCH ZAPISÓW w umowie to już nie to samo.
Proszę nie proponować podróbek!!!
~ajataolach
sranie w banie wystarczy pierdniecie w Grecji i znów będzie po 4zł

Powiązane: Życie z frankiem

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki