REKLAMA

W korekcie nie było ani jednej obniżki prognoz

2018-02-27 06:31
publikacja
2018-02-27 06:31

Od tąpnięcia indeksów z początku lutego żaden z ankietowanych przez Bloomberga strategów nie obniżył prognozy na koniec roku dla indeksu S&P500.

Pomimo dynamicznego odrabiania strat z korekty indeksowi S&P500 wciąż brakuje 3,6 proc. do wyrównania szczytu z końca stycznia. Jednak zdaniem specjalistów instytucji finansowych tąpnięcie pozostanie bez wpływu na obraz koniunktury do końca roku. Od jego rozpoczęcia ani jeden spośród strategów ankietowanych przez agencję Bloomberg nie obniżył swojej prognozy dla indeksu S&P500 na koniec roku (jeden z nich nawet ją podwyższył). Mimo zasięgu przeceny rozpoczęte od obaw przed podwyżkami stóp procentowych załamanie było krótkoterminową korektą, przekonywała większość specjalistów.

- To może zabrzmieć nudno, ale fundamenty rynku się nie zmieniły, więc nie zmieniły się także prognozy – komentował w rozmowie z Bloombergiem John Stoltzfus, główny strateg inwestycyjny towarzystwa Oppenheimer & Co.

Średnia z zebranych przez Bloomberga prognoz zakłada osiągnięcie przez S&P500 na koniec roku pułapu 2940 punktów, co oznaczałoby 6,1-procentowy potencjał zwyżek. Zdaniem Deutsche Banku nie można nawet mówić, że za przeceną stała wyprzedaż obligacji, raczej odpowiedzialne za nią było tąpnięcie na rynku strategii opartych na zmienności.

„Zważywszy na silny początek roku wydawało się, że nasz cel w byczym scenariuszu sięgający 3000 punktów na S&P500 zostanie osiągnięty przed walentynkami. Lutowe tąpnięcie skorygowało tą ścieżkę i obecnie wygląda na to, że pułap 3000 punktów zostanie osiągnięty latem” – zauważa w ubiegłotygodniowym raporcie Michael Wilson z banku Morgan Stanley.

MWIE, Bloomberg

Źródło:
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (1)

dodaj komentarz
forfun
łot analytycy - 50% szans jak mają szczęście to trafiają

Powiązane: Korekta na światowych rynkach 2018

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki