REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Wielotysięczne demonstracje przeciwko władzom Walencji po powodziach. "Mordercy!"

2024-11-10 00:31
publikacja
2024-11-10 00:31

Ponad 100 tys. osób protestowało w sobotę w centrum Walencji, domagając się dymisji regionalnych władz po gwałtownych powodziach, w wyniku których zginęło ponad 200 osób.

Wielotysięczne demonstracje przeciwko władzom Walencji po powodziach. "Mordercy!"
Wielotysięczne demonstracje przeciwko władzom Walencji po powodziach. "Mordercy!"
fot. Jorge Gil / /  Zuma Press / Forum

„Mordercy!”, „Rezygnacja!” – skandowali demonstranci, domagając się dymisji Carlosa Mazona, szefa rządu wspólnoty autonomicznej Walencji, która w największym stopniu została doświadczona przez żywioł. Krytyka dotyczy braku ostrzeżeń i spóźnionej reakcji na powódź, która przetoczyła się przez prowincję 29 października.

Przed wejściem do siedziby regionalnego rządu Walencji umieszczono zabłocone buty i ubrania, a także czerwoną koszulkę z napisem „Tylko ludzie ratują ludzi”, to słowa poety Antonio Machado z czasów wojny domowej w Hiszpanii (1936-1939) stały się społecznym hasłem ofiar ostatnich powodzi, wyrażając brak wiary w skuteczność instytucji państwowych.

Krytyka nie ominęła również premiera Hiszpanii Pedro Sancheza, który przewodzi Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE), podczas gdy Mazon reprezentuje opozycyjną Partię Ludową (PP). „Sanchez i Mazon są mordercami” – napisano na jednym z transparentów niesionych przez protestujących.

Demonstracje przeciwko Mazonowi miały miejsce również w innych hiszpańskich miastach, m.in. Alicante, a także w stołecznym Madrycie, gdzie zebrało się około 300 osób.

Protesty były spokojne, choć policja musiała kilka razy interweniować. Doszło m.in. do próby podpalenia jednych z drzwi walenckiego ratusza.

Według najnowszych danych, w wyniku katastrofy zginęły 222 osoby, w tym 214 w samej Wspólnocie Walencji. Siedem ofiar śmiertelnych odnotowano w Kastylii-La Manchy, a jedną w Andaluzji na południu kraju. Wciąż trwają poszukiwania kilkudziesięciu zaginionych.

Gwałtowne burze, powodzie i podtopienia, które ostatnio nawiedziły Hiszpanię, to skutek zjawiska atmosferycznego, określanego jako DANA (depresion aislada en niveles altos). Powstaje ono, gdy zimne powietrze natyka się nad Morzem Śródziemnym na ciepłe i wilgotne, prowadząc do ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak burze, tornada i powodzie.

Z Madrytu Marcin Furdyna (PAP)

mrf/wr/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (4)

dodaj komentarz
prawda_
Nie wiedzialem ze powodz to zjawisko pogodowe. Bankier wiele wyjasnia.
miketheripper
Mieszkańcy są zbędni, turyści są potrzebni.
samsza
Gdzie specjaliści od mowy nienawiści ?
lucap
Pamietajmy co zrobily hiszpanskie "zielinskie". W ubieglych latach rozebrali ponad setke obiektow wodno regulacyjnych tj. tam.

Dlatego skrajna lewica, ktora rzadzi obecnie w hiszpani doprowadzila do tego.

Brońmy nasz kraj przed zielonymi bo doprowadza do tragedii, a czesc z nich to agentura potwierdzona
Pamietajmy co zrobily hiszpanskie "zielinskie". W ubieglych latach rozebrali ponad setke obiektow wodno regulacyjnych tj. tam.

Dlatego skrajna lewica, ktora rzadzi obecnie w hiszpani doprowadzila do tego.

Brońmy nasz kraj przed zielonymi bo doprowadza do tragedii, a czesc z nich to agentura potwierdzona przez prof. Chociana.

Powiązane: Hiszpania

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki